Jakby nie czarować i nie zaklinać rzeczywistości jesień depcze po piętach.
Za oknami coraz mniej słońca, a coraz więcej deszczu, chłodu i wiatru. Jeszcze jest w miarę widno, ale za chwile zaleją nas egipskie ciemności już około godziny siedemnastej.
Brak słońca osobiście bardzo mi doskwiera. Nie lubię budzić się rano, kiedy jest jeszcze ciemno.
Nie lubię chłodu i szaro- burej aury za oknem.
Jak nie dać się chandrze, jesiennym szarugom i melancholii ?
Zmieniające się warunki atmosferyczne, a w szczególności ograniczona ilość naturalnego światła słonecznego ma duży wpływ na nasze samopoczucie. Brak światła słonecznego skutkuje rozdrażnieniem, przygnębieniem, sennością, ospałością, brakiem motywacji i ogólną apatią.
Człowiek wstaje rano i czuje się, jakby wcale się nie kładł, zastanawia się co w ogóle tutaj robi i myśli co by tu naściemniać, żeby nie iść do pracy tylko zakopać się w łóżku, przespać zimę i obudzić się wiosną.
Znacie ten stan ? Spokojnie. To nie są zaburzenia psychiczne, a przesilenie jesienne. Tylko i aż. To nie choroba tylko objawy osłabienia organizmu związane ze zmieniającymi się warunkami pogodowymi do których nasz organizm jeszcze się nie przyzwyczaił.
Co z tym zrobić ? Jak się ratować ? Jak oswoić jesień ?
Przede wszystkim otoczyć się kolorem, którego jesienią nie brakuje. Można wzbogacić swoją szafę w nowy szal lub chustę w kolorze dyni,wrzosu, bakłażana, cukinii. Nic tak nie poprawia nastroju kobiecie, jak wyjście na zakupy.
Wprowadzić kolor do domu. Kupić wrzosy, śliwki, jabłka, dynię i udekorowań dom.
Jesień może być piękna, jeśli spojrzymy na nią z innej perspektywy.
Proponuję zrobić przetwory na zimę. Zapach smażonych śliwek wypełni cały dom i przypomni nam dzieciństwo. To nastraja pozytywnie i daje poczucie bezpieczeństwa.
Jeśli zdecydujesz się zrobić w tym roku przetwory nie mów „muszę” a „chcę”. Podchodź do życia pozytywnie, nie narzekaj. Domowe przetwory to powód do dumy. Ludzi, którzy je robią jest coraz mniej. Wyróżnisz się !
Otaczaj się osobami pozytywnie nastawionymi do życia. Nie ulegaj malkontenctwu.
Wzbogać dietę w warzywa, owoce i pestki. Witaminy i mikroelementy w tym okresie są nam bardzo potrzebne.
Rób nalewki. Doskonale poprawiają nastrój w jesienne wieczory. Powieś warkocz czosnku. Podobno odstrasza złe duchy 😉
Jak najczęściej spaceruj, biegaj. Nawet w pochmurne dni. Ruch na świeżym powietrzu potrafi zdziałać cuda jeśli chodzi o nastawienie i pozytywne myślenie. Dotlenia mózg, poprawia krążenie, zwiększa odporność.
Jesień nie musi być szara i ponura. Wszystko zależy od tego jak na nią spojrzymy.
Polecam spacer po targu pełnym barw i zapachów. Ugotowanie czegoś pysznego. Wieczór z dobrą książką.
I przede wszystkim skupmy się na tym co ładne, co dobre, co fajne, co sprawia nam przyjemność.
Nie wiem czy robiłaś powidła śliwkowe z czekoladą i migdałami pyszne taka Polska nutela
Migdały zmielone na maxa ??
pomimo wszystko lubię jesień, lubię pełne świeżości powietrze, odetchnienie od dusznych letnich wieczorów. Myślę, że wszystko zależy przede wszystkim od naszego nastawienia, jeśli podejdziemy do niej pozytywnie do nie straszne nam ciemności i jesienne przesilenie:)