Cały zawiera 20 gramów białka roślinnego i 15 g tłuszczu i naprawdę jest bardzo syty.
W środku mamy banana który jest w czołówce produktów silnie odkwaszających, będące źródłem Omega 3 awokado, regulujące metabolizm glukozy zawierające najwięcej błonnika otręby pszenne, będącą jednym z najlepszych źródeł witaminy C natkę pietruszki i mleko sojowe.
O soi już Wam wspominałam. Jeśli jesteśmy młode i menopauza jeszcze daleko przed nami, na mleko sojowe możemy sobie pozwolić raz, no dwa razy w tygodniu. Paniom które są w okresie menopauzy lub mają ją za sobą polecam nawet codziennie.
Pamiętajmy że wszystko co zielone zawiera witaminę K która wpływa na wytrzymałość kości. Witamina C to silny antyoksydant, budulec mocnego kolagenu i strażnik naszej odporności.
Awokado to kwasy tłuszczowe Omega 3, witamina E, C, A, potas, likopen, luteina, witaminy z grupy B, także kwas foliowy.
Tych którzy „boją” się banana a takich jest sporo, uspokajam. Błonnik z otrębów nie jest tu przypadkowo, świetnie sobie poradzi z zawartym w nim cukrem, a dodatkowo banan to doskonałe źródło wapnia, witaminy A, potasu, magnezu, lecytyny i witamin z grupy B.
Jak działa na skórę i cały organizm natka pietruszki wiedzą wszyscy którzy próbowali moich pietruszkowych koktajli tu i tu.
Mleko sojowe waniliowe daje genialny smak. Można kupić mleko bez dodatku wanilii i dodać ją samodzielnie. Genialny dla dzieci, aczkolwiek na początku będziecie musieli pominąć natkę pietruszki 😉
Polecam !
- pół dojrzałego awokado
- cały banan
- szklanka mleka sojowego waniliowego lub zwykłego sojowego i odrobina świeżej wanilii
- garść natki pietruszki
- 2 łyżki otrębów pszennych
- W blenderze umieszczamy pół awokado (bez skórki), banana, 2 łyżki otrębów i garść posiekanej natki pietruszki. Zalewamy mlekiem sojowym i blendujemy na gładką masę.
- Odstawiamy na 5 minut aby otręby napęczniały.
Gotowe 🙂
Kasia K.
gdzie wyczytałaś taką informację ?
dwoje dzieci wykarmiłam piersią i karmiłam 15 miesięcy każde,
jakoś nie zauważyłam :wysuszenia" mleka ;)
nie jesz tej pietruszki wiadra tylko garść do koktajlu a ta garść zaspokaja 100 % zapotrzebowania na witaminę C
Chciałam Ci podziękować , za to co robisz dla nas Wszystkich.
Od ponad roku mam pracę siedzącą i to naprawdę siedzącą , pracę wykonuję w domu i czasami jest tak, że przez 11 godzin nie wykonuje praktycznie żadnego ruchu, nie licząc spacerów do łazienki. Dzięki temu nabawiłam się brzucha, gdzie na początku moja rodzina myślała, że jestem w ciąży :( nie które części mojego ciała to chyba nawet zaczęły mieć "własne życie"--- tak się rozrosły. Staram się stosować do Twoich rad - porad przede wszystkim mi służył post na temat zakwaszania organizmu, dzięki Tobie pozbyłam się wzdęć i zaparć; już wiem jak należy komponować posiłki, żeby do nich nie dopuścić, w 100% niestety nie stosuję Twoich jadłospisów, niestety mam " słomiany zapał" --
Problem, w tym, że jeśli zbliżają się dni menstruacyjne, nie wiem co się ze mną dzieje, dostaję jakiegoś napadu i jak odkurzacz pochłaniałabym słodycze zwłaszcza czekoladę, tydzień przed miesiączką w ciągu dnia potrafię zjeść tabliczkę czekolady, do tego jakieś ciastka nie ciastko a ciastka czy lody. Przez miesiąc przestrzegałam Twego jadłospisu wszystko było OK. zero chęci na słodycze, natomiast tydzień przed miesiączką jakby diabeł we mnie wstąpił, gdy nie zjem czegoś słodkiego np. czekolady to tylko jedna myśl w głowie,
Wiesz , może jak sobie z tym poradzić bądź co może być tego powodem, albo co zrobić żeby się tego pozbyć??
