Trójmiasto to bardzo popularny wakacyjny kierunek. Zarówno Gdynia, Gdańsk jak i Sopot to miasta mające turystom wiele do zaoferowania. Pod każdym względem. Także kulinarnym. 
Ostatni raz byłam w Trójmieście wieki temu, chyba jeszcze w podstawówce na szkolnej wycieczce. Pamiętam jak przez mgłę sopockie molo które kompletnie różniło się tego obecnego, operę leśną która także zmieniła się diametralnie, spacer po gdańskiej starówce i koncert oliwskich organów. Mam nawet jeszcze pamiątkę, muszlę wypełnioną jakby masą perłową z napisem Gdańsk Oliwa 😉
Te sześć dni, które spędziliśmy w Trójmieście upłynęły nam bardzo aktywnie i w związku z tym, bardzo szybko. Ponieważ ja nie umiem wypoczywać leżąc, zawsze planuję czas tak, aby zobaczyć jak najwięcej i ruszać się jak najwięcej. Zwiedzaliśmy więc od rana do wieczora, w przerwach spacerując po plaży i jedząc 😉
I dziś chciałabym zdradzić Wam miejsca do których będąc w Trójmieście warto się wybrać. Dlaczego warto? Ponieważ oferują kuchnię ciekawą, niebanalną i to w bardzo przyzwoitych cenach.
Podczas mojego pobytu i publikowania zdjęć na Instagramie pytałyście jak szukam restauracji do których zamierzam się udać? Otóż, niezawodnym narzędziem jest aplikacja TripAdvisor, a opinie jej użytkowników zawsze bardzo cenne i trafne. To co dla mnie jest istotne w wyborze restauracji to oczywiście rodzaj kuchni, cena za potrawę i wielkość porcji.
W Gdańsku jest kilka fantastycznych restauracji w których zjecie dania naprawdę wysokich lotów, ale za bardzo wysoką cenę i bardzo małe porcje. Jeśli danie figuruje w karcie jako danie główne, a na talerzu wygląda jak przystawka i do tego kosztuje prawie 70 zł to ja osobiście czuję się zwyczajnie oszukana. I mimo ganialnego smaku więcej do takiego miejsca nie wrócę.

Absolutny top w Gdyni to restauracja Malika mieszcząca się przy ulicy Świętojańskiej 69b. Kuchnia marokańska i Afrykańska w najlepszym wydaniu. Absolutnie genialny wegetariański tajin i chakalaka. Miłośnicy kuchni wegańskiej i wegetariańskiej będą zachwyceni. Ja byłam.

Kolejna perełka choć wyglądem ani z zewnątrz ani wewnątrz nie zachwyca to Mr.Dim Sum znajdujący się przy ulicy Świętojańskiej 23. Genialne chińskie pierożki (także w wersji bezglutenowej) w kilku smakach, przepyszne sajgonki i pad thai na specjalne zamówienie. 10 pierożków kosztuje 13 zł. 5 sztuk 7 złotych. Warto się tam wybrać. 

Warto wpaść także do Browar Port znajdującego się przy Bulwarze Nadmorskim im.Feliksa Nowowiejskiego 2 na piwo pszeniczne, przepyszną zupę krem z białych warzyw (14 zł), tatara z łososia Gravlax (24 zł) i zestaw rybnych przekąsek (33 zł). Smaczną mają też pizzę (ok. 30 zł).

W Gdańsku koniecznie trzeba odwiedzić Lao Thai mieszczącą się przy ulicy Targ Rybny 11. Byliśmy tu cztery razy i jako że uwielbiam kuchnię tajską, jest to mój absolutny kulinarny lider tego pobytu i będę tu wracać za każdym razem ja będę w Trójmieście. Można zamawiać w ciemno. Karta menu zawiera zdjęcia więc od razu widzicie jak Wasze danie będzie wyglądało.
Polecam zupę Tom Kha Kai (16 zł), chrupiące spring rollsy Po Pia Koong (22 zł), pierożki Dim Sum (23 zł), spring rollsy ze świeżymi warzywami Po Pia Sod (16 zł), chrupiące sakiewki Thoong Thong (19 zł), lody koksowe w łupinie kokosa oraz Pad Thai z różnymi dodatkami w cenie od 20 do 40 zł. Generalnie polecam Wam spróbować najpierw wszystkich przekąsek a dopiero dań głównych. 

W Sopocie warto odwiedzić restaurację włoską Toscana mieszczącą się przy ul. Grunwaldzkiej 27. Cóż mogę powiedzieć. Doskonała kuchnia. Doskonałe przystawki, makarony i owoce morza.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować:

Jak dobrze przygotować się do Świąt? Podejmij też przedświąteczne FIT wyzwanie!

Kochani, zostało 3 tygodnie do świąt. To dużo i mało. Jeśli zawodowo mamy w tym czasie sporo do zrobienia, jeszcze Czytaj dalej

Gwiazdkowa edycja konkursu „Radość z gotowania, przyjemność z fotografowania”. Wygraj 24-elementowy przepiękny, elegancki zestaw sztućców Desire marki Gerpol

Kochani, jak inaczej mogłabym zacząć przedświąteczny czas na blogu, jak nie od gwiazdkego konkursu. Zaczynam konkursem ponieważ zależy mi na Czytaj dalej

Nowy rok – nowa ja, czyli jak nie wykoleić się na pierwszym zakręcie

Po świątecznych kulinarnych szaleństwach kiedy to czujemy się przejedzone, ociężałe i opuchnięte (często po świętach zatrzymana woda skutkuje wyższą masą Czytaj dalej

FIT na mieście, w biegu, na służbowych kolacjach. Da się ? Jak jeść poza domem, co wybierać, na co zwracać uwagę ?

Czy da się jeść FIT poza domem ? Będąc zabieganym, stołując się na mieście, czy będąc na służbowej kolacji? O Czytaj dalej