fbpx
Obesogeny a otyłość. Masz świadomość co jesz ?
Img

Przed nami majówka, czas dla wielu wolny od pracy. Kolejny czas pokus, z którymi wielu z Was nie do końca umie sobie poradzić. A wszystko tak naprawdę siedzi w głowie.
Publikuję ten tekst ku refleksji. Do przemyślenia i ułożenie priorytetów i celu, na nowo.
Po świętach Wielkanocnych wielu z Was dopadł kryzys. Daliście sobie luz, organizm dostał sporą dawkę cukru i teraz zachowuje się jak narkoman na głodzie. Jest ciężko i ja doskonale to rozumiem. 
Wielu z Was do tematu odżywiania podchodzi tylko i wyłącznie w kontekście sylwetki i odchudzania.
Powtarzam od zawsze, że odżywianie to przede wszystkim zdrowie. Kupując kolejną paczkę chipsów, zjadając kolejnego batona i popijając go gazowanym napojem, musimy mieć świadomość co fundujemy naszemu organizmowi. 
Bez tej świadomości ciężko nam będzie spojrzeć na jedzenie inaczej niż tylko przez pryzmat “diety”.

Żyjemy w czasach, w których wszystko pędzi, goni, w zasadzie nie wiadomo dokąd. Mamy być szczupli, atrakcyjni, w pracy zawsze uśmiechnięci i gotowi do poświęceń. Telewizja lansuje atrakcyjnych, nowoczesnych ludzi, realizujących swoje pasje.
Są szczęśliwi i zadowoleni z siebie.
I my, aby nie odstawać mamy wpasować się w ten kanon.

Z drugiej zaś strony, ta sama telewizja, karmi nas zupkami w proszku, obiadami fix do zalania wodą, ciastkami na śniadanie, gorącą zupką do zabrania do pracy i słodyczami dla dzieci, na drugie śniadanie.
Tak jest nowocześnie, a my mamy być nowocześni. Nie przejmuj się jak coś zacznie Ci dolegać. Rynek suplementów diety ma lek na każdą niedyspozycję.  

Od naszego organizmu wymagamy więcej niż kiedykolwiek w historii. Wymagamy, aby funkcjonował na najwyższych obrotach karmiony słodzikami, rafinowanym cukrem, rafinowanymi produktami spożywczymi,  konserwantami, polepszaczami smaku, czy sztucznie barwionymi napojami.
Do tego dołóżmy jeszcze stres bo w dzisiejszych czasach to nasz dobry kolega.

Żywność i styl życia powinny dawać nam energię, a nie zmęczenie, zniechęcenie i otyłość. Produkty pozbawione składników odżywczych, wysoce przetworzone, z barwnikami, konserwantami i aromatami to dla naszego organizmu nie lada wyzwanie. Takie substancje nie są obojętne. Znacząco spowalniają przemianę materii. Gdy jesteśmy przeładowani pestycydami, chemikaliami i zanieczyszczeniami, organizm tworzy nowe komórki tłuszczowe, aby pomieścić toksyny, abyśmy się nie zatruli i nie chorowali.
Cała chemia z żywności jest metabolizowana w wątrobie. Dodatkowo do jej przetworzenia potrzebujemy składników odżywczych, które zamiast nas regenerować i oczyszczać, są wykorzystywane do “zneutralizowania” chemicznych dodatków. Nic z nich nie mamy. Stąd zmęczenie, wypadające włosy, problemy z cerą, rozdrażnienie.

Normalne jedzenie jest tym, to co rośnie w naturze czyli : jabłka, pomarańcze,ziemniaki, kapusta, kurczak, jajka, zboża etc.
Z tego przyrządzę zdrowy obiad, bez sztucznych dodatków.
W gotowej żywności typu fix, jedzeniu z długim terminem przydatności, kolorowych napojach, kisielach etc. jest wiele dziwnych składników.
Kupując nikt się nie zastanawia co kryje się pod nazwami typu. żółcień pomarańczowa (E110), benzoesan sodu, azorubina, tartrazyna, czy wiele innych.
Te same składniki znajdziecie w produktach do usuwania plam z dywanów, barwienia farb, plastikach, foliach, czy do produkcji kamizelek kuloodpornych.
Skoro są używane w przemyśle, czy nadają się do jedzenia ?
Jak działają w naszym organizmie ?
Jak nasz organizm sobie z nimi radzi?
Przetwarza, czy gdzieś kumuluje ?  

American Medical Society nazwało przemysłowe chemikalia, które dodaje się do żywności, lub ją nimi spryskuje “obesogenami” (od ang. obesity – otyłość).
Obesogeny to substancje zwiększające ryzyko otyłości, ponieważ zaburzają równowagę hormonalną i pobudzają lipidy (tłuszcz).
Obesogeny każdego dnia zmieniają nas w grubasów.
Powiązanie chemikaliów i otyłości szeroko przebadali Amerykanie. 
Retha Newbold z National Institute of Environmental Health Sciences przeprowadził eksperyment, w którym nowo narodzonym myszom dodawał do żywności chemiczne dodatki. 
Po roku gryzonie miały o 36 % więcej tłuszczu i były o 20 % cięższe niż myszy karmione naturalnie. Co ciekawe obydwie grupy jadły objętościowo tyle samo i miały taką samą dzienną dawkę ruchu.

