Tatar z wędzonego łososia z różowym imbirem, awokado i limonką (do wykorzystania również jako sałatka lub pasta do pieczywa)
Lada dzień "święto", więc mam dla Was kolejną propozycję na tę okazję. Mówiąc o "święcie" mam na myśli walentynki, które generalnie nie są naszym świętem, są obce, zza morza i wiele osób się z tym świętem nie utożsamia.
Ważne jest abyśmy kochali się na co dzień, szanowali i dostrzegali swoje potrzeby. Umieli się zawsze porozumieć i wspierać. Na co dzień, nie od święta.
Osobiście nie przepadam za całą tą czerwono - serduszkowo - bibelotową oprawą made in China, dlatego w okolicach walentynek omijam galerie handlowe. Ale myślę, że kolacja we dwoje jest zawsze dobrym pomysłem.
My z mężem mamy taką tradycję, zresztą pisałam Wam już o tym przy innej okazji, że zawsze w sobotę, jeśli jesteśmy w domu, robimy sobie uroczystą kolację. Nie żadne świece, czy eleganckie stroje, ale coś fajnego, smacznego do jedzenia, aby po prostu pobyć razem, obejrzeć dobry film.
I do tego Was zachęcam, aby znaleźć jeden dzień w tygodniu na to, aby trochę zwolnić tempo. Pobyć razem. Nacieszyć się sobą.
Tatar z wędzonego łososia z różowym imbirem, awokado i limonką, który chcę Wam dziś zaproponować jest przekąską, bardzo szybką w przygotowaniu. Bardzo aromatyczną i zdecydowanie pobudzającą kubki smakowe.
To danie może być również sałatką lub pastą do pieczywa.
Czas przygotowania to maksimum 30 minut. Trzeba zjeść w ciągu 2-3 godzin bo awokado ciemnieje.
Smak obłędny i do tego kopalnia kwasów omega. Polecam :)
- 100 gramów wędzonego łososia
- 1 awokado
- sok z połowy limonki
- 2 czubate łyżki marynowanego różowego imbiru
- odrobina soli morskiej (łosoś jest słony, więc z solą ostrożnie)
- Łososia i imbir siekamy w kosteczkę. Mieszamy i odstawiamy na 15 minut.
- Awokado obieramy ze skórki, wyrzucamy pestkę i kroimy w kosteczkę. Skrapiamy sokiem z limonki.
- Awokado mieszamy z łososiem i imbirem. Jeśli jest taka potrzeba, delikatnie solimy.