Kochani, z każdym dniem przybywa nas coraz więcej. Liczba osób, które po wejściu na bloga klikają na moim fanpage’u na facebook’u, przyrasta średnio o 200 -250 nowych osób dziennie.
W związku z tym liczba maili, które od Was otrzymuję, rośnie z dnia na dzień.
Pytania od nowych osób z reguły są bardzo podobne:
Jak zacząć ?
Mam za sobą dietę Dukana, kopenhaską, jakąś tam jeszcze …… etc. od czego zacząć tym razem?
Nie radzę sobie ze słodyczami, jak to zmienić etc. ?
Wiele osób pisze, że wydaje im się, iż jedzą dobrze, a waga stoi lub nawet rośnie.
Podsyłacie mi swoje jadłospisy do oceny, czy są ułożone prawidłowo.
Osoby, które zamierzają korzystać z moich jadłospisów, mają ułatwione zadanie bo wiedzą, co, kiedy i w jakiej ilości mają jeść.
Osoby, które chcą zmienić swoje odżywianie, ale lubią mieć „wolną rękę” i samemu decydować co i kiedy zjedzą, zanim ułożą sobie własny jadłospis, muszą obiektywnie spojrzeć na swoje obecne odżywianie.
Jak zweryfikować czy jesz właściwie i jakie popełniasz błędy ?
Potrzebujesz do tego 32 kartkowego zeszytu, zegarka i czegoś do pisania.
I teraz przez tydzień lub dwa zapisujesz wszystko, co jesz, każdego dnia.
Wliczasz każdą kromkę chleba, drożdżówkę zjedzoną w drodze do pracy, każdego cukierka, którym poczęstuje Cię koleżanka, każde niewinne maluteńkie ciasteczko do kawy, każdy łyk soku wypity między kuchnią a salonem, każdą resztkę naleśnika czy ziemniaczka zjedzonego po dziecku.
Piszesz rodzaj posiłku – czy chleb jest ciemny czy biały, czy obiad zrobiłaś sama, czy został kupiony w garmażerce, czy może gotowy w plastikowym pudełku z supermarketu do odgrzania w mikrofalówce.
Notujesz, czy ciasto które jesz, upiekłaś sama, czy to jest ciasto gotowe, sklepowe z plastikowego opakowania z 2 tygodniowym terminem przydatności do spożycia.
W końcu zapisujesz godziny, o których jadłaś.
Po tygodniu notatek robisz bilans.
Masz czarno na białym, co jadłaś, ile, kiedy.
Widzisz, czy w Twoim jadłospisie są jakieś odstępy, czy podjadasz co godzinę.
Żołądek potrzebuje 3 godzin na strawienie posiłku. To jest oczywiście czas przybliżony, bo krócej trawią się warzywa czy owoce, a dłużej węglowodany złożone czy mięso.
Co się dzieje w żołądku, kiedy godzinę po np. śniadaniu zjesz coś w pracy, bo skusi Cię koleżanka ?
Żołądek musi przerwać proces trawienia śniadania, bo dostał sygnał, że trzeba zacząć trawić coś innego.
To przyczynia się do wzdęć i wiecznie wystającego brzucha, z czym ogromna większość z Was ma duży problem.
Żołądek musi trawić, jak maszyna ! Jeśli nie pozwolimy mu dokończyć procesu trawienia, to, co zostawił niestrawione, zaczyna fermentować. Ale oszczędzę Wam szczegółów, bo wiecie, o co chodzi 😉
Notatki dają Ci rzetelny obraz ile z tego, co zjadłaś, stanowiły warzywa, ile owoce, mięso, nabiał, słodycze, słone przekąski etc.
Ile z tego stanowią produkty naturalne, a ile półprodukty i dania gotowe.
Widzisz, czy Twój jadłospis jest urozmaicony i dostarcza Ci wszystkich niezbędnych składników odżywczych, czy może jest monotonny i brakuje w nim składników z głównych grup pokarmowych.
Aż w końcu liczysz, ile zjadasz kalorii.
Dostaję bardzo dużo jadłospisów do oceny, w których kaloryczność nie przekracza 1200 kcal !!!!
To są jadłospisy bardzo ubogie w składniki odżywcze, a pisałam już wielokrotnie, że aby metabolizm funkcjonował prawidłowo, potrzebuje witamin.