Bruce Blumberg z California University podawał obesogeny ciężarnym myszom. Nowonarodzone myszki urodziły się z tkanką tłuszczową większą o 20 % niż ich koledzy z grupy kontrolnej.
Nie dziwi Was fakt, że obecnie coraz więcej dzieci rodzi się z wagą ponad 4 kilo. 
Takich eksperymentów jest więcej i nie pozostawiają złudzeń, że wszechobecna chemia w żywności bezwzględnie wpływa na  otyłość.
Mam dziecko w wielu szkolnym. Codziennie widzę, jak teraz wyglądają dzieci. Widzę co jedzą pod szkołą.

W moich czasach w klasie mieliśmy jednego, może dwóch grubasów. Teraz grubasów jest dużo więcej, a dzieci “ulanych” tłuszczem, niepokojąco dużo.

Wątroba przerabia zarówno chemikalia, jaki i metabolizuje tłuszcz z pożywienia. Chcecie aby wątroba spalała tłuszcz, który zjadacie, czy żeby była zajęta rozkładaniem chemikaliów z żywności ? 
Prawdziwe, nieprzetworzone jedzenie to bogactwo witamin, składników odżywczych i błonnika. Ma nas odżywiać, ma nam dawać energię i urodę. Nasz organizm nie musi odfiltrowywać chemikaliów i sztucznych dodatków, a konserwanty nie blokują wchłaniania substancji odżywczych.

Pomyślcie o tym za każdym razem, jak dopadnie Was kryzys i zamiast sałatki i kanapki do pracy weźmiecie drożdżówkę, batona i zupkę w proszku. 

Zastanawiam się czemu powszechnie przyzwalamy, na faszerowanie nas chemią. Czemu w szkołach dzieci uczą się budowy np.pierotniaków, a nie uczą się zasad zdrowego odżywiania i tego jak funkcjonuje przewód pokarmowy człowieka.
Komu zależy na tym , abyśmy byli coraz słabsi i zapadali na przeróżne choroby ? Być może tym, którzy chcą nas później z tego leczyć ?
Rano byłam na spotkaniu z moją znajomą lekarką, rozmawiałyśmy o wpływie hormonów na zdrowie i o odżywianiu, które jest nie do przecenienia jeśli chodzi o wszelkie dolegliwości, zwłaszcza kobiece.
O wpływie żywności przeładowanej estrogenami na zdrowie kobiety. Uwielbiam spotkania z Nią. Jest dla mnie ogromnym autorytetem.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować:
FIT na mieście, w biegu, na służbowych kolacjach. Da się ? Jak jeść poza domem, co wybierać, na co zwracać uwagę ?

Czy da się jeść FIT poza domem ? Będąc zabieganym, stołując się na mieście, czy będąc na służbowej kolacji? O Czytaj dalej

Czy warto kupić steper do ćwiczeń w domu ? Plusy i minusy tego urządzenia

Wybór sprzętów do ćwiczeń w domu jest bardzo duży. Jeśli dysponujemy dużym metrażem, albo na przykład  mamy w domu możliwość Czytaj dalej

NZP: “Słodka niedziela”, “cheat meal”, drobne grzeszki. Jakie mają znaczenie w diecie i dlaczego są tak ważne? No i dlaczego stres to wróg odchudzania?

Jeśli ktoś zawsze był szczupły, nigdy nie miał kilku, ba ! kilkunastu kilogramowego balastu do zrzucenia i nigdy tej drogi Czytaj dalej

Dlaczego chcę Was przekonać do jedzenia kasz oraz kilka ciekawych przepisów z wykorzystaniem kasz !

Przygotowując się do napisania tego posta popytałam trochę znajomych o to, czy jedzą kasze, jakie i w jakiej postaci. Większość Czytaj dalej

