
Wigilijne śledzie według tradycyjnej rodzinnej receptury oraz debiutanci z jabłkiem i chrzanem
Tak jak obiecałam dziś mam dla Was dwie propozycje na wigilijne śledziki.
Pierwsza propozycja z żurawiną i rodzynkami to propozycja na słodko. Jeśli lubicie śledzie ze śliwką lub po kaszubsku, ten przepis zdecydowanie przypadnie Wam do gustu.
Ja jadłam je pierwszy raz u mojej teściowej (bez żurawiny) i od tamtej pory robię je co roku.
Co jest kluczem w tym przepisie ? Użyty ketchup. Moja teściowa robi własny i to jest cały sekret smaku, jednak ja już przetestowałam ten przepis na wszystkie strony i nie mając własnego ketchupu trzeba szukać w sklepie takiego, który w składzie nie będzie miał octu. To są ketchupy w słoikach lub wysokich butelkach, mają inną konsystencję i kolor niż te popularne jak ja to nazywam "parówkowe" ;) Żaden w plastikowej butelce nie będzie się nadawał !!!
Polecam też popytać w sklepach ekologicznych. Ketchup musi być w słoiku !
Pierwsza propozycja z żurawiną i rodzynkami to propozycja na słodko. Jeśli lubicie śledzie ze śliwką lub po kaszubsku, ten przepis zdecydowanie przypadnie Wam do gustu.
Ja jadłam je pierwszy raz u mojej teściowej (bez żurawiny) i od tamtej pory robię je co roku.
Co jest kluczem w tym przepisie ? Użyty ketchup. Moja teściowa robi własny i to jest cały sekret smaku, jednak ja już przetestowałam ten przepis na wszystkie strony i nie mając własnego ketchupu trzeba szukać w sklepie takiego, który w składzie nie będzie miał octu. To są ketchupy w słoikach lub wysokich butelkach, mają inną konsystencję i kolor niż te popularne jak ja to nazywam "parówkowe" ;) Żaden w plastikowej butelce nie będzie się nadawał !!!
Polecam też popytać w sklepach ekologicznych. Ketchup musi być w słoiku !
Druga propozycja to śledzik ostro - korzenny. Z jabłkiem, śmietankowym chrzanem i cynamonem.
Moje ostatnie odkrycie w jednej z restauracji. Już przetestowałam w domu i ten śledzik w tym roku zadebiutuje na Wigilii u mnie w domu, a robię w tym roku sama (już robiłam, nie będzie to debiut).
Śledzie z rodzynkami i żurawiną (na 6 matiasów)
Składniki:
- jedna duża czerwona cebula
- jedna duża biała cebula
- 4 łyżki ryżowego lub rzepakowego
- 1/3 szklanki oleju rzepakowego nierafinowanego lub oleju lnianego
- pół szklanki rodzynek
- 3 łyżki suszonej żurawiny
- 300 g ketchupu bez octu !
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
Przygotowanie:
- Śledzie matiasy należy opłukać w zimnej wodzie, włożyć do miski, zalać zimną wodą i odstawić na 24 godziny.
Dobrze jest 2-3 razy zmienić wodę. - Rodzynki i żurawinę zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na noc.
- Cebule kroimy w drobniutką kosteczkę. Na patelni rozgrzewamy 4 łyżki oleju, wrzucamy cebulę, smażymy aż się zeszkli po czym dodajemy odsączone rodzynki, żurawinę, ketchup i koncentrat. Smażymy 1 minutę. Studzimy i mieszamy z pozostałym olejem.
Dlaczego nie dodaję od razu całego oleju ?
Smażę na oleju rzepakowym uniwersalnym, rafinowanym lub ryżowym. Dopiero po wystudzeniu dodaję bogaty w Omega 3 olej rzepakowy nierafinowany, lub olej lniany.
Nie smażymy ani na oleju rzepakowym nierafinowanym, ani na lnianym, bo szlag trafi całe Omega 3.
- W wysokim słoiku układamy warstwowo, śledzie i masę.
- Słoik wstawiamy do lodówki. Śledzie są gotowe do jedzenia po 5 dniach.
Śledzie z jabłkiem i śmietankowym chrzanem z cynamonem
(ilość na jednego matiasa)
Składniki:
- jedno średnie jabłko
- 2 łyżeczki chrzanu śmietankowego
- szczypta cynamonu
- sok z cytryny
Przygotowanie:
- Śledzie matiasy należy dzień przed Wigilią opłukać w zimnej wodzie, włożyć do miski, zalać zimną wodą i odstawić na noc.
- Rano w Wigilię zmieniamy wodę i trzymamy jeszcze do południa.
- W południe delikatnie skrapiamy śledzie sokiem z cytryny i wstawiamy do lodówki na 4 godziny.
- Jabłko ścieramy na bardzo drobnej tarce lub miksujemy w malakserze. Dodajemy chrzan śmietankowy i cynamon. Mieszamy. Dodajemy 2-3 krople soku z cytryny. Ponownie mieszamy.
Układamy śledzie i gotowe.