Faszerowany filet z kurczaka na parze. Delikatne i soczyste mięso, wyrazisty i aromatyczny środek. Doskonały jako dodatek do obiadu lub posiłek potreningowy.
Tradycyjnie faszerowane mięso, tzw. roladki, lekko podsmażamy i serwujemy z sosem. To klasyczny sposób podania. U mnie macie np. roladki faszerowane szpinakiem i suszonymi pomidorami w białym sosie (klik) lub roladki w sosie curry (klik) lub roladki z pietruszkowym pesto w aromatycznym sosie klik.
Taki filet jest doskonałym posiłkiem potreningowym. Porcja zawiera 23 gramy białka, 10 gramów tłuszczu i 16 gramów węglowodanów.
Polecam przygotować przed wyjściem na trening. Niech czeka zawinięta w folię, aby po przyjściu wrzucić ją na parę, a samemu pójść pod prysznic. Pamiętajcie tylko, aby zaraz po treningu, jeszcze w szatni zjeść coś węglowodanowego, np. banana.
Jako danie obiadowe polecam zestawić z sałatką z winegretem lub mizerią z jogurtem. Można dodać coś węglowodanowego, np. ziemniaczki gotowane na parze (patrz skrobia oporna klik) lub podać z ryżem z warzywami.
Kaloryczność:
Cały faszerowany filet ma ok. 240 kcal
- 80 g fileta z kurczaka
- 40 g suszonych pomidorów (ok. 2-3 sztuki)
- liście bazylii
- dwa plastry sera mozzarella (ok. 30 g)
- pieprz cytrynowy
- sól
- Fileta nacinamy w taki sposób, aby powstała kieszonka. Całego nacieramy solą, a od wewnątrz (w kieszonce) nacieramy pieprzem cytrynowym. Odstawiamy na pół godziny.
- Do kieszonki wkładamy suszone pomidory, bazylię i mozzarellę. Zwijamy w folię aluminiową i wstawiamy do naczynia do gotowania na parze. Dusimy 25 minut.