66 komentarzy

AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 10:45
Małgosiu, jak zwykle fantastyczny tekst.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 10:48
To prawda Gosiu, przekonałam się o tym na własnej skórze. Od kilku tyg z powodu braku czasu nie stosuję się do twojego jadłospisu, ale nadal jem zdrowo, unikam chemii a obiady mimo braku czasu robię z naturalnych składników. Nie liczę już kalorii a nie tyję, a tak było jeszcze do zeszłego roku kiedy to na szybko robiłam obiad codziennie z innym "fixem" Na dodatek moja 12 letnia córka ładnie wyszczuplała a zawsze była jak to mówi moja matka "nie gruba ale ubita" teraz ma fajnie zarysowaną talię i zdrowszą skórę. Od kilku lat wysyłałam ją na przeróżne treningi i sks-y w szkole by zrzuciła to swoje "ubite mięsko" a okazuje się że wystarczyła zmiana żywienia i samo się stało. Oczywiście nadal obie dużo się ruszamy, ale teraz wiem że to co jem to podstawa. Baśka P.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 10:58
Dzieki Gosiu..szkoda ze w telewizji jest tak malo programow poswieconym tematyce zdrowia.Wola pokazywac jakies wybory top model i inne bzdety...zamiast pokazywac mlodym i starszym jak zyc zdrowo by nie chorowac czy uniknac wielu chorob.Ps.Ciekawie piszesz, codziennie gotuje zTwoich przepisow i sama sie zmieniam:)dzieki
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 10:58
Ale to nie chodzi tylko o drożdżówki, batony, chipsy itp.
Żywność przeładowana hormonami to kurczaki hodowlane masowo, to mleko i reszta nabiału, soja, łosoś hodowlany, który kwasów omega 3 ma tyle co nic. Tak samo zła i przetworzona jest żywność z puszek - warzywa w puszkach np. Szkoda, że o tym nie napisałaś.
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 11:05
zgadza się, dlatego jeśli nie mamy dostępu do mięsa hodowanego inaczej, a mało kto ma, należy mięso ograniczyć,
kiedyś się nie jadło tyle mięsa co teraz, a obecnie wielu z nas nie wyobraża sobie obiadu bez kawałka mięsa ,
jeśli chodzi o puszki, zawsze trzeba czytać etykiety, zresztą to się tyczy wszystkiego co jest opakowane
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 11:09
Można po prostu nie jeść kurczaków, jeśli nie są to wiejskie, skubiące trawę kury. Zawsze lepsza opcja jest indyk, bądź ryba - i na.pewno nie łosoś hodowlany (99% łososia w sklepach to właśnie hodowlany, przekarmiony antybiotykami) tylko śledź czy dorsz. A jedzenie z puszki - nie do końca chodzi o skład, ale o materiał, z którego puszka jest wykonana i jak reaguje z żywnością.
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 11:15
metal z którego zrobiona jest puszka wchodzi w reakcję z żywnością jak jest dostęp powietrza, czyli jak otworzysz puszkę np. z kukurydzą i nie użyjesz wszystkiego, resztę należy bezwzględnie przełożyć np. do szklanki
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 22:19
ja mam dostęp do zdrowych kurczaków- hodowanych przez moją mamę, wypasanych na trawce itp...i wiecie co? nie smakują mi! to mięso jest całkiem inne, bardziej tłuste, skóra jest też jakaś inna, na pewno są zdrowsze ale ja jakoś wolę te sklepowe, z hodowli masowej ;p
Baśka P.
AnonimowyDodano:  2 maj 2014 - 8:14
Twoje ciało i zdrowie Ci za to podziękuje.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 11:53
Małgosiu marzę o Twoim poście na temat czegoś zdrowego do pochrupania w kryzysie takim np na czipsy. I w sezonie imprezowym tak żeby zrobić konkurencje niezdrowej żywności.
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 12:31
O, i super pomysł !
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 13:18
dokładnie :) ale na grilowaniu oprócz jedzenia to bardzo smakuje piwo lub inny alkohol :( Czy na to coś poradzisz?
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 13:43
piwo ma dużo witamin, nie widzę przeszkód, aby wypić jedno,
gorzej że zwykle na jednym się nie kończy, więc potrzeba silnej woli (piwo ma dużo cukru)
AnonimowyDodano:  4 maj 2014 - 12:28
Ja mam słabość do owocowych piw w stylu redd'sa czy mirabelkowej fortuny - mniami! Niestety kaloryczność mnie hamuje, zamiast tego preferuje lampke/dwie białego wina z wodą mineralną gazowaną, mnie to połączenie zasmakowało, a na pewno jest mniej kaloryczne, polecam :) Kiedyś piłam je w połączeniu ze spritem, ale to też zdroowtna masakra :) W sumie jakiś pościk o alkoholach by się przydał, może coś o miodach pitnych, winach włąsnej roboty?
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 11:55
teraz to się boję już cokolwiek jeść :(
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 12:31
niepotrzebnie :)
zobacz ja jem i jestem szczupła, dziewczyny na moich jadłospisach jedzą i chudną,
trzeba gotować samemu, nie kupować jedzenia z długą listą składników,nafaszerowanego przeróżnymi E etc.
Odpowiedz
Angelika WeberDodano:  30 kwiecień 2014 - 13:00
Bardzo fajny artykul. Pozdrawiam.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 13:01
Bardzo fajny artykul. Pozdrawiam :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 13:02
Hej, ja mam 17 lat i dopiero co odkryłam twojego bloga i uważam że jest świetny!! Muszę spróbować tych przepisów! KONIECZNIE! Ja generalnie mieszkam na wsi z czego jestem ogrooomnie dumna bo mamy tutaj duzo zwierząt i mamy zamiar dokupić kurczaczki oraz gęsi:D Moja mama prowadzi ogródek ważywny a w zeszłym roku wyrosły nam tak ogromne marchewki że wiekszych jeszcze w życiu nie widziałam z cukiniami było to samo!! A najlesze ze nawóz został wyprodukowany przez nasz "Prywatny Zakład Przerabiania Trawy w Jedzonko dla Roślin" naszymi pracownikami w firmie są oczywiście krowy;P (żarcik z tą firmą oczywiście;D) Ale z okazji tego że mamy króliki i mamy zamiar jednego z nich spacyfikować..:) Proszę cię o udostępnienie jakiegoś przepisu na potrawkę z królika, czy coś takiego na drugie danie:D Ale obie z mamą nie wiemy jak mam postąpić z tym królikiem żeby był mięciutki:3 Z góry dziękuje!! Ściskam! Ola
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 13:48
królika robiłam raz, i z uwagi na to że kiedyś miałam jednego w domu, nie przeszedł mi przez gardło ;) był smaczny, ale jak go spróbowałam miałam wrażenie że zjadam Leona ;)
generalnie robisz go jak kurczaka, podsmażasz i dusisz w sosie śmietanowym ,
zrób sos na bazie warzyw z tego przepisu i wrzuć podsmażonego królika http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/2014/04/przepisy-fit-delikatne-pulpeciki-w.html
duś do miękkości
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 16:00
Bo moja mama raz już przyrządziła królika, jak nagle tata wszedł do domu z oskórowanym królikiem(miał na imię Panda) i powiedział, że obiad ma być za 2 godziny, no to mama go dusiła jakieś 2 godz. w gęsiarce ale nie był zbyt smaczny z powodu twardości;(
AnonimowyDodano:  5 maj 2014 - 14:54
Królik to nie to samo co kurczak! Mięso królika ma mało tłuszczu przez co jest twarde i suche, najlepiej królicze mięso przed przygotowaniem moczyć całą noc w wodzie z dodatkiem łyżki soli, wtedy skruszeje i będzie miękkie.
Anna BrandykDodano:  8 maj 2014 - 8:56
Też nie potrafię zrobić królika. Można go kupić w lidlu. Myślałam by dawać do zupki dziecku, ale nie przelamie sie, nie pokroje go i nie ugotuje.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 13:56
rewelka:) dziękuje że jesteś:)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 15:04
Przydałoby się trochę porad dotyczących żywienia dzieci.. Mam taką 13-latkę w otoczeniu, która zafundowała sobie oponkę. Jest ogólnie potężną dziewczyną, ale nie da się ukryć, że to nie tylko to..
Odpowiedz
NieperfekcyjnaDodano:  30 kwiecień 2014 - 15:52
Gosiu jak zwykle świetnie napisane!
podpisuje się tym dwiema rękami :)

