Img

Przepis na domowy zakwas do czerwonego barszczu oraz dwie kultowe już potrawy. Czerwony barszcz według receptury mojej babci i drożdżowe paszteciki z kapustą i grzybami według przepisu mojej teściowej!

Kultowe przepisy z roku ubiegłego, ale nie mogłam nie przypomnieć ich w tym roku. Po zeszłorocznych świętach pisaliście, że pierwszy raz w życiu na Waszych stołach pojawił się prawdziwy barszcz na zakwasie, że pierwszy raz nie z torebki. I że smakował, i że intensywny, że aromatyczny i że w ogóle ach i och. 
A paszteciki jakie dobre. I że wymagającej cioci smakowały, i mąż chwalił.
No więc w tym roku nie może być inaczej. I teściową trzeba zadowolić, i mamusię i ciocię wymagającą też. Niech chwalą. A co! Do świąt równo tydzień, a to oznacza, że czas najwyższy nastawić zakwas. Zajrzyjcie dziś po pracy do sklepu i kupcie, co trzeba. A trzeba naprawdę niewiele. 
Kto się zastanawia, odsyłam do komentarzy pod postami. 

UWAGA! Jeszcze w tym tygodniu dwa przepisy na pyszne świąteczne dania!


Przepis na zakwas: 
Do podrasowania:
kromka prawdziwego razowego chleba na zakwasie lub łyżka kwasu z ogórków lub kapusty.
 
Przygotowanie:
  1. Zakwas robimy w glinianym lub szklanym naczyniu. Nigdy w plastiku ! Naczynie należy dokładnie wyparzyć wrzątkiem.
  2. Do naczynia np. słoja wkładamy obrane ze skórki i pokrojone w kawałki buraki, obrane ze skórki i lekko rozgniecione ząbki czosnku oraz ciepłą, wymieszaną z solą wodę.
  3. Dodajemy albo kromkę chleba razowego (na naturalnym zakwasie, najlepiej domowy ponieważ sklepowe mogą zawierać jakiś dodatek, który może zepsuć zakwas) albo łyżkę soku z kiszonych ogórków lub kapusty.
    Dlaczego ?
    Bakterie probiotyczne przyspieszą dojrzewanie zakwasu.
  4. Słoja nie zakręcamy ! Przykrywamy albo gazą, albo jeśli ktoś ma to tetrową pieluchą. Zakwas musi oddychać.
  5. Słój stawiamy w najcieplejszym miejscu w domu i mieszamy codziennie drewnianą łyżką.
  6. Po 6 dniach zakwas jest gotowy. Należy go przecedzić i zlać do butelek. W lodówce może stać 7 dni. 
UWAGA !
W drugim dniu na wierzchu pojawi się piana. To normalne i nie trzeba się bać. Piana to efekt fermentacji i oznacza, że zakwas pracuje. Zniknie na 3 lub 4 dzień.   

 

POLECAM TAKŻE:

Wigilijny barszcz czerwony według przepisu mojej babci.  
Z sukcesem testowany w ubiegłym roku przez setki moich czytelników. 

Drożdżowe paszteciki z kapustą i grzybami. Kultowy przepis mojej teściowej! 




Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved