Białka – jeden z elementów naszego codziennego menu, choć nie każdy potrafi określić czym de facto są i w jakich produktach się znajudują.
Jajecznica z pieczywem i pomidorem na śniadanie. Na obiad porcja mięsa, kaszy i bukiet warzyw.
Na co dzień specjalnie nie zastanawiamy się nad tym ile czego powinno się znaleźć na naszym talerzu.
Jemy intuicyjnie. Problemy mogą pojawić się kiedy z różnych przyczyn postanawiamy przejść na dietę wegetariańską lub wegańską.
Pacjenci z problemami skórnymi (atopowe zapalenie skóry, egzemy, trądzik) oraz pacjenci z zaburzeniami żołądkowo – jelitowymi (IBS, SIBO, WZJG, choroba LC) bardzo często współistniejącymi, to z moich gabinetowych obserwacji osoby najbardziej narażone na wynikające z diet eliminacyjnych niedobory białkowe, choć mogą one dotknąć każdego.
Do napisania dzisiejszego wpisu zainspirowała mnie historia pacjentki którą konsultowałam w ubiegły czwartek.
To nowa pacjentka z którą zaczynam współpracę. Oprócz SIBO i choroby Hashimoto zmaga się z atopowym zapaleniem skóry. Podłoże wszystkich Jej problemów jest takie samo. Rozregulowany układ immunologiczny oraz zaburzenia wędrującego kompleksu mioelektrycznego.
Pacjentka za namową znajomej zastosowała dietę wegetariańską wykluczającą także nabiał. Efekt? Anemia, wypadające włosy, osłabiona praca tarczycy, zaburzenia koncentracji i szybkie męczenie się. Do tego cały wachlarz zaburzeń żołądkowo – jelitowych od biegunek po zaparcia.
Cieszę się na tę współpracę ponieważ jestem szczerze przerażona stanem w jaki Pacjentka się wprowadziła.
Zanim zacznę ten temat, chcę wyraźnie podkreślić że nie jestem przeciwniczką ani diety wegetariańskiej ani wegańskiej pod warunkiem że jest to dieta dobrze prowadzona.
Chcę wyraźnie podkreślić, że dieta wegetariańska i wegańska to nie kanapka z pastą z bakłażana, makaron z pomidorami i sałatka z turbo zdrowym olejem.
Wiedzcie że stosując jakikolwiek plan żywieniowy, nawet ten bazujący na wysokich jakościowo produktach (bio, certyfikowanych) musimy zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na białka, tłuszcze, węglowodany, ale i kluczowe dla prawidłowej pracy całego organizmu witaminy i minerały.
Jeśli chodzi o te ostatnie, w swojej praktyce obserwuję najczęściej współistniejące z niedoborami białka niedobory żelaza, witaminy B12 ale i cynku, selenu czy magnezu.
To niedobory które położą się cieniem na układzie odpornościowym, nerwowym, krwionośnym, ale i pracy tarczycy. To istotne z punktu widzenia przemian metabolicznych (wszystkie komórki naszego organizmu posiadają receptory dla komórek tarczycy i każda komórka potrzebuję określoną ich ilość), ale i tak ważnego szczególnie dla Pań wyglądu czyli stanu skóry, włosów czy paznokci.
Proteiny – o co w tym chodzi?
Białko – proteina – z łaciny oznacza „substancję podstawową”. To kluczowy, niezbędny makroskładnik diety człowieka zbudowany z około 20- 24 różnych aminokwasów (tyle bierze udział w syntezie białek w organizmie człowieka choć w przyrodzie występuje około 300 aminokwasów) połączonych ze sobą za pomocą wiązań peptydowych.
Ponieważ w organizmie człowieka stale dochodzi do rozpadu i syntezy białek, jest to składnik który powinien być stale dostarczany w odpowiedniej ilości. U osób stosujących dietę wegetariańską i wegańską także.
Pod względem budowy chemicznej białka dzielimy na proste i złożone co przekłada się na ich właściwości oraz pełnione funkcje, oraz biorąc pod uwagę wartość odżywczą na białka pełnowartościowe i niepełnowartościowe.
Aminokwasy to mówiąc obrazowo, takie koraliki w białkowym naszyjniku. Dzielimy je na endogenne czyli takie które organizm człowieka potrafi wytworzyć sam na bazie związków pośrednich metabolizmu węglowodanów, egzogenne czyli takie których sam wytworzyć nie potrafi i musimy dostarczyć je z pokarmem, oraz względnie egzogenne i względnie endogenne to jest takie które powstają z innych aminokwasów (np. tyrozyna powstaje z fenyloalaniny).
Białka pełnowartościowe zawierają komplet aminokwasów egzogennych.
Występują w:
- mięsie i rybach,
- jajach,
- nabiale,
- komosie ryżowej,
- amarantusie,
- soi, tofu,
- algach morskich,
Białka niepełnowartościowe to białka w których brakuje niektórych aminokwasów egzogennych lub ich zawartość jest niska.