udanej Majówki!
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 17:03
małgosiu, mam do Ciebie pytanie, wydaje mi się, że nie pisałaś nic na ten temat.
Mam bowiem problemy z cerą... walczę z trądzikiem już kilka lat , stosowałam różnego rodzaju maści jak i tabletki (od dermatologa), ponadto miałam kilka zabiegów kosmetycznych, niestety widocznej poprawy nie ma, cera na twarzy jest czerwona, z licznymi chrostkami.
Czy masz może jakieś rady, wskazówki dla osob takie jak ja ? dodam ze cwicze regularnie od kilku lat i jem zdrowo
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 17:15
Przede wszystkim wybierz się do ginekologa i zrób sobie cytohormony. Najprawdopodobniej jesteś kobietą androgenną, z przewagą estrogenów nad progesteronem.
Jeśli do tego zatrzymuje Ci się woda to jest to bardzo prawdopodobne.
Jeśli okaże się że masz więcej estrogenów nie daj sobie wcisnąć tabletek antykoncepcyjnych na uregulowanie, bo jeśli ktoś dodatkowo przepisze Ci coś z estrogenem to wyhodujesz sobie nowotwór (to nie żart - mam znajomą ginekolog - wykłada na uczelni). Poproś o luteinę lub duphaston w II fazie cyklu.
Dodatkowo w Twoim przypadku całkowicie wyeliminuj słodycze, białe pieczywo, czekoladę. Nie jedz też smażonego i niczego z chemią bo cała ta chemia wyjdzie Ci na twarzy
Ale koniecznie hormony bo trądzik w dorosłym życiu ma podłoże hormonalne i żaden dermatolog i żadne kremy, maści nie pomogą niestety.
AnonimowyDodano:  2 maj 2014 - 8:16
Nabiał z diety trzeba wyrzucić przede wszystkim.
AnonimowyDodano:  4 maj 2014 - 12:33
Dzięki wielkie! Również mam taki problem i chętnie skoczę się zbadać, bo mimo odżywiania i sportu moja cera to jedna wielka tragedia, z kompleksów już się uwolniłam, 10 lat sprawia że człowiek przywyka.

