No dobrze. Święta, święta i nareszcie po świętach.
5 dni świętowania masz za sobą.
Były plany, miała być wstrzemięźliwość i zdrowy rozsądek.
Finał jest taki że ciasto teściowej było za dobre, mama skusiła Cię na dokładkę obiadu, a cioci nie miałaś serca odmówić.
Poświąteczny bilans masz dodatni. Co teraz ?
Przytyłam czy to coś innego ?
Wszystko zależy od tego jak bardzo pofolgowałaś. Jeśli waga pokazuje do 2 kilogramów więcej możesz odetchnąć z ulgą. To najprawdopodobniej zatrzymana woda, wzdęcia i zalegające w jelitach resztki.
Waga wróci do normy po 3-4 dniach odpowiedniego, oczyszczającego jedzenia.
Testowałam tę metodę na kilku osobach w zeszłym roku z bardzo dobrym skutkiem.
Głównym winowajcą poświątecznego wzrostu wagi jest cukier i mięso.
W święta jemy za dużo cukru, a jak już pisałam wielokrotnie, cukier hamuje wydzielanie soków żołądkowych i spowalnia trawienie. Połączenie białka i cukru to żołądkowy korek.
Człowiek nie jest przystosowany do trawienia cukru. To produkt przemysłowy, przetworzony. Cukier na drzewach nie rośnie. Stworzył go człowiek na własną zgubę.
Od razu uprzedzę pytania ponieważ wielokrotnie pisałam także że nie jestem zwolenniczką diety rozdzielnej. Nie jestem i nie ma medycznych uzasadnień co do zasadności tej diety. Każdy kto ją lansuje sieje zamęt i robi to dla sławy. Enzymy trawienne są tak silne, że poradzą sobie i z białkiem i z węglowodanem, i z mięskiem i z ziemniaczkiem. Ludzkość od lat łączyła białka, tłuszcze i węglowodany na jednym talerzu i ludzie byli zdrowsi kiedyś niż teraz.
Co innego cukier. Cukier to wytwór człowieka. To chemiczny twór stworzony na naszą zgubę.
Każdy kto odstawi cukier na co dzień od razu zauważy różnicę w pracy przewodu pokarmowego i na wadze.
Święta to nie słodka niedziela kiedy to zjadamy kawałek ciasta i basta. Święta to cała seria, dzień w dzień przez 3-4 dni. Jeszcze jednego nie zdążymy strawić, a już serwujemy sobie kolejną porcję sacharozy.
I jak ten biedy żołądek ma trawić ?
Efekt to zatrzymanie wody, wzdęcia i zalegający w przewodzie pokarmowym pokarm. Wszystko razem skutkuje „wywalonym” brzuchem, ociężałością, uczuciem „nabicia” i wzrostem wagi.
Jeśli szybko i diametralnie nie zmienimy odżywiania trudno nam będzie wrócić do normy.
Co muszę zrobić aby wrócić do normy po świętach?
Przeprowadź 4-dniowy detoks !
- dzień zacznij od szklanki wody z cytryną od razu po przebudzeniu – to pobudzi perystaltykę jelit
- jeśli masz wyciskarkę lub sokowirówkę wypij na czczo szklankę soku z buraków – doskonale oczyszcza wątrobę
- śniadanie zjedz 30 minut od pobudki
- jedz co 3 godziny
- aby oczyścić przewód pokarmowy w ciągu najbliższych 4 dni nie jedz mięsa i wędlin
- pij 2 litry wody dziennie
- 30 minut po posiłku wypij herbatę miętową lub z pokrzywy
- na te 4 dni całkowicie odstaw mleko krowie i nabiał
- nie smaż i nie podsmażaj
- dodawaj otręby do wszystkich potraw
- do czego się da dodawaj natkę pietruszki – działa odwadniając i oczyszczająco
Przykłady śniadań :
- 2 jajka na miękko + kromka razowego chleba + szklanka soku pomarańczowego
- kasza jaglana na mleku roślinnym (polecam migdałowe) z gruszką
- rozgotowana owsianka na mleku roślinnym z jabłkiem i cynamonem
- koktajl z soku pomarańczowego, banana, kaszy jaglanej i natki pietruszki
Przykłady przekąsek:
- surówka z marchewki i jabłka z pestkami słonecznika i otrębami skropiona oliwą
- sok z marchwi, jabłka i buraka z otrębami
- koktajl z soku z pomarańczy, banana, kiwi i natki pietruszki z otrębami
- sałatka z 2 wyfiletowanych pomarańczy i jabłka z otrębami
- surówka z marchwi, wyfiletowanej pomarańczy i migdałów z otrębami
- sok z marchwi i selera z otrębami
- mus z duszonych jabłek z wanilią i cynamonem
- mus z duszonych jabłek i marchewki z curry
Przykłady obiadów:
- zupa krem z selera
- kasza gryczana z warzywami (100 g kaszy + pół opakowania mixu warzyw)
- kasza kuskus z warzywami ( 5 łyżek kaszy + pół opakowania mixu warzyw)
- toskański krem z pomidorów i pieczonej papryki
- ryż z warzywami (100 g ryżu + pół opakowania mixu warzyw)
- tagliatelle z marchewką i cukinią (60 g makaronu)
Przykłady kolacji:
- mix sałat z winegretem, grillowaną papryką bez skóry i pestkami dyni
- mix sałat z winegretem, grillowaną cukinią i migdałami
- leczo warzywne z pestkami dyni
- tagliatelle warzywne z pestkami słonecznika
Taka dieta doskonale oczyści przewód pokarmowy z wszelkich resztek. Pobudzi metabolizm i perystaltykę jelit.
Ilość warzyw – bez ograniczeń.
Ilość owoców – do 400 g.
Kto podejmuje wyzwanie ?
Wyzwanie podjęte- trzymaj kciuki :)
Kasia
po świętach wracamy do normalności czyli słodki dzień + jeden z małą słodkością
zostaje tylko jajko raz na cały detoks
Na co dzień zalewam płatki mlekiem roślinnym lub sokiem z pomarańczy i odstawiam do napęcznienia (10-20 minut), nie gotuję. Czy robię źle?
Nie objadłam się przez święta i generalnie jakoś specjalnie nie utyłam, ale lekko oczyścić się można :)
Dzięki!
Gosia
I ryby to pewnie też mięso? ;D
Karolina
Jeśli do tej pory odżywiałaś się źle, organizm szybko zaskoczy zmiany i waga pójdzie w dół.
pyt. 2 - jedno jabłko będzie ok.
Czasem tak jest że mamy apetyt na jakiś określony owoc. Też tak czasem mam.
To mija ;)
mleko bez laktozy też nie
Rano daje rade, pilnuje reguralnosci ale po obiedzie mam straszna ochote na slodkosci i potrafie zjesc az 5 kawalkow ciasta :( czekam az wypieki swiateczne mamy sie skoncza bo to duza pokusa.
Waze 54 kg przy 169 cm wzrostu, ostatnio malo sie ruszam ( nie lubie zimy! :( )
Nie chce chuddnac, chcialabym utrzymac smukla sylwetke, plaski brzuch i uwolnic sie od slodkosci by poczuc sie lepiej. :)
Czesto czuje uczucie glodu mimo ze od ostatniego posilku nie minela nawet godzina a byl on dosc obfity. :( :(
Moje postatnowienie noworoczne - Uwolnic sie od slodyczy ( przynajmniej znacznie je ograniczyc ) jak myslicie?? Uda sie?? :)