Img

Masz trądzik ? Zobacz jak możesz sobie pomóc !

Sądząc po ilości maili z prośbą o artykuł o trądziku, problem jest poważny.
Jeśli okres dojrzewania masz już za sobą, a wciąż walczysz z pryszczami, coś jest nie tak.
Jeśli 25-te urodziny masz już za sobą, a na Twojej półce w łazience stoją kosmetyki dla nastolatek, coś jest nie tak.
Jak to jest że 50 lat temu walkę z trądzikiem kończono wraz z zakończeniem okresu dojrzewania, a w obecnych czasach problem dotyczy coraz większej liczby osób?

Opowiem Wam moją historię bo sama borykałam się z tym problemem jeszcze 2 lata temu. Nie miałam typowego trądziku, ale nieustannie walczyłam z krostami na brodzie i dolnej partii policzków.
Problem trądziku już mnie nie dotyczy, ale znam receptę, którą chcę się z Wami podzielić.
Oczywiście każdy jest inny i rożne choroby mogą się na siebie nakładać, ale z mojego sposobu z sukcesem skorzystało już bardzo wiele osób tu na blogu i poza blogiem.
Mam nadzieję, że pomogę i Tobie.

Na początek ustalmy dlaczego trądzik dotyka nastolatków ?

Przyczyną trądziku u nastolatków jest burza hormonalna. Buzujące hormony powodują nadprodukcję sebum (łoju), które zatyka ujścia gruczołów łojowych. Zaczopowany gruczoł łojowy uniemożliwia wydostanie się łoju na zewnątrz, co powoduje że gromadzi się pod skórą, dookoła gruczołu.
Łój wymieszany z martwym naskórkiem jest doskonałą pożywką dla bakterii beztlenowych.
Co jest dalej każdy wie. Zaskórniki, krostki, podskórne bolące gródki lub ropne zmiany.

Jeśli nie jesteś już nastolatkiem, a dalej borykasz się z trądzikiem bywa, ze idziesz do dermatologa lub dermokosmetyczki.
Czego się dowiadujesz?

Skontaktowałam się mailowo z dziewczynami, którym pomagałam w walce z trądzikiem jakiś czas temu.
Zapytałam je o to jak wyglądała ich walka z trądzikiem zanim zwróciły się do mnie z prośbą o pomoc.
Pisały o przepisywanych na trądzik tabletkach antykoncepcyjnych. Owszem działały, ale po odstawieniu problem wracał jak bumerang.
O bardzo kosztownych zabiegach u kosmetyczek, które dawały znikome efekty. Kasia pisała o jednorazowym zabiegu za który płaciła 250 zł. Zrobiła dwa. Pani kosmetyczka powiedziała, że aby efekt był jakkolwiek widoczny powinna go robić raz na tydzień.
Tysiąc złotych miesięcznie na kosmetyczkę. Genialnie !
O robionych na zamówienie maściach po których miały skórę jak papier i kremach, które owszem pomagały ale tak strasznie wysuszały skórę, że będąc grubo przed trzydziestką zaczęły mieć zmarszczki.

Dlaczego tak się dzieje ?
Dlaczego drogie zabiegi kosmetyczne nie działają ? 
Dlaczego nie działają kosmetyki ?
Dlaczego po odstawieniu tabletek hormonalnych problem wraca ?

Wyobraź sobie, że zagnieździły Ci się w domu mrówki. 
Co jakiś czas spotykasz jakąś na podłodze, na blacie w kuchni lub na stole. 
Likwidujesz każdą którą spotkasz. 
Kupujesz preparat na mrówki, spryskujesz cały dom. Nasączasz nim ścierkę i przecierasz blaty. 
Czy zlikwidujesz mrówki w ten sposób ?
Nie !
Dlaczego?
Bo żeby się ich pozbyć musisz zlikwidować źródło !
Musisz znaleźć miejsce gdzie mają gniazdo!
Tak samo jest z trądzikiem. Dopóki nie zlikwidujesz przyczyny, leczenie objawowe na nic się nie zda. 

To jaka jest przyczyna ?

Jak już pisałam na początku, trądzik to hormony i związana z nimi nadprodukcja łoju. Nie ma łoju,nie ma trądziku !
Nadprodukcja łoju u dorosłych bierze się z zaburzeń hormonalnych a te bardzo często są związane z nieprawidłową dietą.
Owszem są osoby u których zaburzenia hormonalne mają inne podłoże, ale w większości przypadków zmiana diety powoduje pozbycie się problemu.  

Znaczenie niebagatelne, wręcz kluczowe ma poziom insuliny we krwi. 