Dodam , że nie chodzę głodna spać ostatni posiłek jem przed godziną 19,00
Pozdrawiam serdecznie
Dorota.
sposobem są owoce, owocowe koktajle, owocowo -warzywne soku aby dostarczać sobie naturalnych cukrów,
regularność posiłków też ma tu duże znaczenie niemniej jednak jeśli ktoś ma słodyczowe "ciągi" to pomóc może sobie tylko sam,
przede wszystkim podstawa to morfologia krwi i badanie moczu które pokaże czy zmęczenie nie jest zwiastunek jakiejś choroby
Pozdrawiam
Chciałabym też Tobie bardzo podziękować za to co robisz - jesteś w tym wspaniała. Dzięki Twoim jadłospisom udało mi się uporać z napadami głodu szczególnie na słodkie i czuję się zdrowsza:)
a czy ta połówka awokado może z jakimś woreczku/ pojemniczku w lodówce do następnego dnia zostać:)?
Jakiego mleka sojowego używasz? Jakoś nie mogę przekonać się do "napojów sojowych". Może podpowiesz coś?
Dzięki
Aga P.
Drugie pytanie: karmie piersią i strasznie wypadają mi włosy co byś doradziła?
Pozdrawiam
nadmiar estrogenów to ryzyko rozwoju nowotworów hormonozależnych, estrogeny podbija nam także mięso z hodowli przemysłowej i warzywa z marketów które są spryskiwane estrogenami aby dłużej zachowały świeżość
nie widziałam jeszcze takiego mleka, musi być dobre bo samo owsiane jest lekko bezpłciowe, migdałowe uwielbiam więc połączenie musi być ok.
Czy koktajl można pić na kolację, czy jest za ciężki?
ekstrakt waniliowy, naturalny tak
moje zjedzą,
Gdzie mozna dostać te inne mleka? Migdałowe, owsiane? A jak ktoś ma nietolerancje na mleko to moze pic mleko kozie? Podobno nie działa tak jak krowie?
kozie czasem jest dobrze tolerowane, trzeba przetestować na sobie
Mam pytanie czy koktajl zrobiony ok. 6 rano nie straci na wqartości jeżeli wypije dopiero ok. 9 w pracy.
Pozdrawiam Ewelina
Pozdrawiam
otręby regulują metabolizm węglowodanów, są niezbędne np. w diecie cukrzyków
fitynianów musiałyby być naprawdę ogromne ilości aby utrudniły wchłanianie witamin i skł. odżywczych
A dzisiaj... innowacja. W związku z tym, iż moje dzieci zajadają się jajkami na twardo (za płotem mamy kury i świeżutkie jajeczka), ale... nie jedzą żółtek ugotowanych (przemycam je w jajecznicy :) już nie wiedziałam co zrobić z tymi żółtkami (bokiem już mi wychodzą, kiedy muszę zjadać je po dzieciakach), to dzisiaj wrzuciłam je do koktajlu i .... przepadłam. Koktajl jest pyszny. Tylko tyle powiem. Trochę wzrastają kalorie, ale jest mega zdrowy i pożywny. Polecam każdemu.
Miłego dnia.
Aga
ja całą zimę jadę na mrożonej ;)
możemy mieć zawyżony poziom estrogenu co się w obecnych czasach często dzieje i wtedy mleko sojowe będzie nam ten estrogen jeszcze podbijać,
jeśli jednak jesteśmy bardzo szczupłe i aktywne, na mleko sojowe możemy sobie pozwolić częściej,
wszystko jest kwestią indywidualną ale ilość jaką podałam jest ilością dla każdego bezpieczną
w mące nie ma wszystkich otrąb ale część tak, możesz przesiać,
Jeśli chodzi o mleko sojowe w ogóle to trzeba wybierać bio które jest z soji niemodyfikowanej.
Dlatego trzeba czytać etykiety i kupować świadomie.