Tę zależność wykorzystują producenci środków na odchudzanie. Zerknijcie w skład pierwszego lepszego specyfiku. W składzie będą same witaminy i minerały. Niestety, ostatnie amerykańskie badania potwierdziły, że syntetyczne witaminy nie wchłaniają się, więc jak macie nadmiar gotówki, możecie takie placebo sobie kupować. Ja radzę zainwestować w zdrową żywność.
Osoby, które podsyłają mi takie jadłospisy piszą, że nie chudną, a przecież jedzą dobrze !
Otóż nie chudą, bo jedzą za mało i źle !
Nie wierzą, że jak zwiększą kaloryczność swoich posiłków, to waga w końcu ruszy w dół!
Jakież jest ich zdziwienie, kiedy zaczynają stosować moje jadłospisy i waga rzeczywiście leci w dół!
To nie cud.
Kochani, fizjologii i zasad funkcjonowania metabolizmu nie da się oszukać !
W związku z powyższym nowe osoby oraz takie, które układają jadłospisy samodzielnie, mają zadanie !
Tydzień czasu z notatnikiem i po tygodniu efekty !
Oczywiście równie ważna jak odżywianie jest aktywność fizyczna.
Ciało musi być jędrne i apetyczne.
Musi dobrze wyglądać zarówno w ubraniu, jak i bez niego.
Zdrowe odżywianie i ruch nie mogą bez siebie funkcjonować, bo wzajemnie się uzupełniają.
Skóra osoby aktywnej jest dotleniona, świetlista, mięśnie pięknie wymodelowane.
Uprzedzę pytania, bo ktoś mógłby powiedzieć, że po co ten notatnik, po co ta kartka ?
Z kartką przecież na dłuższą metę nie da się żyć !
Otóż jak uczyliśmy się w szkole tabliczki mnożenia, to chodziliśmy z kartką wszędzie, aż weszło nam do głowy.
Notowanie odżywiania ma nam uświadomić błędy jakie popełniamy. Ma nam pokazać, nad czym trzeba popracować, gdzie wprowadzić zmiany etc.
Kartka jest „na chwilę”, później nie jest już potrzebna.
Po tygodniu okazało się że jadłam za dużo nabiału, za mało chleba, prawie wcale jajek i nawet nie przypuszczałam że wciąż dojadam po dzieciach. W ogóle tego nie zauwazałam.
Ten tydzień z kartką otworzył mi oczy . Polecam.
napisze po miesiacu co z tego mi wyszlo. pozdrawiam
Pozdrawiam Aneta
żaden krem czy balsam nie nawilży skóry z zewnątrz tak jak woda od środka,
mam pytanie jaki rozkład BTW proponujesz na utrzymaniu wagi/ewentualnej delikatnej redukcji??
PS Uwielbiam Twojego bloga i bardzo się cieszę, że masz takie posty.
Wcześniej jadłam mało - poniżej PPM do tego dużo ćwiczeń - bez efektów.
Mam nadzieję, że niektóre dziewczyny dzięki takim blogom jak Twój opamiętają się szybciej niż ja. No cóż... człowiek uczy się na własnych błędach. Pozdrawiam serdecznie!!
Podziwiam wszystkie osoby, które potrafią sobie odmówić łakoci na korzyść pięknej figury.
Dobija mnie również ciągła walka samej ze sobą - ciągłe wymówki żeby nie ćwiczyć bo jestem zmęczona , bo dzieci, bo lekcje , bo praca, bo ... Przez to wszystko brak mi pewności siebie i poczucia że jestem kobieca mimo , że nie mam nadwagi , ale 2 ciąże zrobiły swoje.
Pozdrawiam
Ale każda zmiana wymaga samozaparcia, dyscypliny. Musisz wiedzieć czego chcesz i jak już jasno określisz cel, nie ma odwrotu.
Nie ma wymówek, bo każda wymówka to porażka.
Pisałam o tym ostatnio na FB - jak raz opuścisz trening ok, ale jak opuścisz dwa lub trzy razy z rzędu to zawsze znajdziesz wymówkę aby nie ćwiczyć kolejny raz.
