Img

Znaczenie jodu w niedoczynności tarczycy! Czym grozi suplementacja jodu na własną rękę?

O suplementację jodem w niedoczynności tarczycy jestem pytana bardzo często. Co o tym myślę? Czy zalecam? Jeśli tak to jaką dawkę etc?
Ponieważ ostatnimi czasy otrzymuję bardzo dużo pytań związanych także z tzw. domowymi testami na obecność jodu, w obawie o Wasze zdrowie postanowiłam napisać ten tekst.

Znaczenie jodu

Jod jest pierwiastkiem odgrywającym kluczową rolę w funkcjonowaniu całego organizmu. Dlaczego? Ponieważ kluczową rolę w funkcjonowaniu całego organizmu odgrywa tarczyca.

70% znajdującego się w organizmie jodu znajduje się właśnie w tarczycy. Reszta gromadzi się w mięśniach szkieletowych, jajnikach i gruczole mlekowym u kobiet, śliniankach i błonie śluzowej żołądka.
Jod jest podstawowym składnikiem hormonów tarczycy: tyroksyny i trójjodotyroniny. W 100-200 mcg wydzielanej przez organizm tyroksyny znajduje się aż 60-120 mcg jodu. To znaczna ilość.
Niedobór jodu powoduje niedoczynność tarczycy (wzrost TSH i spadek poziomu hormonów) i bardzo wiele osób z niedoczynnością tarczycy na oślep decyduje się na samodzielną suplementację tego pierwiastka np. poprzez picie dostępnego bez recepty płynu Lugola. To ogromny błąd.
Przyczyną niedoczynności tarczycy wcale nie musi być niedobór jodu. Pisałam Wam wielokrotnie o innych pierwiastkach wchodzących w skład hormonów tarczycy, o tym jak kortyzol, estrogen, prolaktyna czy tkankowy niedobór żelaza działają na nią negatywnie. Wzrost TSH wcale nie musi być związany z niedoborem jodu, a suplementacja w ciemno pierwiastka będącego pierwiastkiem śladowym może wyrządzić dużo złego.

Oznaczanie  poziomu jodu

Jod jest pierwiastkiem śladowym, co oznacza że w nadmiarze będzie działał toksycznie. Suplementować należy go wyłącznie wtedy, kiedy występuje niedobór, a to trzeba zawsze potwierdzić badaniami.
Najlepszym wskaźnikiem wysycenia organizmu jodem jest jego poziomu w moczu. Organizm usuwa z moczem około 100 mcg jodu na dobę. Chcąc zbadać poziom jodu w organizmie należy zebrać mocz z całego dnia bardzo dokładnie tzn. liczymy dobę np. od godziny 6 rano do godziny 6 rano następnego dnia. Zbieramy do pojemnika cały mocz. Nie wolno pominąć żadnej „porcji” ponieważ wynik będzie wówczas niemiarodajny. Następnie zliczamy ile mililitrów moczu zebraliśmy i odlewamy z tego 50 ml dla laboratorium.
Pamiętajcie że zarówno jodu (spotkałam się z przepisywaniem przez lekarzy Jodidu bez uprzednich nadań) jak i selenu nie wolno suplementowa w ciemno. 70% moich pacjentów suplementujących selen na zlecenie lekarza ma podwójnie przekroczone poziomy tego pierwiastka w organizmie. Nadmiar selenu powoduje min. wypadanie włosów.
Pilnujcie tego kochani. Suplementacja ma na celu uzupełnienie niedoborów. O tym czy takowe mamy, dowiemy się wykonując badania laboratoryjne. W naszym kraju, gdzie kasy na badania wciąż się żałuje, badań wykonuje się za mało. Macie prawo ich żądać. Płacicie składki.  

Selen plus jod

W procesie utleniania jodu koniecznym do tego aby mogła go wykorzystać tarczyca powstają wolne rodniki czyli reaktywne formy tlenu. Niesparowany atom tlenu to mały destruktor. Aby znaleźć sobie parę zniszczy na swojej drodze wszystko co napotka, także tarczycę.

Wolne rodniki:

Duża ilość wolnych rodników jest także w stanie zaatakować nasze DNA zmieniając strukturę kodu genetycznego i doprowadzając do mutacji. Zmutowane komórki mnożą się w niekontrolowany sposób, a namnażanie się komórek bez kontroli to prosta droga do rozwoju nowotworu). W przypadku tarczycy zbyt duża ilość wolnych rodników czyli nadtlenków wodoru będzie powodowała oksydacyjne uszkodzenie tarczycy. I tu celem ochrony antyoksydacyjnej do akcji wkracza selen który wolne rodniki neutralizuje. Kluczowy dla prawidłowej pracy tarczycy jest więc poziom jodu, ale i poziom selenu. Osoba przyjmująca selen, nie może mieć także niedoborów jodu. Widzicie więc że samodzielna suplementacja jest strzałem w kolano. Suplementy, zwłaszcza pierwiastków śladowych muszą mieć miejsce zawsze pod kontrolą lekarską, i zawsze po oznaczeniu poziomów.

Nadmiar jodu z uwagi na stres oksydacyjny jest istotnym czynnikiem rozwoju choroby Hashimoto, głównie dla osób z predyspozycjami genetycznymi do autoimmunizacji. Będzie też zaostrzał istniejący stan zapalny w przypadku osób już chorujących na tę chorobę.
Mając niedoczynność tarczycy możesz doprowadzić do choroby Hashimoto, przedawkując jod.

O selenie pisałam TU (klik).

Testy skórne określające poziom jodu w organizmie

Kochani, pytacie mnie o skórne testy na poziom jodu w organizmie…….. Łapię się za głowę. Nie chcę szczegółowo opisywać co mi piszecie bo jeszcze kogoś to zaciekawi i zechce sobie wykonać, ale dziewczyny, jak ja naleję sobie syropu malinowego na brzuch, i po dwunastu godzinach tego syropu tam nie będzie, a będzie jedynie sucha plama to oznacza to ze jem za mało malin? Poziom jodu w organizmie oznacza się w badaniu laboratoryjnym. Nie wylewając sobie płyn Lugola na skórę. Aż ciężko mi to pisać bo ludzie robią takie szarlatańskie czary mary, a potem łykają jod bez wskazań doprowadzając do autoimmunologicznego zapalenia tarczycy.

Zalecane dawki spożycia jodu?

Dla osób dorosłych to 150 mcg dziennie. Zapotrzebowanie wzrasta do 250 mcg w okresie ciąży i laktacji.
Minimalna dawka jodu wg Światowej Organizacji Zdrowia to 1 mcg na kilogram masy ciała.

Naturalne źródła jodu

Jak wiecie, w Polsce od 1935 roku jodowana jest sól w celu zapobiegania niedoborom. Biorąc pod uwagę ilość soli jaką zużywają Polacy, niedobory są rzadkością.  

Bardzo dobrym źródłem jodu są:

Dobrze ustawiona dieta tarczycowa powinna pokrywać dobowe zapotrzebowanie na jod. Z dietą jodu nie przedawkujecie. Z suplementów owszem.




Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved