Jak wiecie, dietoterapia niedoczynności tarczycy to moja specjalność, głównie dlatego, że sama na nią choruję, ale i dlatego, że 60% moich pacjentek to właśnie osoby z chorą tarczycą. Aby jeszcze lepiej wykonywać swoją pracę stale się dokształcam i nieustannie prowadzę analizy przypadków moich pacjentów.
Ośmielę się użyć stwierdzenia, że choroby tarczycy to plaga dzisiejszych czasów zaraz po cukrzycy.
Nie jest o tym głośno, ponieważ choroba jest dość rzadko diagnozowana. Dlaczego? Ponieważ jej fizyczne objawy bardzo często są bagatelizowane przez lekarzy POZ.
Pacjentka tyje, wypadają jej włosy, skarży się na zaparcia i "zasypianie na stojąco"? "To z przemęczenia. Proszę się wysypać, nie jeść tyle, zwolnić tempo życia, nie stresować się pracą i łykać witaminy. Zrobimy podstawową morfologię? ......... Wszystko wyszło w normie, to nie ma się czym przejmować".
Pracując z pacjentami spotkałam się z mnóstwem przypadków bezskutecznie leczonych na zaparcia, kłopoty jelitowe, uporczywe bóle głowy, podwyższony cholesterol, obrzęki, depresję czy problemy emocjonalne. Pacjentki zauważają, że coś jest nie tak, i zaczynają się martwić dopiero wówczas, gdy obserwują nagły przyrost masy ciała, na który nie skutkują ani ćwiczenia, ani restrykcyjne diety. Mało kto łączy to wszystko z tarczycą.
Niestety. Hormony tarczycy wpływają na cały organizm: układ pokarmowy, nerwowy, mięśniowy czy krwionośny. Sterują przemianą materii, gospodarką wapniowo – fosforową oraz wpływają na wzrost i funkcje większości tkanek. Odpowiadają także za produkcję ciepła oraz przemiany cholesterolu i białka.
To odpowiedź na pytanie dlaczego, mając niedoczynność tarczycy, możesz mieć insulinooporność, zaparcia, problemy trawienne czy szereg innych dolegliwości, o których pisałam w poprzednich postach.
Złe wyniki tarczycy pomimo przyjmowania leków
Zdiagnozowani na niedoczynność tarczycy pacjenci leczeni są farmakologicznie poprzez podanie wolnej tyroksyny (FT4). To składnik leku Euthyrox i Letrox. Musicie wiedzieć, że T4 jest formą nieaktywną. Aktywną postacią hormonu tarczycy jest T3, więc aby tarczyca działała prawidłowo, musi dość do konwersji, czyli przekształcenia się T4 w T3! Bez tego wszystko na nic.
I tu jest problem. W bardzo wielu przypadkach, mimo podania leków, wyniki badań nie poprawiają się, a fizyczne objawy niedoczynności nie ustępują. Lekarz zwiększa więc dawkę, ale i to nic nie daje. Problemem jest konwersja i należy znaleźć przyczynę zaburzeń.
Pacjenci, mimo dużych dawek leków, nadal narzekają na:
- obrzęki,
- przybieranie na wadze,
- ciągłą i bezskuteczną walkę o prawidłową masę ciała,
- zaburzenia miesiączkowania,
- senność,
- wypadanie włosów,
- suchą skórę,
- na to że jest im ciągle zimno,
- zaparcia,
- brak sił, niechęć do czegokolwiek, do aktywności etc.
Bez prawidłowej konwersji nic z tego nie będzie
Tarczyca to maleńki organ, waży zaledwie 30-60 g. Wytwarza dwa hormony, tyroksynę (T4) i trójjodotyroninę (T3). Kontrolę nad nimi sprawuje hormon tyreotropowy TSH wytwarzany przez przysadkę mózgową. T4 jest formą nieaktywną. Aktywną postacią hormonu tarczycy jest T3, więc aby tarczyca działała prawidłowo musi dość do konwersji, czyli przekształcenia się T4 w T3. To kluczowe w diagnostyce i o tym musisz wiedzieć, ponieważ jest mnóstwo czynników, które zaburzając konwersję:
* podwyższą Ci TSH co nie oznacza, że masz chorą tarczycę. Wystarczy poprawić konwersję.
* sprawią, że tarczyca nie będzie pracowała prawidłowo mimo leków.
Tarczyca nie lubi stresu!
Wytwarzany w stresie kortyzol zaburza konwersję T4 (tyroksyny) do T3 (trójjodotyroniny), ale też bardzo często doprowadza do przekształcenia się T3 do RT3 czyli tzw. odwrotnego T3 (reverse T3). RT3 jest nieaktywną formą T3, więc na nasz organizm nie działa .
