Ostatni przepis w cyklu „dyniowym”. Dziś będzie to zupa krem z dyni i marchewki z mlekiem kokosowym.
Bardzo szybka i łatwa w przygotowaniu wegetariańska zupa, aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie aby dodać do niej np. skrzydełko z kurczaka jeśli jemy mięso.
Zupa jest słodko pikantna. Słodyczy nadaje marchewka, pikanterii korzenne rozgrzewające przyprawy, a charakteru mleko kokosowe. Całość tonuje i równoważy delikatna w smaku dynia.
Ta wersja zupy z dyni najbardziej smakuje mi z podprażonymi na suchej patelni pestkami dyni.
Kaloryczność:
Porcja 400 ml zupy to ok. 257 kcal
- 2 średnie cebule
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 3 spore marchewki
- 1,5 kg dyni (waga bez pestek i skóry)
- 1,5 l wody
- 4 ziemniaki
- puszka mleka kokosowego
- imbir (płaska łyżeczka suszonego), curry (płaska łyżeczka), sól
- W wysokim garnku rozgrzewamy oliwę. Dodajemy posiekaną cebulę i marchew. Warzywa nie muszą być krojone drobno ponieważ będziemy je blendować. Jak się zeszklą dodajemy pokrojoną w kawałki dynię i ziemniaki. Zalewamy wodą i dusimy na małym ogniu aż marchewka będzie miękka.
- Zupę blendujemy na gładką masę, dodajemy mleko kokosowe i przyprawy. Gotujemy 2-3 minuty na bardzo małym ogniu.
Małgosiu, jeszcze jedno takie pytanie dość naiwne, ale jednak zakiełkowało - bardzo chciałabym stosować Twoje jadłospisy, zbieram się do tego od dłuższego czasu, ale niektórych rzeczy po prostu nie lubię, czasem też nie mam takich możliwości finansowych żeby kupić wiele różnych produktów na dany tydzień. I tutaj pytanie - czy mogę dowolnie miksować potrawy z różnych jadłospisów, żeby zgadzały się kalorycznie, czy też zaburzę w ten sposób równowagę białka, tłuszcze, węglowodany w danym jadłospisie?
Przy okazji gratuluję zdobycia tytułu :-)
Ania
Ania
cukrzykom polecam dosypać do niej otrębów które trochę wyreguluję metabolizm glukozy
dużo się uczysz więc potrzebujesz glukozy i w Twoim przypadku 2-3 razy w tygodniu jak zjesz po 2-3 kostki będzie ok.
:)
malutka może już w zasadzie jeść wszystko, również z jadłospisów
śn: 2jaja na masełku, 2 kromki razowca z masełkiem i plasterkiem chudej wędliny
2śn: jogurt naturalny 180g i owoc
O: 3ł.kaszy, kalafior i kurczak(podudzie) pieczone w rękawie
P: bułka z ziarnami z 1 łyżeczką masła orzechowego i pół banana
K: bułka ciabata z sałątą, wędliną i pół ogórka gruntowego
Dodam, że prace mam w ruchu i potrzebuje energii:) a w domu małe dziecko i też ciągle w biegu:) a wieczorem jak cisza w domu to jeszcze godzinkę ćwiczę::)
jest możliwośc że kg polecą w dół przy takim odzywianiu??? zależy mi tylko lub aż na 5kg:)
karola
reszta ok.
Mam też prośbę, chyba nie ja jedna, proszę o jakiś szerszy artykuł jak zacząć wprowadzać zdrowy jadłospis dla siedmiolatka, czyli dziecka w wieku wczesnoszkolnym, który nie lubi prawie nic, codziennie jadlby tylko słodycze, a na śniadanie obiad i kolacje kolorowe płatki na mleku. Ja wiem, ze na blogu jest mnóstwo przepisów i inspiracji, ale chodzi o to, zebys nam napisała kilka zdań jak takie wprowadzanie ma wyglądać, chodzi bardziej o sferę praktyczną i psychiczną:) Dodam tylko tyle, ze często jest tak, ze małe dziecko je wszystko, a z wiekiem coraz mniej zaczyna mu smakować i je np tylko naleśniki reszta posiłków to walka, wiec "specjaliści" mówią smaż te naleśniki co ci szkodzi smażyć je codziennie jestes matką to możesz. To taki przykład, ale jak dziecko je x czasu to co chce to jak później to zmienić? Mój syn np nie zje większości posiłków nawet z tego bloga, z góry zakłada, ze to jest niedobre i nijak nie mozna go przekonać. Czasami zje kawałeczek po godzinnych prosbach i grozbach. Ja sama wiem, ze on nie dostaje wszystkich składników jakich powinien dostarczać z jedzeniem, a przecież rośnie, uczy się. Sama widzisz Małgosiu co dzieci jedzą na przerwach w szkole. Długi temat:)
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odp.
mleko sojowe to to samo co napój sojowy ale trzeba czytać skład,
ja polecam to bio z rossmana,
soja dla kobiet w okresie menopauzy jest bardzo ważna ponieważ zawiera naturalne fitohormony, wiele tabletek ma w składzie wyciągi z soi,
post o jedzeniu dla dzieci będzie
Przypomniało mi się jak pisałaś o wiejskim sklepie, ze ludzie nie są świadomi co powinni jeść i co jedzą. Ja bardzo zmieniam myślenie od kiedy Cię czytam. Gorzej, ze u dziecka nie da się racjonalnie wytłumaczyć.:)
Dzieki za super przepis, czy można zamrozić ten krem ??? jednak 3 litry na 2 osoby to za duzo, a szkoda mi zeby sie zmarnowalo :) Ja nie moge tego jesc a szkoda, bo smak niesamowity i sycaca i rozgrzewająca :) Idealna jesienna :)
Właśnie gotuję zupkę z Twojego przepisu i mam mniejsze puszki mleczka.
Nie miałam ziemniaków w domu (a ogarnęło mnie lenistwo ciążowe aby iść do sklepu), więc je sobie podarowałam, za to zamierzam posypać gotowy krem grzankami ziołowymi-mam nadzieję, że to nie zaburzy Twojego smaku ;-)
Pozdrawiam!
Na pewno będzie zdecydowanie mniej tłuste od kupnego.