Uwierz mi że jak wygrasz sama ze sobą, z wymówkami, słabościami to wzrośnie Twoja samoocena.
pracuję w domu wiec czas kiedy dzieci są w szkole/przedszkolu mam wypełniony na 200 %
pozdrawiam:)
pozdrawiam
Magda
daj to ciasto mężowi do pracy albo zanieś do swojej pracy i niech koleżanki zjedzą,
a wodę możesz pić cały czas, cały dzień, popijać małymi łykami ;)
normalnie odzywiam sie bardzo zdrowo, zbilansowane dietetyczne posilki i ruszam sie, poneiwaz chce schudnac jakies 3-4kg. Niestety wczoraj poznym wieczorem zjadlam duzo sushi oraz lodow, a dzisiaj utknelam na wykladzie i zjadlam spora garsc paluszkow solonytch bo wyjatkowo nei mialam przy sobie zdrowej przekaski (zaspalam, sesja, nie bylo czasu, a to mi sie nie zdarza). czy przytyje?? dodam, ze poza tym nie mam napadow takiego jedzenia, dzisiaj zjadlam mix sniadaniowy, na obiad bede dzisiaj piekla rybe z warzywami etc. bardzo prosze o odpowiedz, starsznie sie martwie:(...
sciskam cię, ewelina
nie głodź się z tego powodu, poćwicz dziś dłużej lub intensywniej a jutro wróć na dobrą drogę ;)
druga opcja kolacji jest ok,
dodam tylko, że ćwiczę rano ;)
taaak!, byłoby super, gdybyś prowadziła swój program w tv/videobloga cokolwiek ;) bo to oznacza jeszcze więcej wiedzy o zdrowym stylu życia dla nas wszystkich ;)
sałatka z 3 dużych pomidorów + ćwiartka cebulki + 2 kromki chleba posmarowane twarożkiem to 300 kcal i syta kolacja bo sama sałatka Cię już zasyci,
gdybyś chciała zjeść więcej niepotrzebnie rozciągasz żołądek,
więc nie wliczanie warzyw bardzo zaburza obraz ilościowy dziennych posiłków
Wracając do tematu Twojego wpisu to dzisiaj zaczęłam zapisywać co podjadam i walczę,żeby było tego jak najmniej. Najczęściej to próbowanie czy obiad jest juz dobry lub jedzenie dla dziecka. chyba będe musiała nauczyć sie próbować bez zjadania ;)
zaczekaj ;)
chodzi o to aby na co dzień jeść zdrowo, czasem pozwalając sobie na małe odstępstwa,
a na brzuch polecam test na nietolerancję glutenu, często po odstawieniu pszenicy brzuch znika,
Swietny blog i swietne przepisy, napewno bede z nich korzystac. Mam tylko jedna prosbe, moglabys zmienic opcje archiwum na opcje Hierarchia? Bedzie latwiej wszystko znalesc :) z gory dziekuje
mam pytanie, czy jeśli jem 6 posiłków dziennie co około 3 godziny to za dużo? Rano o 7 przed wyjściem do pracy nie jestem jeszcze głodna to pije np. koktajl z banana i pół jogurtu, a po 2 godzinach jem następny posiłek czy to jest ok? bo wiem że śniadanie jest ważne
wiadomo że inaczej będą jadły osoby które zaczynają dzień o 7 a kończą o 22, a inaczej osoby które zaczynają o 5-6 a kończą o 23
Jako młoda mama pamiętaj o tym, żeby sprawdzić czy diastasis recti już się zamknęło czy potrzebne sa jeszcze na to specjalne ćwiczenia :)
Anonimowa :)
Przy wysokim cholesterolu masło zastąp pesto - robisz raz na tydzień i masz do smarowania. Unikaj potraw smażonych, cukru, słodyczy, fast foodów, wszelkich dań gotowych. Dużo pracujesz więc aby mieć siłę musisz być odżywiona nie mylić z nakarmiona. Nakarmić możesz się mielonym i sałatką z majonezem, ale to danie Cię nie odżywi i nie da Ci siły.
Jedz dużo warzyw, orzechów, strączków, pestek i oliwy - do sałatek, chudego mięsa, pełnoziarniste węglowodany. Zerknij w jadłospisy.
To nie jest też model odżywiania na miesiąc czy dwa a na całe życie.
Pokazuję jak jeść zdrowo. Zyska na tym sylwetka ale przede wszystkim zdrowie.