Nie dość że Twój blog daje mi motywacje, chudne, zdrowieje to jeszcze zbieram przydatne info - cieszę się że szybko odstawiłam tabletki antykoncepcyjne, dopiero po czasie zrozumiałam jaki to syf.
EKaDodano:  4 maj 2014 - 22:29
no wlasnie
Odpowiedz
Babka Sobie ŻyłaDodano:  30 kwiecień 2014 - 22:22
Bardzo interesujący post, lubię wpadać na Twojego bloga. Tak trzymaj :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 22:53
Małgosiu a jakie jest Twoje zdanie na temat picia octu jabłkowego?Słyszałam,ze bardzo dobrze oczyszcza organizm z toksyn.Kupiłam w rossmanie ocet jabłkowy Bio i piję od miesiąca 2 razy dziennie po 2 łyżki na szklankę wody.
Dodano:  30 kwiecień 2014 - 22:56
czytałam o tym, aczkolwiek ja nie dałabym rady tego wypić, jakoś mnie wykręca,
tę metodę poleca też Michał Tombak w książce Czy można żyć 150 lat
AnonimowyDodano:  30 kwiecień 2014 - 23:01
Muszę jak najszybciej ją przeczytać.Wiele slyszalam o Tombaku.Dziękuję i Pozdrawiam
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  1 maj 2014 - 2:13
Małgosiu, a jakie mleko moge dawać 2latkowi bo chcę juz zrezygnować z modyfikowanego?Lubi bardzo mleczko rano i wieczorem.Tyle sie teraz mowi o szkodliwosci mleka ale jak mam dziecku to odebrac skoro je lubi?
Dodano:  1 maj 2014 - 7:02
moja córka piła modyfikowane do 3 roku życia, mój syn do 2, później przeszliśmy na krowie obserwując czy nie ma jakichś niepokojących objawów ze strony przewodu pokarmowego,
spróbuj zwykłe mleko z tym że dla dziecka pełnotłuste czyli 3,2 %
Odpowiedz
moni.kaDodano:  1 maj 2014 - 8:11
Cała prawda ujęta w tak krótkim tekście. U mnie problem tkwi w słodkościach, bo chipsy, fixy, napoje gazowane i wszelkie inne gotowe dania są poza moim problemem :)
Pozdrawiam i życzę udanej majóweczki ;)
Odpowiedz
Małgorzata TomaszewskaDodano:  1 maj 2014 - 10:07
Witaj Gosiu, dołączyłam do Ciebie kilka dni temu i zaczęłam ćwiczyć również z Tobą ćwiczenia które są na tym blogu. chcę schudnąć 5kg, poza ćwiczeniami dużo chodzę, jeżdżę na rowerze i rolkach. Mam też 3-letniego synka. Dodam też że stosowałam już różne diety, również takie gdzie zapotrzebowanie energetyczne było chyba zbyt małe (ok1000 kcal dziennie).
Bardzo się cieszę że trafiłam na Twojego bloga całkiem przypadkiem w sumie.
Mam do Ciebie kilka pytań:
1. Co sądzisz o stosowaniu tabletek anty? mam kiepską cerę odkąd pamiętam, teraz troszkę się polepszyła jak zaczęłam inaczej jeść, ale to wraz nie jest to co bym chciała, a może organizm się oczyszcza z toksyn? co o tym sądzisz?
2. narazie moja waga pokazał -0,7kg, ćwieczę od 5 dni więc chyba mało mi zeszło :(
Proszę napisz czy to normalny spadek wagi. Może ja bym chciała już mieć te 5kg mniej, ale chyba muszę uzbroić się w cierpliwość.
Poza tym cieszę się że jesteś, że jest taka osoba która mnie motywuje, czyli Ty :)
Dodano:  1 maj 2014 - 14:56
pyt. 1 to zależy czy są dobrze dobrane a to sztuka bo lekarze przepisują na chybił trafił, bez badań.

pyt.2 musisz być cierpliwa, utrata wagi to kwestia indywidualna, a im wolniej tym lepiej :) naprawdę

