Dziś mam dla Was danie, które będzie wstępem do Pad Thai’a, na który przepis niebawem Wam zdradzę. Wegetariański makaron z warzywami po tajsku, z dodatkiem tofu. Aż 30 gramów białka na porcję!
Uwielbiam tofu pod każdą postacią. Smażone, duszone, grillowane. Z uwagi na moją niedoczynność tarczycy nie mogę jeść go często, ale 180 gramów raz na dwa tygodnie to ilość jak najbardziej dozwolona.
Danie które chcę Wam dziś zaproponować to propozycja po treningu. Wysokobiałkowa, z zawartością węglowodanów prostych. Idealna. Jeśli idąc na trening zalejecie makaron zimną wodą, to samo przygotowanie potrawy po przyjściu zajmie Wam nie więcej niż 15 minut.
Ja do przygotowania makaronów po tajsku bardzo często używam mrożonych mieszanek azjatyckich. Nie ma się co ich bać. To 100% warzyw bez żadnych dodatków, a do tego pozwalają uzyskać w daniu pożądaną różnorodność bo zawierają i kiełki, i grzyby mung i groszek cukrowy. Wszystko czego potrzeba. Polecam 😉 Ten smak jest obłędny 😉
Składniki na danie dla 4 osób:
- 300 gramów makaronu ryżowego
- opakowanie mrożonych warzyw orientalnych
- 4 jajka
- 400 gramów naturalnego tofu
- 3 ząbki czosnku
- płatki chili
- 4 łyżki oleju
Sos:
- 3 łyżki sosu sojowego
- 3 łyżki sosu rybnego
- łyżka sosu ostrygowego
- 3 łyżki wody
- łyżeczka brązowego cukru
Sposób przygotowania:
- Makaron zalewamy zimną wodą. Odstawiamy na 40 minut.
- Tofu kroimy w kosteczkę. Podsmażamy na rumiano na 3 łyżkach oleju. Zdejmujemy z patelni.
- Na patelnię wrzucamy warzywa. Smażymy aż zmiękną. Zdejmujemy z patelni.
- Makaron zagotowujemy i wyłączamy. Składniki sosu mieszamy, wlewamy do garnuszka, podgrzewamy, aby cukier się rozpuścił.
- Na patelnię wlewamy ostatnią łyżkę oleju. Dodajemy pokrojony drobno czosnek. Przesmażamy. Dodajemy odsączony makaron i sos. Przesmażamy.
- Makaron zgarniamy na połowę patelni. Na pozostałą połowę wbijamy jajka. Przesmażamy i jak zaczną się ścinać mieszamy z makaronem. Jak jajka zetną się całkowicie dodajemy warzywa. Mieszamy. Doprawiamy płatkami chili.
- Na koniec posypujemy tofu.