Insulina pobudza uwalnianie w skórze hormonu zwanego IGF-1 (insulinopodobny czynnik wzrostu).
IGF-1 pobudza wzrost tkanki w mieszkach włosowych i skórze właściwej oraz stymuluje produkcję łoju skórnego. 
Dowodem na to jest fakt, że trądzik leczy podanie metforiny, leku redykującego poziom insuliny i glukozy we krwi. 
Cukier, słodycze, białe pieczywo, fast foody i wszytko co przetworzone czyli rafinowane będzie powodowało gwałtowne skoki poziomu cukru a tym samym ogromne ilości insuliny we krwi co w konsekwencji będzie stymulowało produkcję łoju.
Nie musisz być cukrzykiem, żeby mieć wysoki poziom insuliny we krwi ! 
Jeśli Twoja dieta obfituje w produkty z białej mąki, obficie słodzisz herbatę, jesz białe pieczywo, rogaliki, drożdżówki, lubisz batoniki, wafelki i słone paluszki.  Masz odpowiedź dlaczego masz problemy z cerą.  

Toksyny 

Skóra to barometr tego co dzieje się w organizmie. To takie ostatnie ogniwo. Jeśli Twój organizm jest zanieczyszczony toksynami, wyjdą przez skórę. 
Dlaczego wszelkie uczulenia widoczne są na skórze w postaci wysypki ?
Dlaczego jak ja zatrułam się zielonym ogórkiem 1 czerwca to wyglądałam jak straszyło bo wysypało mnie do stóp do głów?
Wątroba metabolizuje chemię i część "wyrzuca na zewnątrz". Część odłoży w tkankach, a część wyrzuci. 
Dlatego im więcej w Twojej diecie chemicznych dodatków, tłuszczy trans i innych syfów tym więcej zobaczysz na twarzy. 
Ogromne znacznie ma też błonnik. Dieta uboga w błonnik powoduje zaparcia. Zaparcia to zalegające w jelicie grubym produkty przemiany materii. Nieusunięte toksyny i cały ten syf wędruje wraz z krwią do góry i zanieczyszcza cały organizm. Wrażliwym wyłazi przez skórę.  

Hormony 

Umówić wizytę u endokrynologa to prawie jak wygrać szóstkę w totolotka. Roboty mają po łokcie. Wiem bo znam jednego, a ten zna realia. 
Dlaczego mają tyle pracy ? Bo coraz więcej ludzi ma problemy z hormonami. 
Chcemy jeść mięso codziennie. To mięso trzeba wyhodować. Duża ilość mięsa wymaga dużych powierzchni, a te są ograniczone. Stłacza się więc zwierzęta ciasno, a żeby przetrwały w tak ciężkich i nienaturalnych dla nich warunkach podaje się im leki, które mają zapobiegać infekcjom. 
Gdyby nam przyszło żyć z trzema innymi osobnikami przypuszczalnie na powierzchni metra kwadratowego też byśmy potrzebowali leków.
Mój znajomy lekarz mawia: Małgosia jak złapie Cię grypa to zjedz sobie przez trzy dni pangę na obiad. Ma w sobie tyle antybiotyków, że postawi Cię na nogi.
Mnie może tak, bo ja pangi nie jadam, ale jeśli ktoś często jada żywność z reszkami leków, staje się na nie odporny a składniki leków dla zwierząt pokrywają się z tymi dla ludzi.
Gromy się na mnie posypią, wiem, już przy artykule o cellulicie się posypały, ale muszę to powiedzieć. Mam świadomość że dostęp do mięsa "ekologicznego" mają nieliczni, że to co mamy w sklepach pochodzi z hodowli masowej ale to niestety wpływa na skórę i na trądzik (tak samo jak wpływa na cellulit). 
Wiem bo przetestowałam na sobie. Największym winowajcą jest drób. 
Wołowinę i wieprzowinę kupuję normalnie w sklepie. Ryby najczęściej też, ale drobiu nie. 
Drób kupuję ekologiczny. Jak zjem taki z hodowli następnego dnia mam bolesną grudkę na twarzy. Zawsze!
Szukajcie drobiu ekologicznego w swojej okolicy. Lepiej zjeść mniej. 
Mówię tu o osobach z problemami trądzikowymi. Oczywiście drób spoza masowej hodowli jest najlepszy, dla każdego, ale jeśli nie masz problemów z trądzikiem, i nie masz w swojej okolicy gdzie kupić kurczaka karmionego tradycyjnie, takiego sklepowego jedz nie częściej niż raz w tygodniu. Hormony to hormony i lepiej ich unikać. Ale wybór zostawiam każdemu indywidualnie. 

Moja skóra 

2 lata temu miałam ciągły problem z cerą. Krostki, grudki, coraz to nowe serie przeciwtrądzikowe, zabiegi u kosmetyczki. 
Nie pomagało. 
Zmiana diety pomogła jak ręką odjął.

Dieta:

Polecam jadłospisy które publikuję. 
Nie będę przekopywała skrzynki pocztowej bo wymaga to ogromu czasu. Cytuję z jednego z ostatnich postów. 

 



Copyright 2024 Qchenne-inspiracje.pl

All rights Reserved