O mnie
Nazywam się Małgorzata Lenartowicz, ukończyłam 5 – letnie studia magisterskie na kierunku dietetyka, specjalność dietetyka kliniczna oraz psychodietetyka.
Posiadam pięcioletnie doświadczenie i specjalizuję się w dietoterapii zaburzeń żołądkowo – jelitowych (SIBO, IBS, WZJG, choroba Leśniowskiego – Crohna, refluks, dysbioza, dolegliwości trawienne), problemów skórnych (trądzik, AZS, egzema), zaburzeń glikemii (cukrzyca, insulinooporność), chorób autoimmunologicznych (Hashimoto, łuszczyca, RZS), niedoczynności tarczycy, oraz zaburzeń hormonalnych (PCOS).
Stale poszerzam swoją wiedzę i kompetencje regularnie uczestnicząc w dodatkowych szkoleniach z zakresu dietoterapii w/w schorzeń pod okiem najlepszych specjalistów oraz najważniejszych konferencjach dla dietetyków. Zostałam wyróżniona jako jedna z 5 osób na ponad 360 uczestników (lekarzy, dietetyków) za najlepiej zdany egzamin na kurcie Ekspert Probiotykoterapii pod okiem Oskara Kaczmarka (dr microbiome – Instytut Medycyny Zapobiegawczej).
Do pacjenta podchodzę holistycznie i jako psychodietetyk zwracam ogromną uwagę na styl życia, rytm dobowy, poziom stresu. To czynniki które w ogromny sposób oddziałuj na stan zdrowia i przebieg wielu chorób.
Dietoterapią i holistycznym podejściem do człowieka można wyeliminować dokuczliwe objawy, zmniejszyć ilość stosowanych leków, w wielu przypadkach zupełnie je wyeliminować i poprawić komfort życia chorego.
Moja praca, efekty moich podopiecznych, każdego dnia dają mi ogromną energię i motywują do działania.
Poradnia Dietoterapia-Lenartowicz mieści się w Otwocku w Gabinety Lekarskie Centrum przy KOT Center
ul. Powstańców Warszawy 3.
Pacjentów konsultuję stacjonarnie w gabinecie oraz online z wykorzystaniem komunikatora SKYPE.
Zapisy na konsultację i indywidualną współpracę prowadzone się wyłącznie online przez stronę internetową– UMÓW KONSULTACJĘ
Dowiedz się jak wygląda opieka indywidualna (KLIK).
Sprawdź czy możesz skorzystać z diety gotowej (KLIK).
—-
Wyróżnienie za najlepiej napisany egzamin (jako jedna z pięciu osób) na kursie Ekspert Probiotykoterapii (350 uczestników, w tym dietetycy i lekarze).
Zobacz na stronie Instytutu Medycyny Zapobiegawczej (klik).
W Pytaniu na Śniadanie o diecie w trądziku – styczeń 2021 (obejrzyj materiał)
———————————————————————————————————————————————————————————————————————————————–
Moja droga do tego, aby robić w życiu to co kocham była dość kręta, ale doprowadziła do celu.
Pierwsze studia ukończyłam na kierunku finanse przedsiębiorstw i rachunkowość.
Mimo iż zdrowie i żywienie człowieka było moją pasją odkąd skończyłam czternaście lat, wybierając po maturze kierunek studiów, nie od razu wybrałam dietetykę.
Dlaczego?
Mając w rodzinie umysły ścisłe i piątkę z matematyki na maturze, jakoś nie wypadało wybrać inaczej, tym bardziej, że dookoła wszyscy przekonywali, że finanse/rachunkowość to kierunek z przyszłością, gwarantujący dobrą pracę.
Pracę zaczęłam równo ze studiami, bo taka też była wówczas tendencja. Pracowałam w działach finansowych dwóch dużych firm. Dietetyka była cały czas obecna, ale zawsze obok, na drugim planie. Czytałam cokolwiek wpadło mi w ręce. Śledziłam nowinki. Analizowałam różne punkty widzenia. Brałam udział w szkoleniach i kursach z zakresu dietetyki i żywienia człowieka.
W końcu nie wytrzymałam. Zaczęłam pisać bloga, aby dzielić się pasją i wiedzą. Pisałam artykuły, publikowałam przykładowe jadłospisy będące inspiracją, jak jeść zdrowo, smacznie i ciekawie. Doradzałam czytelnikom w kwestiach zdrowotnych i związanych z redukcją masy ciała.
Odzew był fantastyczny. Ludzie gubili kilogramy, czuli się świetnie, a ich wyniki badań poprawiały się.
Blog stał się odskocznią od pracy, która w pewnym momencie przestała dawać mi satysfakcję. Czułam, że zawodowo stoję w miejscu, a dni niewiele się od siebie różnią. W końcu przyszedł dzień, w którym doszłam do ściany. Myślałam tylko o blogu, o moich czytelnikach, o tym jaki artykuł dziś napiszę, jaką tematykę poruszę.
I stało się. Podjęłam decyzję, że zajmę się tylko tym. Pójdę drogą, która jest mi pisana.
W końcu na poważnie zacznę robić to, co mnie interesuje i interesowało od zawsze. To, co daje mi ogromną satysfakcję.
Na wieść o tym że chcę iść na kolejne studia moje otoczenie pukało się w czoło. “Po co Ci to? Masz przecież dobrą pracę. Mało tego, masz dzieci. Chce ci się studiować mając małe dzieci?”
Dziś te same osoby nie mogą uwierzyć że te kolejne studia mam już za sobą. Czas płynie nieubłaganie.
Czy żałuję lat spędzonych nad fakturami i bilansami i tego że nie od razu poszłam na dietetykę? Absolutnie nie.
Wierzę, że w życiu wszystko dzieje się po coś. Praca w finansach nauczyła mnie odpowiedzialności, dokładności, skrupulatności i terminowości. To cechy, które są mi niezbędne do prowadzenia własnej firmy.
Dumna jestem z tego, że nie zabrakło mi odwagi, aby w końcu pójść za marzeniami i odważyć się robić w życiu to, co kocham i to, co sprawia mi radość i satysfakcję.
Mimo przeciwności.
Życie mamy tylko jedno! Nigdy nie jest za późno na zmiany.