Img

Potencjał antyoksydacyjny owoców o intensywnej,ciemnej barwie. Dlaczego powinnaś wykorzystywać sezon na nie ile się da, i jak ma się spożywanie owoców do zachowania szczupłej sylwetki?

Pisząc post o tym jak dbam o skórę (klik) wspomniałam, że jem bardzo dużo owoców, głównie tych o barwie czerwonej, ciemnej. Pytałyście dlaczego akurat te ciemne, że przecież od owoców się tyje, bo cukier, insulina etc.
Postanowiłam rozszerzyć temat, aby wszystko było jasne.
Jeśli chodzi o potencjał antyoksydacyjny to w starciu warzywa kontra owoce, bezsprzecznie wygrywaną owoce. Jeśli zaś sięgniemy głębiej, to liderem są właśnie te o ciemnej barwie.
Prawdziwą królową, bijącą wszystkich na głowę jest aronia. Za nią borówka amerykańska, czarna porzeczka, jagoda, wiśnia, jeżyna, czereśnia, maliny, truskawka, żurawina i śliwka.
Stan naszego zdrowia, wygląd zewnętrzny, energia, witalność etc. zależne są od tego czy w naszym organizmie panuje homeostaza. Od tego, czy zachowujemy wewnętrzną równowagę między reakcjami wolnorodnikowymi i przeciwutleniającymi.
O tym że wolne rodniki powstają w skutek zanieczyszczenia środowiska, zażywania leków, promieniowania UV czy stresu wie chyba każdy, ale powstają także w wyniku naturalnego metabolizmu komórkowego czy tak powszechnego, aktywnego uprawiania sportu. Ale wolny rodnik jest jak Candida Albicans. Niebezpieczny staje się dopiero wtedy, kiedy osiągnie przewagę. Dlatego kluczowym czynnikiem jeśli zależy nam na utrzymaniu dobrego zdrowia, jest ochrona antyoksydacyjna, czyli unieczynnianie wolnych rodników.

Czym są wolne rodniki? 

Wolny rodnik to niesparowany atom tlenu, który niszczy na swojej drodze wszystko co napotka.
Aby znaleźć sobie parę, niszczy organelle komórkowe doprowadzając albo do obumarcia komórki, albo jej niewłaściwego przekształcenia.
Wolne rodniki uszkadzają włókna kolagenu i elastyny przyspieszając starzenie się skóry, zaburzają transport tlenu i składników odżywczych do komórek, uszkadzają ściany naczyń krwionośnych (do tych uszkodzeń przykleja się sacharoza, wapń i cholesterol tworząc blaszkę miażdżycową), nasilają łuszczycę, egzemy, wrzody i inne problemy skórne, problemy z układem pokarmowym, zwyrodnienia stawów i szereg innych chorób właśnie dlatego że uszkadzają komórki.
Co może przerażać, duża ilość wolnych rodników jest w stanie zaatakować nasze DNA zmieniając strukturę kodu genetycznego i doprowadzając do mutacji. Zmutowane komórki mnożą się w niekontrolowany sposób, a namnażanie się komórek bez kontroli to prosta droga do rozwoju nowotworu.
Antyoksydanty, inaczej przeciwutleniacze, to substancje chroniące nas przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników i powinny się znaleźć w naszej diecie w jak największej ilości.

Owoce a figura

Gdzie się nie obejrzę, słyszę że owoce tuczą, że nie powinno się ich jeść bo jeśli chodzi o szczupłą sylwetkę działają na naszą szkodę. To bzdura i za chwilę wyjaśnię dlaczego.
Po pierwsze owoce to najlepsze źródło przeciwutleniaczy, witamin, minerałów i błonnika czyli prozdrowotna bomba. Są tak samo cenne jak kasze, warzywa, orzechy czy białko ponieważ mają do spełnienia określoną rolę. Antyoksydacyjną i odżywczą.
Jeśli zaś chodzi o prawidłową masę ciała to tu kluczem jest bilans energetyczny, czyli równowaga między zapotrzebowaniem, a ilością dostarczanych kalorii. W postaci tłuszczu odłożymy wszystko to, co spożywamy w nadmiarze. Pizzę, kopytka, wołowego steka, fileta z kurczaka na parze czy maliny.
Kto powiedział że tyjemy tylko i wyłącznie od fast foodów i śmieciowego jedzenia? Bez żadnego problemu utyjemy także od tego zdrowego. Ale wtedy, kiedy jemy ponad miarę, czyli ponad zapotrzebowanie.
Owoce zawierają bardzo dużo wody, są niskokaloryczne i w większości mają niski indeks glikemiczny.

Dla przykładu:

W diecie zdrowego człowieka 50 % wartości kalorycznej diety powinny stanowić węglowodany. Połowę z tego zboża i kasze, połowę warzywa i owoce. Z tej połowy warzyw i owców, połowę warzywa i połowę owoce co stanowi 12,5 % na rzecz owoców. Dla kobiety jedzącej 1900 kcal stanowi to ok. 240 kcal z owoców na dobę. Możesz przygotować z nich sałatkę lub koktajl. Aby spowolnić wchłanianie cukru dodać otręby lub np. mielone migdały. Inaczej rzecz ma się w przypadku osób na redukcji, ale to nie oznacza że owoce wykluczamy. Stosujemy po prostu inny przelicznik zależny także od schorzeń jakie mamy.
Dieta redukcyjna nie może polegać na bezmyślnej utracie masy ciała za wszelką cenę. Jak każda dieta ma wspomagać zdrowie. Sprzyjać zachowaniu dobrej energii i witalności. Ja w swoich dietach indywidualnych kładę na to duży nacisk.
Nie bójcie się owców. Są waszym sprzymierzeńcem w pracy nad zdrowiem, urodą i witalnością. Aż grzech z tego nie skorzystać.
Tyjesz nie dlatego że masz słabość do malin czy jagód. Tyjesz bo masz słabość do ciastek, jedzonych w nadmiarze kanapek, dojadania po dzieciach czy wieczornych spacerów w kierunku lodówki.




Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved