Ravioli ze szpinakiem, ricotta i fetą. Prosty farsz, proste ciasto.
Praktycznie w każdej włoskiej restauracji można zjeść ravioli ze szpinakiem i ricottą. Bardzo mi ten farsz smakuje, jednak jak dla mnie jest zbyt delikatny. Pomimo posypania wyrazistym w smaku parmezanem zawsze czegoś mi brakuje.
Postanowiłam zrobić ravioli w domu i do farszu dodać fetę. Uwielbiam fetę do dań. To taki ser z charakterem.
Jeśli wydaje Wam się, że ravioli robi się tam samo jak nasze polskie pierogi to już pierwszy raz wyprowadzi Was z błędu.
Zamawiając ravioli w restauracjach zawsze myślałam sobie ” zwykłe pierogi i taka drożyzna”.
Do pierwszego razu 😉 Przy tych pierożkach jest roboty po łokcie. Trzeba je rozwałkować bardzo cieniutko. Mocno przyrastają w trakcie gotowania, więc jeśli rozwałkujecie na grubość taką jak nasze polskie ruskie, wyjdą grube i twarde. Smakują tylko robione na świeżo, ulepione i chlup do wody. Jak poleżą ciasto twardnieje. Na drugi dzień to już też nie to samo. Ravioli jemy tylko na świeżo !
Cena w restauracjach w pełni odzwierciedla wkład pracy kucharza w przygotowanie tego dania i kto raz zrobił ravioli samodzielnie, myślę że się ze mną zgodzi.
Ciasto na ravioli ma być delikatne i mięciuteńkie. Niestety nie wyjdzie z innej mąki niż pszenna krupczatka 🙁
Kto całkowicie wyeliminował mąkę pszenną niestety nie zje ravioli. Z każdą inną mąką w zastępstwie to już nie będzie to 🙁
- 250 g mąki pszennej krupczatki !!! (ravioli wyjdą niestety tylko z mąki pszennej i to tylko z krupczatki – nie da się zrobić oryginalnych, delikatnych w smaku ravioli z innej mąki)
- szczypta soli
- 3 jajka
- 2 łyżki oliwy
- 200 g mrożonego rozdrobnionego szpinaku (należy rozmrozić)
- 100 g fety
- 200 g sera ricotta
- 2 ząbki czosnku
- Mąkę łączymy z solą, jajkami i oliwą. Zagniatam ciasto. Jeśli ciasto jest za suche zwilżamy ręce wodą lub oliwą i ponownie zagniatamy.
- Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20 minut aby odpoczęło. W tym czasie przygotowujemy farsz.
- Do wysokiego garnka wkładamy szpinak i rozgnieciony czosnek. Solimy, gotujemy 2-3 minuty.
- Szpinak łączymy z serami.
- Rozwałkowujemy ciasto. Z płata wycinamy kwadrat, który następnie przecinamy na pół. Na jednej połowie układamy farsz, przykrywamy go drugą połową ciasta i wycinamy kwadraciki.
- Gotujemy w osolonej wodzie 2-3 minuty.
Mam nadzieję że się jej spodoba ;)
Ważne jest co się ma w sobie. Jaką energią się emanuje.
Niestety :(
Nasze polskie ciasto na pierogi jest inne. Ja np. jajek nie daję do typowego pierogowego.
To na ravioli jest zupełnie inne.
Ale farsz jak najbardziej można by wykorzystać do naszych pierogów.
musiałabyś zjeść tych płatków pół wiadra ;)
Niektórzy twierdzą że to nie kasza a makaron.
Kuskus można jeść na redukcji ale z odpowiednimi dodatkami i w rozsądnych ilościach.
Kolacji raczej unikaj na słodko.
Np. jak zjesz jednego rolsa z mąki białej w poniedziałek + 2 naleśniki w piątek a reszta kasze, ryż brązowy, ciemne makarony i razowy chleb będzie ok.
Ja potrafię 3 tygodnie nie jeść niczego z białej mąki a czasem mnie najdzie na takie ravioli.
Myślałam że dzieci nie zjedzą farszu, bo szpinak, ale jadły aż im się uszy trzęsły ;)
Pozdrawiam
Magda
Jeśli nie uda Ci się kupić zastąp go chudym serem białym.
Gosiu a powiedz mi jeszcze, czym polałaś lub posypałaś pierożki przed podaniem?
a polałam klarowanym masłem
1- na jaką grubość rozwałkowujemy ciasto?
2- jakie w przybliżeniu wymiary ma mieć kwadrat, który wycinamy z ciasta?
3- czy zlepiamy ravioli czy kladziemy tylko ciasto na cieście i wycinamy?
4- czy czas gotowania 3-4 minuty liczymy od wrzucenia pierożków do wrzątku czy od czasu ich wypłynięcia?
2- 4x4 cm
3 - ja zlepiam
4- od wypłynięcia ale 2-3 minuty a nie 3-4