Do napisania tego tekstu skłonił mnie popularnonaukowy program telewizyjny, na który przez przypadek natknęłam się w poniedziałek wieczorem. Pani zajadającą się puszystym musem o czekoladowym kolorze z bitą śmietaną przekonywała współtowarzysza, iż taki deser bez obaw może zjeść na diecie, ponieważ został on przygotowany z karobu, a nie z czekolady (z kakao).
Myślę sobie …… cóż za bzdura!
Dalej było już tylko gorzej. Kucharz zaprezentował wypieki, min. maślane ciastka z karobem oraz mus z awokado i bitej śmietany z karobem jako zdrową alternatywę dla niezdrowych słodyczy z czekoladą.
Dlaczego się czepiam? Już wyjaśniam.
Karob – co to takiego ?
Karob zwany mączką chleba świętojańskiego lub gumą karbową powstaje w wyniku zmielenia na proszek strąków lub nasionek znajdujących się w strąkach (zwanych chlebem świętojańskim) rosnących na szarańczynie strąkowym (drzewie karbowym). Po zmieleniu wyglądem przypomina kakao, ale można go także spotkać pod postacią płynną (melasa).
W przemyśle spożywczym stosowany jest jako zagęstnik, emulgator oraz stabilizator min. w lodach, polewach, lukrach, dżemach, jogurtach. Na opakowaniach produktów możecie go znaleźć pod symbolem E410. Bez obaw. To zupełnie naturalna substancja, a symbol E oznacza po prostu, że dany składnik został dopuszczony do stosowania w Unii Europejskiej.
Karob to w 70% węglowodany, w 15% woda i białko.
Zawiera całkiem sporo:
- błonnika (40 g w 100 g),
- żelaza (3 mg),
- wapnia (348 mg),
- magnezu (54 mg),
- potasu (827 mg),
- selenu,
- witaminy B6,
- witaminy A,
- witaminy D,
- witaminy E,
- miedzi,
- manganu,
Ponadto zawiera także polifenole będące silnymi antyoksydantami oraz działający przeciwwirusowo i przeciwbakteryjnie kwas galusowy (dawniej stosowany w wleczeniu cukrzycy i schorzeń przewodu pokarmowego). Zawartość pektyn, garbników i śluzów wykorzystywana w przemyśle spożywczym do zagęszczania (emulgowania) wykorzystywana jest także w leczeniu schorzeń przewodu pokarmowego takich jak biegunki, refluks czy wrzody.
Karob ma tę przewagę nad kakao, że jest hipoalergiczny(także bezglutenowy) czyli nie uczula (ważna informacja alergików) oraz jest naturalnie słodki.
Generalnie nie ma przeciwwskazań do jego stosowania. Nie ma także dziennego limitu spożycia, choć spożywany w dużych ilościach może powodować wzdęcia.
Czy karob może stać się dietetyczną alternatywą kakao?
I TAK i NIE.
Kakao jest bardzo zdrowe i nie można pozwolić na deprecjonowanie tego faktu. Bogate we flawonoidy i polifenole stanowi potężną broń antyoksydacyjną.
Zawiera także:
- cynk (6,8 mg),
- wapń (128 mg),
- żelazo (14 mg),
- magnez (499 mg),
- witaminę A,
- witaminę E,
- selen,
- witaminę B6,
Kakao poprawia pamięć, koncentrację, łagodzi napięcia, uspokaja i relaksuje. Zapewne słyszeliście powiedzenie że „czekolada nie pyta, czekolada rozumie” 😉 To prawda, a dowodem tego działania jest połączenie magnezu, witaminy B6, będącego prekursorem serotoniny (czyli hormonu szczęścia) tryptofanu oraz teobrominy (genialnie pobudza – obecna jest także w yerba mate).
Dietetycznie z karobem?
Jeśli dodamy karob do mleka, otrzymamy gęste, kremowe kakao. Jeśli zblendujemy z owsianką, jaglanką i orzechami, otrzymamy pyszne, gęste smoothie. Blendując z awokado, bananem i orzechami przygotujemy zdrową, dietetyczną nutellę. Jeśli jednak połączymy go z bitą śmietaną, lub mąką i masłem przygotowując ciastka to o jakiejkolwiek dietetycznej recepturze nie może być mowy.
Wartość energetyczna karobu to 222 kcal w 100 gramach. Kakao ma 448 kcal w 100 gramach.
Duża różnica? Dwukrotna, ale ani kakao, ani karobu nie sypiemy na szklanki. Łyżeczka kakao ma 45 kcal. Łyżeczka karobu 22 kcal. To nie jest duża różnica jeśli do tej samej potrawy dodamy karob zamiast kakao.
Przedstawiony w programie mus z awokado i 100 ml bitej śmietany to 530 kcal. Z dodatkiem łyżeczki kakao 575 kcal, łyżeczki karobu 552 kcal. Różnica nieznaczna, a największą kaloryczność stanowi przecież to, do czego kakao czy karob zostały dodane.
Słowo klucz : błonnik!
Kakao i karob znacznie różnią się zawartością błonnika. W karobie stanowi on 40g w 100 gramach, w kakao niecałe 6 na 100 gramów. Błonnik obniża poziom glukozy i cholesterolu we krwi, zapobiega zaparciom i poprawia perystaltykę jelit. Jeśli jednak dodamy go do bitej śmietany, czy maślanych herbatników to umówmy się, szału nie ma biorąc pod uwagę, że karobu nie sypiemy na szklanki.
To warto czy nie?
Sam karob cudów nie zdziała, więc jeśli naprawdę ma być dietetycznie, zwracajcie uwagę na to, do czego go dodajecie. Jeśli przytłoczycie go tłustą śmietaną kremówką lub masłem dodanym do wypieków to nawet 40% zawartość błonnika Was nie uratuje. Deser będzie tłusty i kaloryczny.
Karob z uwagi na wartości odżywcze, witaminy, minerały i wysoką zawartość błonnika może być i jest zdrową alternatywą dla kakao, pod warunkiem, że towarzyszyć mu będą zdrowe, również wspierające redukcję masy ciała produkty. Wówczas genialnie je wesprze i uzupełni.
W kuchni warto wykorzystać jego zagęszczającą właściwość, naturalną słodycz i czekoladowo – karmelowy posmak.