Leczo jest daniem kuchni węgierskiej. Jest dla Węgrów tym, czym dla Polaków bigos.
Szybkie, jednogarnkowe, już dawno temu na dobre zadomowiło się w polskiej kuchni.
Jest smaczne, sycące i fantastycznie rozgrzewa. W sam raz na chłodniejsze dni lata.
W oryginale nie zawiera cukinii. Ja ją jednak bardzo lubię i w sezonie zawsze dodaję do tego typu dań.
Ponadto w oryginalnym węgierskim leczo kiełbasa razem z boczkiem podsmażane są na smalcu.
W mojej wersji frankfurterki są grillowane na patelni grillowej lub zwykłej z dodatkiem wędzonego boczku bez dodatkowego tłuszczu .
Moja wersja jest zdecydowanie lżejsza.
- 250 gram frankfurterek
- 100 gram chudego wędzonego boczku w cienkich plasterkach
- 1 cukinia
- 2 czerwone papryki
- 1 mała cebula
- łyżka słodkiej papryki
- łyżeczka ostrej papryki
- 500 ml przecieru pomidorowego
- sól, pieprz,
- Plasterki boczku kroimy w kosteczkę a frankfurterki na mniejsze kawałki. Frankfurterki razem z boczkiem grillujemy na patelni grillowej lub zwykłej patelni bez dodatkowego tłuszczu. Jak wytopi się tłuszcz a kiełbaski ładnie się przyrumienią zdejmujemy je z patelni.
- Na wytopiony tłuszcz wykładamy pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz pokrojoną w kawałki cukinię i paprykę. Smażymy 3-4 minuty po czym przekładamy do wysokiego naczynia i zalewamy przecierem pomidorowym dodając słodką i ostrą paprykę. Dusimy 10 -15 minut przy czym na 5 minut przed końcem duszenia dodajemy kiełbaski z boczkiem. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Porcja widoczna na zdjęciu powyżej z wykorzystaniem 4 całych kiełbasek ma ok. 450 kcal