Img

Aktywność fizyczna w insulinooporności, niedoczynności tarczycy i PCOS, czyli dlaczego ćwiczysz, a nie chudniesz?

Dzisiejszy post jest kontynuacją tematu insulinooporności, który podjęłam w ubiegłym tygodniu.

Teksty które zostały opublikowane dotychczas to:

Z lektury powyższych tekstów wiemy już:

I teraz chciałabym zatrzymać się przy punkcie ostatnim.

Zmniejszona wrażliwość tkanek na insulinę w niedoczynności tarczycy, hashimoto i PCOS

Te schorzenia zazwyczaj nie są łączone, a powinny. Osoby które mają zdiagnozowaną niedoczynność tarczycy, hashimoto i PCOS i są na lekach bez jakichkolwiek zaleceń co do zmiany diety, powinny poprosić swojego lekarza o skierowanie na krzywą cukrową i insulinową.
Wyniki niejednego z Was zaskoczą.
Po publikacji tekstu o diagnostyce zamieszczaliście w komentarzach wyniki badań. Ja analizuję wyniki moich pacjentów każdego dnia i jeżeli insulina na czczo jest jednocyfrowa, a po 2 godzinach jest wyższa niż 40 μIU/ml, powinna zapalić się czerwona lampka.
Ta lampka mówi: "O, kochana! Twoja gospodarka węglowodanowa nie działa jak trzeba, musisz przyjrzeć się swojej diecie, a konkretnie ilości i jakości węglowodanów, bo jeśli tego nie zrobisz, to do Twoich chorób za chwilę dołączy cukrzyca".
Wysoki poziom insuliny powoduje spadek wydzielania hormonów działających do niej antagonistycznie czyli przeciwnie. Zablokowany zostaje glukagon odpowiedzialny za uruchamianie rezerw i spalanie tkanki tłuszczowej. Zmniejszona zostaje także konwersja tyroksyny do trójjodotyroniny co spowalnia metabolizm i sprowadza go do pozycji żółwia, zamiast pędzącego królika. Przy niedoczynności, tarczycy i PCOS ilość i jakość spożywanych węglowodanów jest niezwykle istotna.
Pamiętajcie że w dniu badania krzywej cukrowej i insulinowej nie możecie brać Euthyroxu i Letroxu, a przez 7 dni przed badaniem metforminy. Ale o tym z pewnością poinformuje Was lekarz.

Insulina a kortyzol, czyli dlaczego nie widzisz efektów ćwiczeń?

Aktywność fizyczna w insulinooporności, jest niezwykle istotna, ponieważ zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę, ale wrogiem w tym procesie może okazać się kortyzol.
Kortyzol to substancja wydzielana w sytuacji stresowej po to, aby zmobilizować nas do działania.
Mamy uciekać kiedy nas ktoś goni, ale też wziąć się za robotę kiedy szef oczekuje raportu na swoim biuurku i to za godzinę. O tym jak działa kortyzol i jak destrukcyjnie działa na organizm jego nadmiar pisałam TU.
Kortyzol wydzielamy także w trakcie aktywności fizycznej, duże ilości w tej, w której wyciskamy siódme poty. U zdrowego człowieka, u którego hormony pracują jak trzeba, jest sprzymierzeńcem. Zwiększa ilość glukozy we krwi która pojawia się tam w wyniku glikoneogenezy.
A co jeśli mam insulinooporność, czyli zmniejszoną wrażliwość tkanek na insulinę i stale wysoki poziom insuliny we krwi? Do tego stale wysoki kortyzol .I teraz idę na siłownie i daję sobie ostro w kość. I tak codziennie bo waga stoi jak zaklęta. Kortyzol wytwarza się jak złoto. A jak wytwarza się kortyzol to wytwarza się dodatkowa insulina bo podnosi się poziom glukozy. Kortyzol zmniejsza wrażliwość tkanek na insulinę mimo iż podnosi poziom glukozy. Trzustka stale "widzi" glukozę więc produkuje insulinę. Komórki zamykają drzwi i mówią sorry, zamknięte. Ale glukoza dalej pływa, więc trzustka dalej ładuje insulinę. I błędne koło. Cukru jest tyle że organizm go ciach do wątroby i w boczki jako rezerwę. I widzisz. Siódme poty wylewasz na siłowni, a waga robi sobie z Ciebie żarty. Brzmi znajomo?
Aktywność fizyczna zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę i przy cukrzycy i insulinooporności jest niezwykle istotna, ale wybieramy taki rodzaj aktywności, który pobudza mięśnie do pracy, ale aż tak nie podnosi poziomu kortyzolu. Podstawą w leczeniu insulinooporności jest dieta i nieobciążająca aktywność fizyczna. Wtedy zwiększa się wrażliwość tkanek na insulinę, ale nie podnosi się nadmiernie kortyzol. Mówię to na przykładzie moich pacjentów, ale oczywiście każdy jest inny.

Aktywność fizyczna, która dobrze się sprawdza, to:

Najlepsze efekty dają treningi nie trwające dłużej niż 40 minut, wykonywane 3 razy w tygodniu.

PS:W następnym poście powiem jakie suplementy polecam w insulinooporności.

Polecam:
I. Kinalska - Patofizjologia i następstwa kliniczne insulinooporności  
T. Smith - Insulina nasz cichy zabójca
T. Koblik - Algorytmy w diabetologii




Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved