Ta sałatka to propozycja na lunch do zabrania do pracy oraz jako kolacja po treningu. Szczególnie dla wegan.
Cieciorka i zielony groszek to moje ulubione rośliny strączkowe. Cieciorka ma ciekawy, lekko orzechowy smak i konsystencję, która mi osobiście bardzo odpowiada. Większość strączków po ugotowaniu robi się miękka i ma konsystencję papki. Dzieje się tak z fasolą, zarówno białą jak i ciemną, grochem, zielonym groszkiem, soczewicą czy bobem. Cieciorka jest zwarta i lekko al dente. Jeśli chodzi o obróbkę cieplną, z uwagi na dużą zawartość witamin z grupy B, ja jej nie gotuję w wodzie, a na parze.
Dlaczego ostatnimi czasy zwracam aż tak dużą uwagę na witaminy z grupy B (pisałam o tym także przy okazji posta o ziemniakach klik)?
Co mamy za oknem każdy widzi. Szaro, buro, ponuro, ciemno i zimno. To nie nastraja pozytywnie i nie daje energetycznego kopa, jak promienie słoneczne. Ratunku trzeba szukać w jedzeniu i dobre źródła magnezu i witamin z grupy B, w szczególności B6, sprawdzają się idealnie. To metoda, która sprawdza mi się zawsze w okresie jesienno – zimowym.
Cała sałatka dostarcza 14 gramów białka roślinnego.
Cała sałatka ma ok. 260 kcal
- 50 gramów suchych ziaren cieciorki
- łyżka drobno posiekanego szczypiorku
- łyżeczka drobno posiekanego koperku
- pół czerwonej papryki
- łyżka czarnego sezamu
- kilka kropel octu balsamicznego
- sól
- Cieciorkę gotujemy na parze. Solimy.
- Paprykę kroimy w kosteczkę.
- Ugotowaną i wystudzoną cieciorkę mieszamy z papryką, szczypiorkiem, koperkiem, sezamem i octem balsamicznym.
Możesz go zastąpić rozgniecionymi orzechami. W tym wypadku włoskie będą fajnie pasowały.
Możesz też zrobić sałatkę z połowy porcji, pomieszać z makaronem penne i dodać kawałek kurczaka. Mega białkowo będzie.
Tak jak wszystkie ziarna.
Moje drugie pytanie nie jest związane z postem. Z powodu ograniczenia tłuszczu w diecie miesiączkę. Na razie nie stać mnie na indywidualną dietę ;( Przeczytałam Twój postu o zwiększaniu tłuszczu w diecie. Czy jeśli zwiększę tłuszcz do 40% w posiłkach, powinnam przygotować się psychicznie na to, że przytyję? Przy czym nie będę zwiększać kaloryczności, ponieważ zgodnie z obliczeniami jest ona teraz odpowiednia. Przepraszam, że zawracam tym głowę, ale z pewnością masz doświadczenie i feedback płynący od osób, którym pomagasz.. A z tego co wiem, to wiele dziewczyn/kobiet ma problem z utratą miesiączki! Z góry dziękuję za pomoc. Maja
Drugie pytanie - musisz być na to przygotowana.
Ponieważ sałatka wygląda na całkiem przyjemną w przygotowaywaniu i szybką, co dla mnie jest ważne, mam parę pytań i do komentujących i do Ciebie Gosiu w sumie też :)
1. Czy raz ugotowana cieciorka może być przechowywana przez kilka dni?
2. Z czym porównać smak cieciorki? Może to jest głupie pytanie, ale serio nie mam pojęcia w którą stronę iść.
2 - ma lekko orzechowy smak.
Wykorzystuję do dań słonych, ale i słodkich (jest wiele przepisów w necie)
Byłabym bardzo wdzięczna
Ma byc wrzaca woda Gdzies kiedy czytalam jakis artykul ze zle przygotowane szkodzi ale nie pamietam szczegolow.. Z gory dziekuje za odpowiedz Ania
http://matypodlogowe.com/qchenne-inspiracje.pl/wp-content/uploads/blogger/fglv81nd1q6w8vt762a1.JPG
Małgosiu co sądzisz o nim? Bo nie wiem czy warto kupić.
2. Czym mozna zastąpić ten ocet? Przyznam, ze jeszcze go nie spozywalam
Dziękuję :)
2 - pomiń
Są osoby które jedzą i nic się nie dzieje a są takie które reagują bardzo szybko i przy stosunkowo niedużej ilości.
2. czy zwykły olej rzepakowy rafinowany dostępny choćby w Biedronce nadaje się do smażenia i na zimno? chce przytyć dlatego podbijam nim ilość kalorii i tłuszczu, ale nie wiem czy to do końca zdrowa opcja.
2 - rafinowany tak, do smażenia. Na zimno nierafinowane.
przez ostatnie 2 tygodnie codziennie MUSZĘ zjeść kaszkę manna na mleku. Czy to mam jakiś związek z zapotrzebowaniem organizmu ? Zjadam ja raz na śniadanko, raz na obiadek a raz na kolację, czasami zdarza mi się 2 razy dziennie zjadać. Normalnie aż się trzęsę aby ją zjeść. Wcześniej z niczym innym tak nie miałam
2 - maltodekstryna ujdzie
Zimą jest niestety tak że pozwalamy sobie na więcej bo szybko zapada zmrok i siedząc w domu na ogół coś podjadamy i generalnie jemy więcej aby się rozgrzać. Jeśli jesz tyle samo a organizm rozgrzewasz ciepłymi posiłkami a nie większą ilością jedzenia, nie utyjesz.