Img

Jak jeść na wakacjach i co zabrać w 8-godzinną podróż samochodem i na plażę ?

Zmieniłam sposób odżywiania, jem pięć posiłków dziennie w regularnych odstępach czasu, jem dużo warzyw, owoców, produktów pełnoziarnistych, chude mięso i zdrowe produkty. W domu nie mam sklepowych słodyczy z tłuszczami trans, ani niezdrowych przekąsek. Do pracy zabieram posiłki w plastikowych pojemnikach i piję dużo wody.
Jestem FIT i jestem z tego dumna !
Ale szykuje się wyjazd na wakacje. Tam będą budki z lodami, goframi, frytkami, kebabem, pizzą i kiełbasą z grilla. Do tego jadę ze znajomymi, którzy ni stronią od chipsów, słodkich bułek i fast foodów.
Jak żyć !
Takie dylematy ma bardzo dużo z Was, bo próśb o ten artykuł dostałam mnóstwo.
Jak sobie z tym poradzić?

1. Jeśli jesteś zakwaterowana w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, lub innym miejscu w którym masz zagwarantowane wyżywienie, masz bardzo łatwo.

Śniadania i kolacje są zazwyczaj w formie bufetu, więc łatwo skomponować zdrowy posiłek. Zawsze jest jajecznica, czy jajka sadzone, żółty ser, twarożek, wędlinę możesz wybrać chudą (najlepiej suchą) i zawsze są warzywa typu pomidory, rzodkiewka, ogórek. W lepszych miejscach będzie mix sałat z winegretem.
Unikaj parówek, kiełbasek owijanych boczkiem, tłustych wędlin, podrobów, czy smalcu ze skwarkami (często bywa podawany).

W dobrych miejscach, oprócz białego pieczywa jest i ciemne. Jeśli jednak zdarzy się że będzie tylko białe, zapytaj o możliwość wprowadzenia ciemnego. Niektóre małe pensjonaty podają tylko biały chleb z założenia, że większość ludzi po prostu taki jada. Jeśli się poprosi o ciemny, z reguły nie ma z tym problemu (przetestowałam).
Jeśli podawane są owoce, weź sobie na drugie śniadanie.
Jeśli obiad również jest podawany w formie bufetu, skomponować zdrowy posiłek to nie kłopot.
Połowę talerza niech stanowią warzywa, a drugą połowę pół na pół chude mięso lub ryba i węglowodany. Zachęcam też do wybierania obiadów bez mięsa, jeśli będzie taka możliwość. Jeśli nie ma, pamiętajcie o dużej ilości warzyw, aby łatwiej strawić mięso.

Jeśli obiad jest serwowany z reguły jest to mięso, ziemniaki i warzywa plus zupa. Zjedz ze smakiem omijając tłuste sosy. Czasem może się zdarzyć panierka. Trudno. Zjedz. Specjalnie nie masz alternatywy. Lepsze to niż głodzenie się.
Między posiłkami kupuj sobie owoce, soki jednodniowe i wafle ryżowe, lub pieczywo chrupkie.
Żywienie zbiorowe w takich miejscach ma tę zaletę, że wiadomo ile osób jest w obiekcie i na ile osób gotujemy. Dzięki temu posiłki są przygotowywane na świeżo, bo nikt nie ma magazynu z gumy.
W miejscach w których my bywaliśmy, codziennie rano widywałam samochody z zaopatrzeniem.

