Dziecięcy lunch box czyli co dać dziecku do szkoły aby „i wilk był syty i owca cała”
Dziecięcy lunch box spędza sen z powiem niejednemu rodzicowi. Co dać dziecku do szkoły aby zawartość była na tyle atrakcyjna aby dziecko zjadło, i na tyle zdrowa żebyśmy my rodzice mieli satysfakcję i radość?
Wbrew pozorom nie jest to takie proste bo zazwyczaj nasze wzajemne oczekiwania co do zawartości lunch boxa bardzo się różnią. Dziecko obserwuje rówieśników i to nam nie sprzyja bo większość dzieci przynosi do szkoły sklepowe słodycze i gazowane napoje i często nasze dziecko obserwując luch boxy innych, zamiast sięgnąć po nudną kanapkę biegnie w przerwie do sklepiku po batona. Ale to w najczarniejszych snach i tego chcemy uniknąć, stąd mój dzisiejszy post na Waszą prośbę.
Oczywiście "czym skorupka za młodu nasiąknie" i im wcześnie zaczniemy tym lepiej i tym "wyższy pułap" osiągniemy - tego życzę wszystkim mamom niemowlaków i maleńkich dzieci, abyście pracowali nad nawykami żywieniowymi Waszych dzieci od najmłodszych lat. To nie jest tak że dziecko z natury nie lubi warzyw albo wody. Tak mówią babcie, ale tego nie słuchajcie bo to nie jest prawda. W Polce standardowo nie jadamy ostro przyprawionych potraw ale dzieci chociażby w Tajlandii i owszem. Dlaczego ? Bo taki smak znają od dzieciństwa. To dowodzi tezy że jeśli małe dziecko przywyknie do jedzenia np. soczewicy czy cieciorki to stanie się ona dla niego czymś naturalnym a nie jedzeniem dla "dziwolągów". Ci którzy mają kilkuletnie dzieci i dopiero zaczynają, mają ciut pod górkę.
Jaki mamy cel ?
Dać dziecku zdrowe jedzenie, ale nie nudne i nie obciachowe. Nie stawiajmy poprzeczki za wysoko. Jeśli damy dziecku sałatkę z rukolą, winegretem, pełnoziarnistymi grzankami, warzywami i orzechami będzie bardzo zdrowo ale nasze dziecko tego zwyczajnie nie zje ponieważ spożycie tego będzie problematyczne w szkole no i dla niektórych może być trochę obciachowe jeśli porówna się z innymi.
Taka jest prawda. No i edukujcie dzieci nieustannie.
Pisałam Wam już że moje dziecko dorasta w domu w którym jak ze zdartej płyty w kółko mówi się o żywieniu. Ona potrafi bronić swojego lunchboxa i potrafi wyjaśnić dlaczego ma to czy tamto ale ja też dbam o to żeby w szkole nie była traktowana jak dziwoląg (dzieci potrafią być okrutne) i aby jej lunch boxy były zdrowe i atrakcyjne też dla innych. Często dzieli się tym co ma z innymi co dowodzi że zdrowe jedzenie "da się lubić".
Poniżej przedstawiam 7 propozycji na śniadaniówkę czy jak wolicie lunch box do zapakowania dziecku do szkoły. To są zestawy, które zabiera moja ośmioletnia córka i te zestawy są odpowiednie dla dziecka które ten posiłek musi zjeść nazwijmy to "na kolanie" w przerwie na korytarzu.
- warzywa i/lub owoce ponieważ przede wszystkim działają odkwaszająco a to zapobiega absorpcji wapnia z młodych kości. Przerażające jest to że u coraz większej liczby dzieci zauważa się początki osteoporozy, która kiedyś była schorzeniem ludzi w podeszłym wieku. Dziś dotyka coraz młodszych.
Powód ? Zakwaszenie organizmu spowodowane nieodpowiednią dietą.
Organizm aby "zneutralizować" i "rozcieńczyć" szkodliwe kwasy pobiera wapń z kości, zębów i chrząstek stawowych. Ponadto nadmiar kwasów to wzrost stężenia mocznika i amoniaku w moczu a to bardzo obciąża nerki. Warzywa i owoce to więc podstawa dziecięcego lunch boxa.
To także źródło witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Witamina C wspomaga odporność i przeciwdziała osłabieniu, wszelkie zielone warzywa liściaste zawierają odpowiadającą na krzepliwość krwi witaminę K, kwas foliowy chroniący przed niedokrwistością, witaminę B5 której niedobór powoduje chroniczne zmęczenie oraz witaminę B6 której niedobór powoduje osłabienie i rozdrażnienie.
O zakwaszeniu pisałam TU - wielonienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega 3 - poprawiają koncentrację i sprawność umysłu a co za tym idzie pozytywnie wpływają na proces przyswajania wiedzy. Kora mózgowa w 40 % składa się z jednego z kwasów Omega 3 - DHA. Niedobór kwasów Omega 3 wzmaga procesy zapalne w organizmie.
- orzechy, pestki, nasiona - źródło Omega 3, ale też Omega 6 i decydującego o "sprawnej pracy" układu nerwowego i przeciwdziałającego nadpobudliwości magnezu i witaminy B6.
- węglowodany złożone - min. źródło witamin z grupy B oraz wpływającego na odporność cynku.
Brak węglowodanów będzie negatywnie wpływał na koncentrację i układ nerwowy. Glukoza która jest syntetyzowana z węglowodanów jest jedynym paliwem energetycznym dla mózgu, centralnego układu nerwowego i krwinek czerwonych.
Propozycja 1:
|
|
Propozycja 2:
|
|
Propozycja 3:
|
|
Propozycja 4:
|
|
Propozycja 5:
|
|
Propozycja 6:
|
|
Propozycja 7:
|