Cieszę się że do mnie trafiłaś. Zdrowe odżywianie wciąga :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  1 maj 2014 - 13:05
Małgosiu a co sądzisz o pizzy? ja i mój syn jemy ją 1 w tygodniu, oczywiście z dobrej pizzerii, gdzie serwują pizze z pieca. Ciasto + mięsko+warzywka może nie jest najbardziej dietetycznym daniem ale chyba nie zawiera niezdrowych dodatków?
Dodano:  1 maj 2014 - 14:49
jak najbardziej, domowa pizza z dobrej jakości składnikami, jak najbardziej tak :)
spróbuj mojej pizzy (przepis jest na blogu)
Odpowiedz
Małgorzata TomaszewskaDodano:  1 maj 2014 - 17:39
Gosiu jeśli kolację zjadam przed 18, a ćwiczenia robię zazwyczaj między 19-20 to później powinnam coś jeszcze zjeść po tych ćwiczeniach? jeśli tak to co najlepiej?
Dodano:  1 maj 2014 - 22:09
tak, najlepiej coś białkowego
Odpowiedz
aga.czterdziestolatkaDodano:  1 maj 2014 - 21:59
Post super! Widziałam, że miałaś aktywny dzień.
Ja dzisiaj na łąkę po mlecz i do lasu po sosnę i aktywny dzień w kuchni przy produkcji miodu z mlecza i syropu z sosny, bo przed nami lato, ale po lecie będzie sezon kataru i kaszlu i najlepsze są domowe syropy.
Odpukać kolejny rok bez leków, antybiotyków i sztucznych tabletek.
Pozdrawiam i czekam na kolejne posty.
AnonimowyDodano:  2 maj 2014 - 8:50
Aga daj sprawdzone przepisy na te syropki
aga.czterdziestolatkaDodano:  2 maj 2014 - 15:30
Podaj maila to Ci napiszę.
Paulina PuławskaDodano:  5 maj 2014 - 8:06
ja też chcę paolag05@gmail.com
AnonimowyDodano:  5 maj 2014 - 21:19
michura18@poczta.onet.pl będę wdzięczna:)
aga.czterdziestolatkaDodano:  11 maj 2014 - 6:51
Sorki, ale nie widziałam odpowiedzi. Dzisiaj na pewno Wam napiszę, alepo 14 jak mąż pójdzie do pracy.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  3 maj 2014 - 21:12
Malogosiu, bardzo fajnie napisany tekst :) Czytalas moze ksiazke Dr S Cabot "Dieta ksztaltujaca sylwetke" ? Pytam, bo w ktoryms komentarzu widzialam cos o kobiecie androgennej. A jak nie czytalas, to polecam, fajna lektura, duzo sie mozna dowiedziec. Pozdrawiam!
Dodano:  4 maj 2014 - 8:42
nie czytałam, ale chętnie przeczytam :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  4 maj 2014 - 13:22
Dzieci w szkole uczą się budowy i funkcjonowania przewodu pokarmowego oraz zasad zdrowego odżywiania - treści te obecnie znajdują się w programie przyrody dla klasy piątej szkoły podstawowej a dawniej siódmej klasy. Uczyli się tego również ich rodzice (jestem nauczycielką przyrody, a wcześniej biologii, od 25 lat). Niestety, wiedza nie jest równoznaczna z podejmowaniem dobrych wyborów. Pozdrawiam.
Odpowiedz
EKaDodano:  4 maj 2014 - 22:32
ja tez bardzo dlugi czas walczylam z tradzikiem, probowalam mnostwo masci, antybiotykow, unikalam wszelkiego nabialu, czekolady, chipsow itd. i nic nie dzialalo.
obecnie jestem na kuracji izotretonina i juz moja cera wyglada jak cera mlodej zdrowej kobiety. niestety jest to strasznie szkodliwe dla organizmu, ale jestem bardzo zadowolona z efektow i ciesze sie ze sie zdecydowalam na to. dlatego osobiscie polecam...
Odpowiedz
EKaDodano:  4 maj 2014 - 22:38
Czesc :)
zastanawiam sie nad jedna rzecza. jestem na kuracji izotretynoina, przyjmuje aknenormin i moja pani dermatolog powiedziala zebym unikaala nabialu w jakiekolwiek postaci. ja i tak teraz wciagajac sie w tryb zdrowego odzywiania wlaczylam do swojej diety jogurty naturalne, kefiry, serki wiejskie itp i na poczatku moja cera sie zbuntowala, wyskoczyl mi pryszcz, ktory oczywiscie z czasem zniknal. ale nie rozumiem dlaczego nabial (np. mleko) ma zly wplyw na cere? orientujesz sie moze? bylabym bardzo wdzieczna za przyblizenie tematu...
Dodano:  5 maj 2014 - 9:46
nie pomogę :(
EKaDodano:  5 maj 2014 - 18:54
No rozumiem, ok ;)
AnonimowyDodano:  6 maj 2014 - 14:21
Kiedy krowa daje mleko? - jak wszystkie samice ssaków wtedy kiedy urodzi dziecko (cielaka) i ma laktację. A co chciałby hodowca - producent mleka? - żeby dawała mleko "na okrągło". I co robi? - podaje jej hormony. Mleko i nabiał, który zjadamy zawiera hormony (przy okazji antybiotyki), a wiemy jak hormony wpływają na cerę. Poza tym mleko i jego przetwory są jednymi z najbardziej uczulających produktów. Poza tym ze względu na hormony właśnie kobiety o typie estrogennym (gruszki) powinny unikać nabiału, bo np. przyczynia się on do zatrzymywania wody w ich organizmach.
Dodano:  6 maj 2014 - 15:51
nie zgadzam się,
kiedy krowa urodzi cielaka daje tzw. siarę i to mleko nie nadaje się dla człowieka,
w innym czasie daje mleko cały czas, wiem bo wychowałam się na wsi i mój sąsiad miał krowy, stary dziadek, który wyprowadzał krowy na łąkę i tylko trawę jadły - mleka dawały co nie miara, a tereny były w 100 % ekologiczne ,
więc to nie jest tak, ze aby krowa dawała mleko podaje jej się hormony,
to teraz się tak robi, kiedyś się robiło inaczej,
EKaDodano:  6 maj 2014 - 16:11
No wydaje mi sie ze Gosia ma racje, krowa daje mleko caly czas...
chyba ze wlasnie mleko jest silnie uczulajace...
AnonimowyDodano:  6 maj 2014 - 21:05
To zapytaj swojej Pani Doktor dlaczego kazała odstawić Ci nabiał.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  14 maj 2014 - 16:03
Gosiu, czy mogłabyś napisać coś więcej o żywności przeładowanej estrogenami?
Dodano:  14 maj 2014 - 17:54
tak, będzie post na ten temat
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  21 maj 2014 - 15:15
Ja dzieki Bogu przekonalam swoja mame do gotowania bez fixow i kostek. :)
Ale powiem szczerze , ze gdy gdzies u znajomych mowie , ze jedzenie w/w rzeczy jest niezdrowe to wtedy jestem wysmiewana i uznawana za dziwaczke bo "przeciez teraz wszedzie jest chemia"
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  23 maj 2014 - 15:04
Czytając Wasze komentarze weszłam w stan przerażenia :( Mleko, twaróg, serki wiejskie, jogurty naturalne, kefiry,maślanka...to wszystko występuje w mojej diecie na co dzień i aż do teraz myślałam, że to jedne z najbardziej naturalnych produktów, które kupuję w opakowaniu, nie miałam świadomości, że w nich TEŻ są sztuczne hormony i antybiotyki...
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  6 luty 2015 - 15:18
Dopiero dzisiaj trafiłam na twojego bloga , wpisując po prostu hasło "zdrowe odżywianie" . Staram się jeść zdrowo od ubiegłego roku (mam 21 lat) , żałuję , że kiedyś nie jadałam śniadań a posiłki były spożywane o nieregularnych porach , czym doprowadziłam swój organizm do lekkiej nadwagi. Na szczęście teraz jest już lepiej ! Nie jestem na żadnej diecie odchudzającej , po prostu jem zdrowo i widzę efekty. Pierwsze 2 kg straciłam dopiero po 3 miesiącach ale za to przez żadnych ćwiczeń , wcale nie trzeba się katować na siłowni. Z przyjemnością czytam twoje wpisy i utwierdzam się w tym , że zdrowe /rozsądne jedzenie ma sens. Zgadzam się również co do końcówki tego posta , o dzieciakach które uczą się w szkołach budowy "pierwotniaków" zamiast tego jak działa układ pokarmowy i jak należy się odżywiać. Jedyne co można zrobić , to w domu uczyć zdrowego jedzenia.
Pozdrawiam
Odpowiedz
Oferty
img1
DIETA INDYWIDUALNA
redukcja, Hashimoto, NT, IO, PCOS, WZJG, cukrzyca, fodmap i in.
ZAMÓW DIETĘ
img1
Gotowe diety
7-dniowe jadłospisy o niskim indeksie glikemicznym
SKLEP
img1
MOJE KSIĄŻKI
porady żywieniowe i przepisy bezglutenowe, bezmleczne i bezjajeczne
SKLEP
img1
GOTOWE JADŁOSPISY NA CAŁY ROK
dla osób zdrowych
CZYTAJ WIĘCEJ
img1
ZRÓB ZAKUPY
Miejsca i produkty, które szczególnie polecam z uwagi na jakość.
CZYTAJ WIĘCEJ
Instagram
Brzuch jak balon, a do tego więcej na wadze? 

