Img

Świąteczny pstrąg z gruszką, suszoną śliwką, goździkami, mielonymi migdałami, cynamonem, imbirem i miodem

Zgodnie z tradycją w Wigilię należy zjeść karpia. Jeśli do tego schowamy łuskę do portfela, będzie nam się szczęściło cały rok. Nie wierzę w przesądy, łuski nigdy w portfelu nie nosiłam ;)
W mojej rodzinie przywiązuję się wielką wagę do tradycji, ale też szanuje osoby, które pewnych potraw po prostu nie lubią, lub z jakichś przyczyn jeść nie mogą.
Dla tych którzy nie lubią karpia mam przepis na świątecznego pstrąga z gruszką, suszoną śliwką, goździkami, mielonymi migdałami i miodem.
Na początek parę słów o rybach, a w zasadzie skąd je wziąć, bo często o to pytacie.
W moim mieście jest dobry sklep z rybami, pisałam Wam o nim.
Szału jeśli chodzi o wybór nie ma, ale ryba jest świeża. Jedyny problem to patroszenie i czyszczenie bo rybę sprzedają w całości.
W marketach widuję "świeże ryby" zafoliowane na tackach. Kupiłam raz. Ryba po wyjęciu była obślizgła i "pachniała" podejrzanie. Owszem dało się zmyć ten ślizg pod wodą, ale jakoś tak apetyt mi już odebrało.
Od tamtej pory zraziłam się i nie kupuję ryb w marketach, zresztą czy ryba która ma pięciodniowy termin przydatności jest jeszcze świeżą rybą? Wolę już postać w kolejce do mojego rybnego i wysłuchać jęczenia mojego męża, który nie znosi czyszczenia ryb ;)
Jak myślę o rybach, od razu przychodzi mi na myśl port w Darłówku w którym byłam latem. Raj dla każdego, kto kocha gotować. Co chcecie i ile chcecie, a wszystko świeżuteńkie, prosto z kutra. Aż żal było wyjeżdżać.
Jakiś czas temu zgłosiła się do mnie firma, która sprzedaje ryby online. Tak, tak, miałam ten sam wyraz twarzy co przypuszczam Wy teraz ;)
Wszystkiego bym się spodziewała online, ale nie ryb?
Na początku trochę mnie to rozbawiło, i pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy, to czy taka sprzedaż jest w ogóle możliwa.
Miałam wypróbować i się przekonać, a ponieważ jak wiecie lubię wyzwania pomyślałam sobie, czemu nie.
Dziś chcę Wam o tym opowiedzieć, bo pomimo mojego początkowego zdziwienia na granicy rozbawienia, muszę przyznać, że efekt końcowy był naprawdę zaskakujący!
Jak to działa ?
Sklep nazywa się DobreRyby.pl 
Ryby pochodzą z Borów Tucholskich z Gospodarstwa Rybackiego Charzykowy.
Wchodzimy na stronę, logujemy się i zamawiamy rybę. Nasze zamówienie jest od razu widoczne.
Ryba jest odławiana, pakowana próżniowo i obkładana lodem. Na drugi dzień mamy ją w domu.
Możemy też wybrać sobie dzień w którym chcemy, aby była dostarczona np. za tydzień w piątek. System to rejestruje i ryba jest odławiana dzień wcześniej.
Co się okazało ?
Ryba przyszła totalnie świeża! Pachniała jak te z portu w Darłówku. To że miała przyjść wypatroszona to wiedziałam, bo tak zaznaczyłam w zamówieniu, ale przyszła OSKROBANA ! 

Kurier przywiózł rybę w samochodzie chłodni, w takim styropianowym boxie. Wszystko na maxa zimne.

W środku ryby były obłożone lodem i zapakowane próżniowo.

Zamówiłam pstrąga (te 3 ryby ważyły kilogram) i matiasy (przepis na cudne śledziki a'la moja teściowa jutro na blogu). Cena zarówno za pstrąga jak i matiasy ta sama co w moim rybnym. Dochodzą koszty przesyłki, ale coś za coś. Siedzę w domu, spokojnie sobie pracuję, piszę komuś dietkę, i mam świeżą rybkę na obiad door to door.
No i w moim rybnym nie dostanę sielawy, lina czy leszcza. No chyba że mrożone.
Możecie mówić, że za przesyłkę trzeba płacić, że jako to tak online, ale jak ktoś raz zamówi i zobaczy co to za ryby to będzie widział o czym mówię.
Wiele ryb jadłam, w różnych miejscach, i w górach i na Mazurach i nad morzem, ale świeżość i smak tych ryb jest naprawdę doskonała.

No dobrze. Jak mamy już rybkę, czas na przepis ;)
Pstrąg z gruszką, suszoną śliwką, goździkami, mielonymi migdałami i miodem to moja świąteczna propozycja dla tych, którzy nie lubią karpia.
Przygotujecie ją bardzo szybko i praktycznie bez większego zaangażowania. Przepis jest błyskawiczny i możecie wykorzystać praktycznie każdą rybę. Od łososia po dorsza.
Rybkę faszerujemy i szczelnie zawijamy. Pieczemy w piekarniku. Dzięki temu jest cudownie aromatyczna ponieważ para cyrkuluje wewnątrz nie dopuszczając do jakiegokolwiek wysuszenia ryby.

Kaloryczność:
Cały pstrąg z farszem (300 g ryby) ma ok. 550 kcal 
 
Składniki na jednego pstrąga: 
Przygotowanie:
Ja dostałam rybkę wypatroszoną i wyczyszczoną, ale kto kupił całą musi zrobić to sam.
  1. Rybkę dokładnie solimy wewnątrz i na zewnątrz z obydwu stron.
  2. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni (termoobieg).
  3. W rondelku rozgrzewamy masło, dodajemy pokrojoną w kawałki (dowolne) gruszkę, śliwki i goździki. Smażymy 1-2 minuty po czym dodajemy miód i migdały. Smażymy kolejne 2 minuty. Dodajemy cynamon, imbir i szczyptę soli.
  4. Rybę kładziemy na folii aluminiowej, napełniamy farszem i szczelnie zawijamy. 
  5. Wkładamy do nagrzanego piekarnika na 25 minut.



Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved