Zakupy w internecie to coś, co osobiście bardzo lubię i uważam za duże osiągnięcie tych czasów. Tydzień temu kupiłam na zalando granatową kurtkę parkę. Gdybym miała biegać za nią po sklepach, musiałabym poświęcić co najmniej kilka godzin, jeśli nie cały dzień. A tak klik, klik i jest. Krój jaki chciałam, kolor jaki chciałam. Jak ja się cieszyłam z tych czternastu stopni w ubiegły piątek! Mogłam ją pierwszy raz założyć :).
Liczba osób, które kupują w sieci, stale rośnie. Dużo pracujemy, mamy coraz mniej czasu, więc ten wolny staje się coraz cenniejszy. Jeśli robimy większe zakupy, na przykład z kimś do spółki, zyskujemy jeszcze więcej ponieważ przy znacznej kwocie zamówienia, oprócz darmowej wysyłki, mamy szansę na dodatkowy rabat.
Bioska to sklep ze zdrową żywnością, który pomyślał o kupujących wspólnie i mówię Wam o tym, ponieważ uważam, że jeśli macie chętnych do spółki, to warto z tego skorzystać.
Jak ja robię zakupy razem z koleżankami, to każda spisuje co chce, jedna robi zamówienie, zbiera kasę, a potem po przyjściu paczki robimy wielką selekcję co jest czyje.
W zakupach społecznościowych Bioska każdy wpisuje swoje zamówienie samodzielnie, ale w ramach grupy. Każdy też oddzielnie płaci i każdy ma swoje zakupy pakowane w oddzielny karton.
Następnie te kilka kartonów jest pakowanych w jeden duży i wysyłanych pod jeden adres. Nie ma więc wielkiego rozpakowywania i selekcji co jest czyje, co w dużych korporacjach od razu by zostało zauważone. Tu każdy łapie za swój karton i chowa pod biurko.
Im więcej osób w grupie, tym wyższa wartość zamówienia, a im wyższa wartość zamówienia tym większy rabat. No i powyżej 250 zł, zawsze bez kosztów wysyłki.
Pojedyncza osoba nie musi kupować dużo. Siła jest w grupie. Temat wart przemyślenia.
Filmik z opisem jak to działa znajdziecie TU (klik)
Zapraszam Was też na:
Nagrodą są trzy bony o wartości 150 zł na zakupy indywidualne w Bioska.pl
Co należy zrobić aby wziąć udział w konkursie:
1. Być fanem sklepu Bioska.pl na facebooku.
2. W komentarzu pod tym postem odpowiedzieć na pytanie :
„Co podoba Ci się w zakupach społecznościowych i dlaczego?”. Styl odpowiedzi dowolny: poezja, proza, esej itd.
W komentarzu proszę zostawić adres e–mail lub nick w celu identyfikacji.
3. Konkurs trwa do 15 września do godziny 24-tej.
4. Wygrywa trzech uczestników, których odpowiedzi zostaną uznane przez komisję za najciekawsze. W skład komisji wchodzą właściciele Sklepu Bioska i ja 🙂
5. Ogłoszenie listy zwycięzców odbędzie się na profilu FB Sklepu Bioska oraz tu na blogu w dniu 21 września.
6. Po ogłoszeniu wyników zwycięzcy mają 3 dni na przesłanie do mnie danych kontaktowych.
Właściciele Bioska.pl skontaktują się ze zwycięzcami w celu ustalenia szczegółów dot. odbioru nagrody.
Będzie nam bardzo miło jeśli udostępnisz ten post na swojej tablicy.
Regulamin konkursu znajduje się TU.
Post w ramach współpracy z Bioska.pl
Razem się motywujemy by kupować zdrowo i z głową :)
Ania M.
anianella@op.pl
Czytam więcej i wiem więcej,
Kupię coś jak najprędzej.
Gdy mi zimno, ciepło, źle
Na zakupy tylko sklep e.
Mama Filipa
sylwiaa.kaminskaa@wp.pl
Zakupy będę robiła i niewiele za nie płaciła.
Społecznościowo się zaloguję i wszystkich do tego zwerbuje.
W ilości jest nas siła, która nas w Biosce skleiła (i do zakupów skłoniła).
Teraz łączmy się w biogrupy i do Bioski na zakupy :)
swinkachrumka@poczta.onet.pl
Miłego dnia
A wraz ze mną koleżanki, które mają swe zachcianki.
I tak zawsze kupujemy, razem się rozpakowujemy.
To nam bardzo się podoba, że internet od lat kilku,
tak pozwala nam kupować
i się wspólnie w społeczności
doprowadzać do oszczędności :)
Jola K.
jolantakowalska88@wp.pl
Ja nie będę się ograniczać tylko na przepisy i jeśli Ci to nie odpowiada to naprawdę nikt tu na siłę nie trzyma.
Nie wiem czy to od Ciebie te maile ale wczoraj dostałam 20 maili o treści "Za mało przepisów." Już mnie to wkurza.
Rozwijam się, chodzę na kursy, szkolenia, chcę tu przedstawiać coraz ciekawsze treści bo wiem że są tacy którzy tego oczekują. Wczoraj był przepis. Jeśli dla Ciebie za mało to odwiedź inne blogi.
Ale powiem Ci jedno. Podziwiam Twoje stalowe nerwy bo jak tu czytam to biadolenie i czepianie się w komentarzach niektórych to ręce mi opadają.
Dla mnie i wielu innych osob wpis best superinspirujacy. Gosia nie rezygnuj z porad,sa cenne i wartosciowe!!;)
Milego dnia!
Justyna
Przepisy są. Jeśli dla Ciebie za mało cóż. Ja chcę się rozwijać, TY chcesz tylko przepisy. Nie pogodzimy się. Musisz odwiedzać inne blogi.
To sklep społecznościowy co Bioska się zwie
Tu zakupy zrobisz z kumplami
Wymieniasz się opinią i poglądami
Cała gama produktów tu czeka
Na rozsądnego w zakupach człowieka
Lecz nie chodzi o rozsądek finansowy
Lecz o świetnych produktów wybór szałowy
Bo wszyscy teraz już wiedzą, że Bioska
W każdym miejscu w Polsce jest Mega-Boska
klaudiaannacebula@wp.pl
paulinaxx14@tlen.pl
1. zazwyczaj kończę jeść kolację o godzinie 20:00 a zasypiam ok. 22:30. Czy w takim wypadku można na kolację dodać 50 g kaszy/makaronu? (jestem na utrzymaniu wagi)
2. Czy można jeść codziennie ok. 200 g ziemniaków jeśli poza tym je się 2 porcje kaszy, owsiankę oraz dwie kromki chleba razowego?
2 - nie. Za dużo tego.
klaudia1101@op.pl
Pozdrawiam,
Agnieszka B.
Napisz mi z jakiego maila wysyłałaś to wyłuskam go ;)
Marzysz o tym, by zakupy stały się dla Ciebie przyjemnością? Możesz zaoszczędzić swój czas kupując w sklepie Bioska.pl! Wszystkie produkty, których szukałaś chodząc od sklepu do sklepu możesz zamówić online. Spełnisz zachcianki męża, dziecka, mamy, a nawet koleżanek z pracy - powiedz im o swoim odkryciu, zróbcie razem zamówienie i zaoszczędźcie pieniądze, dzięki wspólnym zakupom! Twoje koleżanki odbierając swoje zakupy z pewnością skuszą się na pyszną kawę, którą zamówiłaś i małą pogawędkę w miłej atmosferze:)
magdalena.tarasek@gmail.com
może wspomni coś Pani na swoim blogu o Paleo?
A ja coś dzis powiem wam...
Jest sklep Bioska. Znasz czy nie?
Tam zakupy zrobią dwie...
Może Wiola się też skusi,
no i Ania kupić musi.
No a wspólnie, jasna sprawa
zakupy to zabawa.
Wspólny czas, fajne chwile,
i oszczędzą kasy tyle.
To Qchenne je inspirują
A w Biosce plany realizują.
milal18@interia.pl
Za to namiętnie przez internet kupuję książki. Taniej, szybciej, wygodniej :)
iwonager8@interia.pl
bo nie muszę szukać wolnego miejsca na parkingu
bo nie muszę biegać po sklepie i szukać produktu, który jest regularnie przestawiany
bo nie muszę walczyć o piankowe sandały na C, które można kupić wszędzie
bo nie muszę przeciskać się w kolejce, bo jedna kasa czynna
nie muszę bo jest BIOSCA :-)
tipoff@interia.pl
Dorota
B(i)oska zdrowa dusza ma.
B(i)oska stała się moja natura.
B(i)oska JA i życie mi szczęśliwie do przodu gna!
Zapytacie- czy jest to możliwe?
Krzykniecie - dziś nie da tak się!
A ja wam z odwagą odpowiem:
Robiąc zakupy grupowe wszystko możliwe jest!
Każdy swój koszyk dostanie.
Każdego ominie w kolejce stanie!
I w odpowiednią 'alejkę' produktów sobie wejdzie-
I jedną paczką - z jednym kosztem - to wszystko nam przyjdzie!
Szybko więc stałam się B(i)oska JA! -
a teraz szybko zacznie się przemiana TWA! :)
Oczywiście wielu z nas nie ma ochoty na tłumy w sklepach stacjonarnych, na dantejskie sceny przy kasach i rozczarowanie, kiedy docieramy do sklepu i całujemy jego klamkę.
Takie zakupy są zdecydowanie wygodniejsze. Możemy je zrobić o każdej porze dnia i nocy, w każdym stroju i w każdym nastroju. Z własnego łóżka, fotela, kuchennego stołu, czy nawet kawałka podłogi. Mamy olbrzymi wybór, czas na reklamacje, wewnętrzne debaty. Możemy dzielić się swoimi wątpliwościami z innymi uczestnikami życia społecznościowego. Nawiązujemy więzi, zdobywamy kontakty i czujemy się częścią społeczności, co jest bardzo ważne. Zdajemy sobie sprawę, że nie tylko my dokonujemy trafnych wyborów. Dbamy o siebie i bliskich, ale również o tych dalszych... Szczęśliwi oczekując kuriera, który przez cały rok robi za świętego Mikołaja niemalże ;) ! I nie dostarcza rózgi, tylko coś o czym marzymy.
Iwona Matelska
iwaaa91@interia.pl
W naszym domu to obyczaj.
Robię zdrowe, pyszne danie,
Dla rodziny na śniadanie.
Patrzę, a tu w płatkach: o,
Pomalutku widzę dno.
A że deser miód wymiecie,
Czas na zakup w internecie.
Ledwo myśl ta wpadła w bańkę,
a mieszałam już owsiankę,
Przyszła Iza, sąsiadka ma,
ale jakaś taka zła.
- Co Ty tak markotna dzisiaj?
- Ach, bo była siostra Zdzisia.
Taka ładna i zadbana,
zdrowa i umalowana.
Bo wciąż się odżywia zdrowo,
to wygląda odlotowo.
Więc tak pomyślałam sobie:
A może i ja tak zrobię?
Poszłam do sklepu Kmina
I tam moja zrzedła mina.
Bo to wszystko takie drogie
A co tanie – dla mnie wrogie.
Rzekłam: Nie martw się kochana
Bo już jutro, z samego rana.
Zrobimy zakupy w internecie!
Jej mina mówi: co ona plecie.
A ja dalej nawijam wesoło:
Jest taki sklep, pyszności wkoło,
Jest tyle, ile sobie wymarzysz:
I ubytku pieniędzy nie zauważysz.
Każda z nas sama zamawia:
Ja, Ty, Zośka i Oktawia.
Co potrzebujesz, ile chcesz tego,
Wszystkiego do gotowania dobrego.
Potem klik, płacisz i już gotowe
Produkty przyjdą, piękne i nowe.
Do mnie przybiegniesz, weźmiesz, co Twoje
W pudełku oddzielnym każda ma swoje.
I już gotowe, zniknęły problemy,
Z bieganiem, szukaniem. Do przodu idziemy!
Izie się w oku błysk pojawił,
Jakby się książę na koniu zjawił.
- Już biegnę, zobaczę, co tam jest
Pewnie mnóstwo i wszystko the best.
Jutro kupimy, co nam trzeba,
Skoro nam Bioska przychyla nieba.
Asia Borkowska (joannasdl@gmail.com)
Nie lubię zakupów... A tutaj? W trakcie wybierania produktów, w czasie oglądania ich i zdejmowania z półek, nie zajrzy mi przez ramię ciekawska sąsiadka: "Ciekawe, co kupuje? Opakowanie niczego sobie. Zaraz sprawdzę. O, odłożyła! Ciekawe dlaczego. Hmm, nie znam. Zapytam. Ale tak, żeby nie skojarzyła, że patrzyłam".
- Dzień dobry, pani M.! Używała może pani produktu x? Słyszałam od koleżanki, że uczula.
* tego nie doświadczę w trakcie robienia zakupów społecznościowych.
Kolejny powód to brak możliwości podsłuchania historyjek miłosnych, obyczajowych i czasem skandalicznych, w wykonaniu innych osób, nudzących się w kolejce.
* w trakcie robienia zakupów społecznościowych słucham i oglądam tylko to, na co mam ochotę. Także przy okazji. Czasem zapytam.
Ostatnim powodem jest ten, dla którego siedzę w tym momencie przed komputerem i klikam w klawiaturę: przeziębienie. Nie muszę wychodzić: "za zimno, za ciepło, klimatyzacja, o, a tutaj nie ma..." Siedzę i klikam. Co najlepsze, nie robię tego sama! Razem "ze mną" siedzi i klika także kilka innych osób. Kiedy już coś wybierzemy, paczka przyjdzie do mnie, a koleżanki... także przyjdą do mnie, odebrać swoje zamówienie. To przecież idealna okazja do rozmowy, do wspólnego obejrzenia filmu, zrobienia przekąsek. "Co u was? Co czytałyście? Na jakim filmie byłyście w kinie? Jak urlop? A może jeszcze jakiś wypad? Realizowałyście jakieś ciekawe przepisy? Co kupiłyście? Może coś upieczemy?..." A to wszystko bez wychodzenia z domu.
Ogólnie rzecz ujmując, tak jak nie każdemu podoba się film samotnie obejrzany w kinie, tak mi podobają się zakupy społecznościowe. W końcu nikt nie chce być samotną wyspą. ;)
go_sia_z@wp.pl