Archeony mają taką moc! Komunikują 📞 się z Twoimi adipocytami i po pierwsze robią z Twoimi preferencjami żywieniowymi co chcą, po drugie powodują, że odkładasz więcej 😫

Z ebooka 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 dowiesz się oczywiście czym jest SIBO i IMO, jakie są przyczyny przerostów, jak wyleczyć je skutecznie, oraz jaki bałagan mogą spowodować „po drodze” i jak go „posprzątać” 

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego. 

#sibo #imo

Brzuch jak balon, a do tego więcej na wadze?

Archeony mają taką moc! Komunikują 📞 się z Twoimi adipocytami i po pierwsze robią z Twoimi preferencjami żywieniowymi co chcą, po drugie powodują, że odkładasz więcej 😫

Z ebooka 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 dowiesz się oczywiście czym jest SIBO i IMO, jakie są przyczyny przerostów, jak wyleczyć je skutecznie, oraz jaki bałagan mogą spowodować „po drodze” i jak go „posprzątać”

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego.

#sibo #imo
...

467 50
Test wodorowo – metanowy to podstawa diagnostyki SIBO/IMO, ale jeśli patrzysz wyłącznie na cyferki, lub co gorsza, opierasz swoje działanie wyłącznie na suchym stwierdzeniu osoby wykonującej test określającym, że przerost jest to możesz odbić się od ściany. 

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię jak prawidłowo wykonać, oraz zinterpretować test wodorowo – metanowy w oparciu o objawy, historię choroby oraz historię popełnianych błędów żywieniowych i behawioralnych. 

