Kochani, dziś chciałabym przedstawić Wam Wiolę która jest dowodem na to, że jeśli się bardzo chce, to można wszystko. Można zacząć walkę o siebie mając w domu i karmiąc piersią 9 miesięcznego brzdąca, oraz wtedy kiedy maluch ma 16 miesięcy i mama wraca do pracy co zawsze przewraca życie do góry nogami i wiąże się ze stresem.
Wiola dała radę mimo iż jak sama przyznaje, nie zawsze stosowała się do diety ściśle. Trzymała się jednak kluczowych zasad.
Jestem z niej ogromnie dumna i chcę aby i dla Was była inspiracją.
Wiola rozpoczęła dietę we wrześniu 2018 roku z masą ciała 86 kg przy wzroście 161 cm. Zmagała się z zespołem jelita drażliwego (w okresie remisji) mając na koncie kilka diet redukcyjnych i efektów jojo przez ostatnie 5 lat.
Na przeróżnych dietach na przemian chudła i tyła co kompletnie rozregulowało metabolizm.
Kolejną dietę ułożyłam Wioli w marcu 2019. W sumie przez cały okres terapii stosowała dwie diety.
W styczniu Wiola napisała:
W czerwcu Wiola napisała:
Wiola przed rozpoczęciem diety 😉
Wiola po utracie 15 kilogramów !!!
Co Wy na to ?