Występują w:
- nasionach roślin strączkowych,
- orzechach,
- nasionach,
- zbożach,
- warzywach,
- owocach,
Komponując dietę wegetariańską lub wegańską należy łączyć produkty w taki sposób, aby niedobór któregoś aminokwasu w produkcie A został uzupełniany wyższą zawartością tegoż aminokwasu w produkcie B. |
Funkcje białek
Decydując się na eliminację z diety określonych produktów lub grup produktów np. mięsa, nabiału czy jaj, nie można zapominać o właściwej podaży białek w codziennej diecie.
Zapotrzebowanie na białka uzależnione jest od wieku, stanu zdrowia i aktywności fizycznej ale przeciętne zapotrzebowanie to 10-15% – 0,8 g na każdy kilogram masy ciała.
Jeśli jesteś na diecie wegetariańskiej lub wegańskiej którą samodzielnie intuicyjnie komponujesz ściągnij jakąkolwiek aplikację liczącą makroskładniki i policz ile białka spożywasz.
W mojej diecie gotowej wegetariańskiej (klik) macie 66 gramów białka przy kaloryczności 1600 kcal i 76 gramów przy kaloryczności 1800 kcal. Zwróćcie uwagę na ilość strączków.
Strączki to podstawowe źródło białka na diecie wegańskiej i jedno z ważniejszych na wegetariańskiej.
Przeliczyłaś ile białka znajduje się w Twojej, intuicyjnie skomponowanej diecie?
Dlaczego podaż białka jest tak ważna?
Białka:
- są podstawowym funkcjonalnym (pełnią rolę regulującą) i strukturalnym (pełnią funkcję budulcową) składnikiem każdej komórki naszego ciała (białka stanowią ok. 50% suchej masy komórek),
- kolagen (białko strukturalne) – jest materiałem budulcowym skóry, włosów, kości, mięśni, naczyń krwionośnych, ścięgien. Braki kolagenu przyspieszają starzenie się skóry oraz dysfunkcje narządu ruchu.
- Keratyna (białko strukturalne) – to także składnik odpowiadający za stan skóry, włosów i paznokci,
- Miozyna (białko strukturalne) – odpowiada za kondycję tkanki mięśniowej,
- są regulatorem ekspresji genów,
- są substratami w syntezie hormonów i biologicznie czynnych związków takich jak hormony tarczycy, insulina, melatonina, serotonina, adrenalina, noradrenalina, dopamina, histamina,
- są podstawowym składnikiem przeciwciał układu odpornościowego,
- są kluczowe dla zachowania bilansu wodnego – biorą udział w regulacji zawartości płynów w układzie krążenia i przestrzeniach wezwątrz i pozakomórkowych,
- pełnią funkcje transportowe (składnik hemoglobiny i mioglobiny – transport tlenu, transferyny – transport żelaza, lipoprotein – transport lipidów, transferazy – transport glukozy, sodu i potasu, ferrytyna – magazynowanie żelaza),
- są substratem do syntezy enzymów trawiennych (np. lipazy, amylazy, proteazy) w związku z czym biorą udział w procesach trawienia,
- są substratem do syntezy enzymów tkankowych,
- są niezbędnym materiałem budulcowym zwłaszcza dla dzieci i młodzieży w wieku rozwojowym,
- są niezbędne do regeneracji mięśni po wysiłku fizycznym,
- dzięki właściwościom buforującym uczestniczą w regulacji równowagi kwasowo – zasadowej,
- biorą udział w regulacji wielu procesów metabolicznych,
Nieodpowiednia podaż białka utrzymująca się dłuższy czas ma poważne konsekwencje, łącznie z wyniszczeniem. |
Niedobór białka może powodować:
- anemię,
- wypadanie włosów,
- łamliwość paznokci,
- suchość i szorstkość skóry,
- owrzodzenia skóry,
- niską elastyczność skóry (niedobory kolagenu i elastyny) co przyspiesza starzenie się skóry,
- zaburzenia snu,
- zaburzenia trawienia,
- obniżenie odpowiedzi immunologicznej czyli spadek odporności,
- słabą regenerację tkanek,
- występowanie obrzęków (obniżenie zawartości albumin we krwi powoduje przechodzenie wody z krwiobiegu do tkanek),
- obniżenie sprawności intelektualnej czyli zaburzenia koncentracji,
- obniżenie nastroju, brak motywacji, stany depresyjne,
- słabe gojenie się ran,
- bóle stawów,
- bóle mięśniowe,
- u dzieci – zahamowanie wzrostu i dojrzewania, ale i rozwoju umysłowego,
- brak łaknienia,
- utratę masy ciała – organizm „zjada” własne białka,
- zmiany degeneracyjne w narządach,
Jeśli możecie jeść rośliny strączkowe jestem jak najbardziej za tym aby stosować dietę wegetariańską czy nawet wegańską, ale róbcie to mądrze. Inaczej doprowadzicie do niedoborów z których wyjście zajmuje dużo czasu. Miejcie też na uwadze, że kobieca gospodarka hormonalna jest bardzo wrażliwa na wszelkie zaburzenia, w tym niedobory.