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego. 

#sibo #imo

Test wodorowo – metanowy to podstawa diagnostyki SIBO/IMO, ale jeśli patrzysz wyłącznie na cyferki, lub co gorsza, opierasz swoje działanie wyłącznie na suchym stwierdzeniu osoby wykonującej test określającym, że przerost jest to możesz odbić się od ściany.

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię jak prawidłowo wykonać, oraz zinterpretować test wodorowo – metanowy w oparciu o objawy, historię choroby oraz historię popełnianych błędów żywieniowych i behawioralnych.

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego.

#sibo #imo
...

518 22
Skuteczna terapia SIBO/IMO to nie bułka z masłem. 
Jeżeli wydaje Ci się, że wystarczy wziąć antybiotyk i temat załatwiony to grubo się mylisz o czym świadczy ogromna rzesza ludzi z nawrotami, kręcącymi się w kółko i dalej nie potrafiącymi poradzić sobie z dokuczliwymi objawami😫. 

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię Ci jak wyleczyć SIBO/IMO skutecznie. 
Dowiesz się dlaczego ten problem dotyczy właśnie Ciebie, jak przeprowadzić leczenie, jaką wdrożyć suplementację, dietę oraz jakich błędów nie popełniać ‼️

Wchodzicie w to? 
Wiecie co u Was jest lub było przyczyną SIBO/IMO? 

#sibo #imo

Skuteczna terapia SIBO/IMO to nie bułka z masłem.
Jeżeli wydaje Ci się, że wystarczy wziąć antybiotyk i temat załatwiony to grubo się mylisz o czym świadczy ogromna rzesza ludzi z nawrotami, kręcącymi się w kółko i dalej nie potrafiącymi poradzić sobie z dokuczliwymi objawami😫.

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię Ci jak wyleczyć SIBO/IMO skutecznie.
Dowiesz się dlaczego ten problem dotyczy właśnie Ciebie, jak przeprowadzić leczenie, jaką wdrożyć suplementację, dietę oraz jakich błędów nie popełniać ‼️

Wchodzicie w to?
Wiecie co u Was jest lub było przyczyną SIBO/IMO?

#sibo #imo
...

1388 114
Dieta to nie ograniczenia! Dieta to styl życia!

Czy danie z rolki jest ograniczające? NIE!
Czy jest ekstremalnie pyszne? TAK!
Czy zaspokoi zapotrzebowanie na słodkie jednocześnie dostarczając białka, wapnia, magnezu, potasu, potasu i witamin z grupy B? TAK! 

Pochodzi z diety zima wersja 5 𝐃𝐨𝐛𝐫𝐞 𝐛𝐨 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞 👌
Tę i inne diety znajdziesz na stronie:

𝐰𝐰𝐰.𝐝𝐢𝐞𝐭𝐨𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚-𝐥𝐞𝐧𝐚𝐫𝐭𝐨𝐰𝐢𝐜𝐳.𝐩𝐥

Link również w BIO profilu ♥️

#insulinooporność #cukrzyca #niedoczynnośćtarczycy #hashimoto #pcosdiet

Dieta to nie ograniczenia! Dieta to styl życia!

Czy danie z rolki jest ograniczające? NIE!
Czy jest ekstremalnie pyszne? TAK!
Czy zaspokoi zapotrzebowanie na słodkie jednocześnie dostarczając białka, wapnia, magnezu, potasu, potasu i witamin z grupy B? TAK!

Pochodzi z diety zima wersja 5 𝐃𝐨𝐛𝐫𝐞 𝐛𝐨 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞 👌
Tę i inne diety znajdziesz na stronie:

𝐰𝐰𝐰.𝐝𝐢𝐞𝐭𝐨𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚-𝐥𝐞𝐧𝐚𝐫𝐭𝐨𝐰𝐢𝐜𝐳.𝐩𝐥

Link również w BIO profilu ♥️

#insulinooporność #cukrzyca #niedoczynnośćtarczycy #hashimoto #pcosdiet
...

1998 3206

Masz problem z utrzymaniem zdrowych nawyków żywieniowych ?
Mam coś, co Ci pomoże !
Czytaj więcej

MOJA KSIĄŻKA


"Smacznie i zdrowo na diecie ograniczającej mięso" to książka dla tych, którzy szukają inspiracji na zdrowe posiłki i preferują tradycyjną formą książkową.

Ponad 70 stron porad żywieniowych oraz 65 pysznych i prostych w przygotowaniu przepisów. Dzięki podanym przy każdej potrawie wymiennikom węglowodanowym i białkowo-tłuszczowym szczególnie polecam ją osobom cierpiącym na cukrzycę typu I, kiedy kluczowe jest określenie dawki insuliny.

Idealny prezent dla każdego, kto chce zacząć przygodę ze zdrowym odżywianiem, ale nie koniecznie jest gotowy na ścisłe trzymanie się diety. 

 

PRZEJDŹ DO SKLEPU

This will close in 20 seconds