UWAGA! RT3 wytwarzane jest także w niedoborach witaminy B12, kwasu foliowego lub zbyt niskiego IG diety. Po co tak się dzieje? Wyobraźcie sobie wojnę, głód. Jecie niedoborowo, bardzo niskokaloryczne. Jak reaguje organizm? Zwalnia metabolizm abyście przeżyli. RT3 ma tu kluczową rolę. Podwyższony poziom kortyzolu przyczynia się także do zmniejszenia zdolności wątroby do usuwania nadmiaru estrogenu. Ten z kolei blokuje T4 i sprawia, że nie zachodzi konwersja do T3.
Uwaga na hormony!
Jeśli jesteś kobietą 25+ nie powinnaś mieć trądziku na twarzy! Na to był czas w wieku 12+. Jeśli borykasz się z tym problemem, a dodatkowo bolesne grudki występują w okolicy brody lub/i dolnej części policzków to znaczy, że Twój układ hormonalny nie pracuje prawidłowo i powinnaś wykonać badania. Ze swojego doświadczenia powiem, że problemem najczęściej jest za wysoki poziom estrogenu w II fazie cyklu czyli po jajeczkowaniu (wtedy powinien spadać ponieważ rosnąć ma progesteron) lub androgenne jajniki, które bywają stymulowane do produkcji androgenów przez za wysoki poziom insuliny. Jeśli problemem jest estrogen, jego nadmiar będzie blokował konwersję T4 do T3, a zbyt niski progesteron dodatkowo obniży poziom T4 i T3.
Tu powinny uważać Panie z PCOS i endometriozą.
Zdrowe jelita
Aby doszło do konwersji T4 do T3 potrzebujemy sulfatazy, enzymu produkowanego przez bakterie jelitowe. Jeśli mając niedoczynność tarczycy odczuwasz dolegliwości trawienne (wzdęcia, gazy, pełność) koniecznie musisz zadbać o stan mikrobioty jelitowej. Jeśli masz zaburzenia wytwarzania sulfatazy, to choćbyś kilogramami brała T4 (główny składnik leków na niedoczynność np. Letrox lub Euthyrox) nie dojdzie do konwersji, a Ty zafundujesz sobie oporność komórek na hormon tarczycy. Będziesz łykać hormony, a objawy niedoczynności pozostaną. Dalej będziesz tyła. Będziesz zmęczona, podenerwowana, obrzęknięta, zniechęcona.
Kluczem jest dieta bogata w błonnik. To on stanowi podłoże do rozwoju bakterii acidofilnych.
Pełna diagnostyka
Musicie wiedzieć, że TSH nie zawsze jest podwyższone, ponieważ choruje sama tarczyca. Jeśli Twój lekarz uważa że do sprawdzenia pracy tarczycy wystarczy zbadać tylko TSH, szukaj innego. Najczęściej w organizmie ma miejsce coś, co tarczycę obciąża, i zanim przepisze się receptę na hormony, należy szukać przyczyn zmniejszonej wydajności pracy tarczycy. Kluczem jest pełen obraz. TSH, T4 i T3 a konkretniej FT4 i FT3 czyli tzw. formy wolne oraz anty-TPO i anty-Tg które odpowie na pytanie czy organizm atakuje sam siebie niszcząc tarczycę czyli czy cierpisz na hashimoto (o tym niebawem).
Osobom z niedoczynnością tarczycy lekarze przepisują na ogół Letrox lub Euthyrox czyli wolną tyroksynę (FT4). Super, jeśli nie macie problemów z konwersją. Jednak, jeśli bierzecie leki, a dalej tyjecie i czujecie się źle, zbadajcie poziom estrogenu we krwi i kortyzolu.
W niedoczynności kluczowe jest jeszcze zbadanie:
* poziomu zapasu żelaza - ferrytyny i ogólnie żelaza we krwi,
* poziomu witaminy D3,
* poziomu witaminy B12 - w niedoborach witaminy B12 wytwarzana jest RT3 nieaktywna formą T3 czyli RT3.
* poziom cynku i selenu,
Te wskaźniki musicie mieć w normie, ale nie w dolnej granicy. Przynajmniej w połowie. Dla sprawnego funkcjonowania tarczycy są kluczowe.
O diecie w niedoczynności pisałam TU i TU i o tarczycy jeszcze TU.
Na pracę tarczycy wpływają jeszcze:
* wysoka prolaktyna - blokuje TSH,
* niski progesteron - obniża poziom T4 i T3,
* wysoki testosteron - powstaje oporność komórek na T3,
* napiszę wprost: głupie, idiotyczne, głodowe diety odchudzające,
* infekcje Helicobacter Pylori, Candida,
* anemia.
Polecam do poczytania:
* C.Brook, N.Marschall - Podstawy endokrynologii
* F.S. Greenspan, D.G.Gardner - Endokrynologia ogólna i kliniczna
* S. Sporny - Diagnostyka Chorób Tarczycy
* E.Wetherell - Tarczyca, jak rozpoznać objawy choroby