Img

Jak sobie poradzić z jesiennym przesileniem ?

Zwykle pojawia się na przełomie października i listopada. Zaczynasz być zmęczona, ospała, smutna, nic Cię nie cieszy, nie masz energii do działania, nie chce Ci się wstawać, a w dodatku zaczynasz ciągnąć nosem i wygląda na to że rozbiera Cię jakieś choróbsko.
Przesilenie jesienne, jak co roku zbiera ogromne żniwo.
Jak sobie z nim poradzić jeśli już Cię dopadło ?
Co zrobić żeby Cię nie dopadło ?

Po obfitującym w słońce lecie przychodzą chmury i deszcz. Zmniejszona ilość światła słonecznego w dzień, oraz szybko zapadający zmrok powodują charakterystyczne dla tego okresu objawy zniechęcenia i ospałości. Chłód powoduje spadek ciśnienia krwi oraz większą ochotę na rozgrzewające (często tłuste) i słodkie mające poprawić nastrój potrawy. Rzadziej sięgamy po warzywa i owoce, a częściej po gorące zupy i kaloryczne, rozgrzewające dania. Spędzamy też zdecydowanie mniej czasu na świeżym powietrzu.
Nasz tryb życia i nasza dieta oddziałuje na cały nasz organizm. Jeśli nagle po aktywnym lecie zalegniemy przed telewizorem efekt będzie łatwy do przewidzenia.
Ruch pobudza mózg do wydzielania endorfin odpowiedzialnych za doskonałe samopoczucie. Mówi się, że osoby które biegają nie mają złej energii i coś w tym jest. Bieganie doskonale rozładowuje stres i poprawia nastrój. Niestety nie każdy biegać może, więc aktywność fizyczną należy dobrać do siebie indywidualnie.
Z aktywności na świeżym powietrzu o tej porze roku polecam spacery, rower czy szybki marsz. Wykorzystujmy każdy słoneczny jak i bezdeszczowy dzień. Im częściej tym lepiej bo regularna aktywność "wchodzi w krew".
Oprócz endorfin istotna jest też serotonina.
O serotoninie słyszał chyba każdy. To tzw. hormon szczęścia. Wszystko fajnie tylko gdzie go kupić? Jak go zdobyć ?
Okazuje się że nie jest to takie trudne bo prekursorem serotoniny jest tryptofan. To z niego w wyniku przemian biochemicznych powstaje serotonina. Tryptofan jest jednym z aminokwasów egzogennych czyli jednym z tych ośmiu których nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć i które musimy dostarczyć z pokarmem.
Brak tryptofanu sprzyja stanom depresyjnym. Musimy dostarczać go sobie codziennie ponieważ organizm go nie magazynuje w dużych ilościach, a zaledwie w niewielkich w wątrobie. Dzienne zapotrzebowanie to 200 mg.
Tryptofan znajdziemy w produktach zawierających białko pełnowartościowe czyli w mięsie, produktach odzwierzęcych oraz amarantusie, komosie ryżowej, spirulinie i chlorelli.
Zostanie właściwie wykorzystany jeśli towarzyszyć mu będzie magnez dlatego dieta powinna zawierać produkty bogate w ten pierwiastek czyli orzechy, migdały, suszone owoce, warzywa strączkowe, kiełki  i węglowodany złożone.

Dla przykładu:
100 g mięsa z kurczaka zawiera 360 mg tryptofanu
100 g sera twarogowego 272 mg tryptofanu
1 jajko 93 mg tryptofanu

Na samopoczucie wpływ ma także obecny w warzywach o barwie zielonej chlorofil, witaminy z grupy B w tym szczególnie kwas foliowy (B9), antyoksydanty (wit. C, E, A) oraz kwasy tłuszczowe z rodziny Omega 3 szczególnie EPA i DHA które znajdziemy w orzechach, migdałach,  rybach (łosoś, makrela, śledź, sardynki, pstrąg tęczowy) oraz olejach (lnianym, rzepakowym, oliwie z oliwek). Omega 3 mają działanie przeciwzapalne oraz wzmacniające układ nerwowy i sercowo - naczyniowy. Warto mieć na uwadze, że najlepszą przyswajalność osiągniemy spożywając produkty bogate w Omega 3 wieczorem.

Co szczególnie włączyć do diety:

Gotujmy zupy, gulasze, lecza z dużą ilością warzyw. Aby rozgrzewały wcale nie muszą być tłuste.

Unikajmy :




Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved