Moja wersja Yum Voon Sen z aromatycznym marynowanym kurczakiem. Bez glutenu, nabiału i jaj!
Jeśli śledzicie mojego facebooka i instagrama wiecie, że mam za sobą kurs kuchni tajskiej. Przede mną jeszcze tajskie street food, ale to w marcu. Tajskie smaki to zdecydowanie moja bajka i gdyby nie palący upał którego szczerze nie znoszę, planowałabym podróż do Tajlandii jeszcze w tym roku.
Po zakończeniu kursu i zakupieniu wszystkich niezbędnych przypraw i dodatków, raczę rodzinę coraz to fajniejszymi tajskimi specjałami. Sprawia mi to ogromną frajdę i mam apetyt na coraz więcej.
Chciałabym wprowadzić trochę Tajlandii na bloga, ale zdaję sobie sprawę, że dostępność typowo tajskich składników jest mocno ograniczona. Będę się jednak starała dobierać takie dania, aby z uwagi na dostępność składników stało się to możliwe.
Na pierwszy ogień moja wersja Yum Voon Sen z aromatycznym marynowanym kurczakiem.
Danie które możecie zjeść i na zimno, i na ciepło. Idealne do zabrania do pracy.
Kuchnia tajska jest kuchnia bardzo ostrą dlatego ilość papryczki chili dobierzcie sobie indywidualnie.
Polecam i zapraszam ;)
Porcja ma ok. 400 kcal
- 300 gramów fileta z kurczaka
- jedna cukinia
- 1 mała szalotka
- 5 pieczarek
- 5 łyżek drobno posiekanego szczypiorku
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka ciemnego sosu sojowego
- łyżka sosu ostrygowego
- łyżka żółtej pasty curry
- 2 łyżki oleju ryżowego
- jedna limonka
- 300 gramów makaronu z brązowego ryżu
Opcjonalnie: jedna papryczka chili
Przygotowanie:
- W miseczce umieszczamy pastę curry, sos rybny, ostrygowy i sojowy (Jeśli lubicie ostrzejsze dania, dodajcie także łyżkę pokrojonej w kosteczkę papryczki chili. Bez pestek!). Mieszamy. Mięso kroimy w kosteczkę, mieszamy z marynatą. Odstawiamy do lodówki na godzinę.
- Makaron zalewamy lodowatą wodą. Odstawiamy na 40 minut.
- W woku (lub wysokiej patelni) rozgrzewamy łyżkę oleju. Wrzucamy pokrojoną w małe kawałki cukinię. Jak zmięknie zdejmujemy z patelni i odstawiamy. Na jej miejsce wrzucamy pokrojone w małe kawałki pieczarki. Podsmażone i miękkie zdejmujemy z patelni.
- Na patelnię na której szkliliśmy cukinię dolewamy łyżkę oleju. Na rozgrzany wrzucamy pokrojoną w kosteczkę cebulę i czosnek. Podsmażamy chwilę i dodajemy kurczaka razem z marynatą. Smażymy aż zmieni kolor. Dodajemy cukinię, pieczarki, szczypiorek, sok z limonki i makaron. Całość mieszamy. Podgrzewamy około minuty.