Carbonara to klasyk. Przepis na to danie znajdziecie w każdej książce poświęconej kuchni włoskiej.
W Polsce ma je w swoim menu, praktycznie każda restauracja serwująca kuchnię włoską, jednak znaleźć taką w której zjecie dobrą carbonarę to sztuka.
Dlaczego ?
Prawie zawsze dostaję makaron z jajecznicą lub makaron z ciapaciają a’la beszamel. A przecież carbonara to danie bardzo proste. Trzeba jedynie dobrze zsynchronizować działania i czasy poszczególnych etapów.
Aby uzyskać jedwabisty sos należy ugotowany i odcedzony makaron natychmiast dodać do masy jajecznej, aby gorąca pasta ścięła jajka bez robienia z nich jajecznicy. Tyle.
Wersji carbonary jest mnóstwo. W zależności od regionu i inwencji twórczej gospodyni dodaje się przeróżne dodatki, jednak jajeczna podstawa jest zawsze taka sama.
Doskonałą carbonarę i genialne dania kuchni włoskiej znajdziecie w Restauracji Villa Toscania pod Poznaniem .
Genialne miejsce i zazdroszczę poznaniakom, że mają obok taką perełkę.
Moją carbonarę wzbogaciłam o pieczarki i marchewkę. Pasuje mi to zestawienie smaków.
Kaloryczność:
Porcja widoczna na zdjęciu ma ok. 480 kcal
- pół cebuli
- 2 pieczarki
- pół marchewki
- 170 gram pancetty lub surowego wędzonego boczku
- 3 jajka
- 60 gram startego parmezanu
- świeżo zmielony czarny pieprz
- *500 gramów świeżego makaronu fettucini (tagliatelle lub spaghetti )
- Na patelnię wrzucamy pokrojoną w paski pancettę (lub boczek). Jak lekko zesmaży się tłuszczyk dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, pokrojone w cienkie kawałki pieczarki oraz startą na tagliatelle marchewkę. Smażymy, aż cebula się zeszkli, a pancetta zrobi się chrupiąca.Przykrywamy aby nie wystygło.
- Makaron gotujemy w dobrze osolonej wodzie. Ma być al dente.
Zanim odcedzisz wodę odlej szklankę !!! - Podczas gotowania się makaronu przygotowujemy masę jajeczną. W dużej misce roztrzepujemy jajka, dodajemy parmezan i 1/4 szklanki wody z gotowania makaronu. Dokładnie mieszamy.
- Odcedzamy makaron i natychmiast przekładamy do miski z masą jajeczną. Dokładnie mieszamy, aż jajka lekko się zetną. Pod wpływem ciepła masa jajeczna powinna utworzyć sos o konsystencji gęstej śmietany. Jeśli sosu jest za mało dolewamy trochę wody z gotowania makaronu.
- Do makaronu dodajemy pancettę z cebulą i dodatkami. Posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.
Myślę że 2-3 razy w tygodniu z lekkim sosem lub warzywami będzie ok.
Unikaj ciężkich zawiesistych sosów.
A jeśli chodzi o produkty mączne typu kluski, kopytka etc. to ja unikam takich rzeczy. Zdarza mi się zjeść ale naprawdę rzadko.
Ps.zastanawiam się czasem jak Ty na wszystko znajdujesz czas i jeszcze wyglądasz jakbyś nigdy nie była zmęczona. Pozdrawiam i podziwiam paa
Cieszę się że masz energię i cieszą Cię zmiany ! Strasznie się cieszę !
Ps.1 To jest przepis bez śmietany?
Ps.2 Kiedy wleję masę jajeczną do makaronu- to mam mieszać widelcem,czy tylko "podrzucać" na patelni? Proszę o odpowiedź :-)
2 - mieszać energicznie