Co zabrać ze sobą, kiedy musimy zjeść poza domem? W pracy lub w szkole? 
Ta kwestia zaprząta głowę wielu z nas.
Dziś mam dla Was propozycję na danie na wynos. Aby je zjeść, nie potrzebujemy nawet sztućców. Jedyny warunek to odstęp do bieżącej wody, aby przed jedzeniem umyć ręce. 
Rollsy to doskonałe rozwiązanie, ponieważ do środka możemy dać absolutnie wszystko. Moją dzisiejszą bazą w obydwu przypadkach jest serek, który nadaje wilgotności i trzyma w ryzach wszystkie dodatki. 
Wersja pierwsza to serek, delikatne grillowane warzywa, chudziutki i wyrazisty w smaku kindziuk oraz kiełki słonecznika (o kiełkach więcej poczytacie TU). Wersja druga to serek, kiełki słonecznika i mielone orzechy włoskie. Będziecie zaskoczeni smakiem rollsa z orzechami włoskimi. To połączenie jest naprawdę fajne.

Kaloryczność: 
Jeden suchy naleśnik ma ok. 110 kcal  
Rolls z serkiem, grillowanymi warzywami, kindziukiem i kiełkami 
ma ok. 250 kcal
Rolls z orzechami i kiełkami ma ok. 230 kcal

• 2 jajka
• pół szklanki mąki orkiszowej
• pół szklanki mleka  
• odrobina stewi lub miodu
• sól
• pół łyżeczki oleju do ciasta + odrobina na posmarowanie patelni do usmażenia pierwszego naleśnika

• kawałek papryki
• kawałek cukinii
• 2 łyżki serka naturalnego - ja użyłam serka śmietankowego Twój Smak Piątnica  
• kiełki słonecznika
• kindziuk

1.  Cukinię i paprykę kroimy w kawałki. Grillujemy na suchej teflonowej patelni.  
2. Na środku naleśnika smarujemy serkiem szeroki pas. Po bokach układamy kindziuka i warzywa. 
3. Kładziemy kiełki. Zawijamy w rollsa.

• 2 łyżki serka naturalnego - ja użyłam serka śmietankowego Twój Smak Piątnica  
• kiełki słonecznika
• 2 łyżki mielonych orzechów włoskich