2. Jeśli planujesz żywić się na mieście musisz zrobić rekonesans okolicy.

Musisz zorientować się co i gdzie jest do jedzenia. Omijaj knajpy z fast foodem. To nie jest jedzenie dla ludzi.
Tłuszcz na którym smażone są frytki i wszelkie mięsa ma z reguły kolor przepalonego oleju silnikowego i nie wierzę że jest regularnie zmieniany. Niestety to jest nasza polska rzeczywistość. Liczy się jak największy zysk w sezonie, a nie zdrowie ludzi. Sanepid też nie bardzo ma chęć coś z tym robić, co pokazały liczne dziennikarskie prowokacje.
Taki tłuszcz to masa substancji kancerogennych. To także ogromne ilości nasyconych kwasów tłuszczowych, a to prosta droga do rozwoju miażdżycy i podwyższonego poziomu cholesterolu.
Zwróćcie też uwagę na kebaby. To mięso po całym dniu karuzeli na noc powinno zostać schowane w lodówce. Czy tak się dzieje ? Przypuszczam, że załoga zmęczona całym dniem obsługiwania turystów nie zawraca sobie tym głowy. Klient i tak zamówi. A jak coś tam zalatuje, to w dużej ilości ketchupu i majonezowego sosu czosnkowego stanie się niewyczuwalne.
Pizze dostaniecie z produktem seropodobnym ma bazie oleju palmowego, w gratisie z dużą ilością tłuszczy nasyconych i o strukturze trans, które oblepią Wam tętnice i przyczynią się do rozwoju płytki miażdżycowej.
Każdy bar dla upozorowania zdrowych, zbilansowanych posiłków ma też w ofercie zestawy surówek, które kupuje w hurtowniach w dużych plastikowych pojemnikach. Czy w takiej surówce zdołały przetrwać jakiekolwiek witaminy ? Przecież już po godzinie od przygotowania straty niektórych witamin sięgają 50 %.
Nie będę opisywała co dzieje się w organizmie żywionym fast foodem przez 2 tygodnie. To temat na oddzielny post. W skrócie tylko powiem, ze poza wzrostem wagi można zniszczyć sobie błonę śluzową żołądka i kosmki jelitowe jelita cienkiego. To prowadzi do zaburzeń wchłaniania substancji odżywczych i może przyczynić się do powstania nietolerancji pokarmowych. Stąd prosta droga do zaburzeń metabolizmu i innych kłopotów zdrowotnych.
Zrób więc rekonesans okolicy i zobacz gdzie możesz zjeść. Owszem w dobrym lokalu za obiad zapłacisz więcej no, ale coś za coś. Jeśli cenisz swoje zdrowie wybór będzie dla Ciebie prosty.
Jeśli nie stać Cię na stołowanie się w dobrych miejscach, wybierz takie miejsce zakwaterowania w którym będzie zaplecze do samodzielnego przygotowania posiłków.
Innej alternatywy nie ma. Ja wielokrotnie gotowałam na wakacjach.
Jeśli jedziesz na wakacje ze znajomymi, którzy wiesz, że pójdą na fast food, musisz umieć bronić swoich przekonań.
PAMIĘTAJ !
To że chcesz żywić się zdrowo nie znaczy że jesteś dziwakiem i masz fanaberie. Musisz być pewnym swoich wartości i umieć ich bronić. Jeśli ktoś będzie się z tego naśmiewał, Ty rób swoje.
Ja szanuję to że nasi znajomi idą na kebab, jednak ja tego nie zjem, bo wiem jak to mięso może być mikrobiologicznie zanieczyszczone jeśli nie jest na noc chowane do lodówki, a nie mam złudzeń, że jest. Wtedy znajomi idą na kebab, a my z mężem do innej knajpki na obiad. Spotykamy się po obiedzie w umówionym miejscu o umówionej godzinie. Na wakacjach nikt przecież nie jest do nikogo przyspawany.
Jeśli zaś planujemy zjeść obiad wspólnie wybieramy takie miejsce, które każdemu będzie pasowało. My wtedy zamawiamy coś zdrowego, a znajomi np. pizzę. Z reguły jednak jest tak, że zamawiają coś zdrowego bo jak zerkną w kartę to dostają ślinotoku ;)

Na wakacjach unikaj :
Co można z uwagi na fakt, że w wakacje więcej się ruszamy :)

Co zabrać w 8 godzinną podróż samochodem ?

Śniadanie na ciepło zjedz w domu i koniecznie zabierz ze sobą dużo niegazowanej wody mineralnej.
W podróż warto się wyposażyć w turystyczną lodówkę i pojemniki plastikowe do przechowywania żywności.   

Przekąska po 3 godzinach drogi:  

Wersja 1:

Wersja 2:

 Obiad w samochodzie po kolejnych 3 godzinach:

Wersja 1:

Wersja 2:

Przekąski na zakończenie trasy

Do wyboru:


Jakie przekąski zabrać na plażę ? 




Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved