Kieszonkowa owsianka. Przygotowana z samych płatków z owocami. Bez mąki.
Doskonała przekąska do zabrania ze sobą do pracy. Sprawdzi się jako element dziecięcego lunch boxa lub węglowodanowy posiłek bezpośrednio po treningu.
W składzie płatki owsiane, jaglane, jajko, miód i owoce.
Bezglutenowcy zamiast płatków owsianych mogą dodać płatki amarantusowe, lub podwójną porcję jaglanych.W sprzedaży są także bezglutenowe płatki owsiane.
Ciasteczka można włączyć do codziennego menu na wiele sposobów. Polecam zestawić z jogurtem, koktajlem, sałatką owocową lub jako sos w razie nagłego napadu głodu.
Można dosypać mielonych migdałów, orzechów lub suszonej żurawiny.
Aby zrobić idealnie równe krążki polecam zakup obręczy kuchennych. Mi sprawdzają się w kuchni w wielu sytuacjach.
- 2 szklanki płatków owsianych
- 2 szklanki płatków jaglanych
- 2 jajka
- 3 łyżki płynnego miodu
- średnie jabłko
- średnia dojrzała gruszka
- Jabłko i gruszkę obieramy ze skórki, usuwamy gniazda nasienne, miksujemy w malakserze na mus.
- W miseczce umieszczamy płatki. Miód ucieramy z jajkami.
- Do płatków dodajemy masę miodowo – jajeczną i mus owocowy. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy, uklepujemy i odstawiamy na 10 minut, aby płatki nasiąknęły wilgocią.
- Formujemy ciasteczka. Ja użyłam kuchennych obręczy, dzięki czemu ciasteczka są w miarę równe.
- Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez 25 – 30 minut (z termoobiegiem). Czas pieczenia zależy od grubości krążków.
Przepis jak zwykle świetny, ostatnio odstawiłam owsiankę, gdyż okryłam, że to mleko jest winowajcą moich dolegliwości brzucha więc z pewnością wypróbuję kieszonkową owsiankę bez mleka ;)
A takie obręcze kuchenne to można kupić stacjonarnie?
Mam jedną wątpliwość, kasza jaglana ma charakterystyczny gorzki posmak, można go zmniejszyć np. przez jej kilkukrotne wyplukanie przed ugotowaniem. Natomiast jak to osiągnąć przy używaniu płatków jaglanych (nigdy ich nie próbowałem)? Czy w gotowych ciasteczkach pojawia się smak goryczki?
Emi
Jak pójdziesz do klubu gdzie trenują profesjonaliści to zobaczysz że jeszcze w szatni zjadają banana ;)
Czy nie jedząc nic mój trening jest skuteczny? na zrzucenie wagi...
Jeszcze jedno pytanie. Małgosiu, co należy szczególnie zwiększyć w diecie 5-letniego dziecka które intensywnie rośnie. Narzeka nawet na ból kości.
Jeśli zaś chodzi o płatki jaglane przy hashimoto to tak samo jak z kaszą. 2 razy w tygodniu niedużą ilość można.
amarantusa też możesz dosypać ale gotowanego
Jak dlugo mozna przechowywac. ostatnio na ciasteczkach owsianych z jablkamipo 2 dniach pojawila sie plesn :(
Jak oszukać ? Nie dawać ! Nie mieć w domu to kusić nie będzie ;)
9 siemie lniane- kleik + 4 łyżki jaglanej + duże jabłko + łyżka nerkowców + łyżka pestek dyni
11 marwit sok
12 jog naturalny 200g + łyżka orzechów włoskich + banan + 3 łyżki otrębów
16 ziemniaki ze 150 g +duża pierś z kurczaka + brokuły
20 leczo cała miska + kurczak udko + 100g twarogu
22 kakao gorzkie + szklanka mleka...
jak widać nie jest to mało jedzenia i około 2000 kcal z tego wychodzi, są tłuszcze, są węglowodany, białko, więc nie wiem, dlaczego aż tak bardzo dalej chudnę,chciałabym zaprzestać temu procesowi i zacząć tyć, muszę to zrobić, bo wyglądam okropnie. nie wiem jak to zrobić, nie jestem w stanie wepchnąć w siebie więcej jedzenia, ani też jeść częściej, bo chyba nie co 2 godziny.. jem co 3-4 od roku, naprawdę regularnie... pomocy :( wiem jakie są typowe zalecenia, czyli np. więcej orzechów itp bo są kaloryczne,ale ja każdego dnia jem po łyżce siemienia, łyżce pestek dyni, łyżce włoskich i lyżce nerkowców ! to jest szok. jem normalnie skórę z kurczaka, bardzo bardzo często tłuste ryby np. makrelę łososia około 3-4 razy w tygodniu :( jestem załamana.
Jesz sporo i jadłospis jest raczej ok. Ja bym jeszcze do tego soku i 11-tej coś dodała ale reszta ok.
Zeszłam z wagi 71 do 55 przy wzroście 169 cm.Większość udało mi się zrzucić w pół roku. Nadał chudnę,ale już nie wypada bo będę wyglądać jak cień.
Ja jem tak (podam mój wczorajszy jadłospis) :
9 - jajecznica z 2 kromkami chleba żytniego z dynią
12- banan , 2 wafle ryżowe
15- filet z kurczaka z ziemniakami i mieszanką sałat
o 17:30 ćwiczę ok 40 min.
19- 2 kromki chleba razowego z sałatą, pomidorem, szynką lub serem, albo jakaś sałatka
Nie wiem czy jem wystarczającą, może dlatego dalej chudnę. Dodam, że mam niedoczynność tarczycy.
Powiedz mi Gosiu co mam zrobić, żeby już tylko trzymać wagę. Może ograniczyć trochę aktywność fizyczną ? Boję się też, że jak zacznę jeść więcej to przytyję, to już jest w mojej głowie.
Czekam na Twoją radę :)
1. do tej pory jadłam zazwyczaj 9-13-17-21, tak więc teraz będę jadła nie co te 4 godziny, a co 3, co da miejsce na kolejny posiłek :) tutaj takie pytanie, ja czasem naprawdę nie czuję głodu i jem tylko dlatego, że już te 4 godziny minęły i wiem, że powinnam, mimo że wcale nie chcę. to co będzie kiedy będę jadła co 3 godziny... tym bardziej, ale będę jadła mimo braku głodu, to jest jakieś rozwiązanie, ale nie wiem, czy dobre?
2. zwiększę ilość węglodowodanów, bo właściwie to jem ich mało.
a. śniadanie to zawsze owsianka/jaglanka z owocami i pestkami, orzechami- są węglowodany
b. II śniadanie to serek wiejski/twaróg/jog nat.+ owoce/warzywa, więc w sumie nie ma takiego źródła węglowodanów. nie jem chleba.
c. do obiadu standardowo źródło białka+węglowodany+ warzywa, więc tutaj są.
d. kolacja: zawsze ryba/2x jajko w różnych postaciach/twaróg jeżeli nie był rano + warzywa. więc tu nie ma węglowodanów.
Dlatego postanowiłam, że do b. i d. dodam węglowodany + dodatkowa przekąska w związku ze zwiększeniem częstotliwości posiłków.
Bardzo się martwię, bo naprawdę, jem dużo, a obawiam się że nagle z kolei zacznę tyć, rozepcha się żołądek i z kolei w drugą stronę przesadzę. jakieś błędne koło... mam taki dziwny stan psychiczny, że z jednej strony wiem, że muszę koniecznie więcej jeść żeby była nadwyżka do zapotrzebowania, a potem z kolei czuję się przejedzona, objedzona, po prostu źle. wydaje mi się cały czas że jem jakieś wielkie porcje jedzenia, nie wiem czy to psychika, czy może one są małe, a dla mnie wydają się duże, nie wiem. niby nauczyłam się wszystkich zasad zdrowego odżywiania i je wprowadziłam w życie tak bardzo, że mnie aż zgubiły! zero słodyczy od roku, dosłownie, żadnych świństw ogólem mówiąc, regularnie, warzywka, owocki, owsianki i mam to moje odchudzanie teraz.... :( mogę dodac, że jakoś boję się węglowodanów, jakoś tak ich unikam podświadomie.. wszystko w mojej głowie... dam sobie takie 2 tygodnie na tę zwiększoną podaż kalorii i zobaczymy co się zacznie dziać :)
Czy robiłaś badania w kierunku nadczynności tarczycy ?
Mam pytanie. Chciałam dziś zrobić te ciastka ale nie mam płynnego miodu. Jak myślisz mogę pominąć?
Pozdrawiam Agnieszka