Kochani, zostało 3 tygodnie do świąt. To dużo i mało.
Jeśli zawodowo mamy w tym czasie sporo do zrobienia, jeszcze nie myśleliśmy o prezentach dla najbliższych, to ani się obejrzymy, a zastanie nas ostatni weekend przed Wigilią podczas którego w sklepach będzie istne oblężenie, i przebrany towar.
Jeśli jednak w najbliższych dniach nie czekają nas żadne nowe projekty, ani nie dopinamy już rozpoczętych, a prezenty dla bliskich już częściowo zakupiliśmy, to nasza sytuacja jest o wiele lepsza. Czas oczekiwania możemy celebrować w spokoju.
Osobiście bardzo lubię okres przedświąteczny i mimo iż ja w tym roku należę do grona osób które domykają rozpoczęte projekty, i pracować będę do samej Wigilii to rozkład przedświątecznej jazdy mam szczegółowo rozplanowany.
Do świąt czeka mnie jeszcze jeden zjazd na uczelni na który muszę przygotować dwie obszerne prezentacje. Czas na ich przygotowanie muszę bezwzględnie umieścić w przedświątecznym grafiku. Nie mam też jeszcze zakupionych wszystkich prezentów dla bliskich, mimo iż zaczęłam o tym myśleć już w połowie listopada.
Na szczęście w black friday udało mi się złowić prawdziwe perełki w naprawdę okazyjnych cenach.
W moim przedświątecznym grafiku wszystko jest już dokładnie rozpisane.
Jeśli właśnie się zorientowałaś, że nie zaplanowałaś jeszcze niczego i że w zasadzie to w ogóle do głowy Ci nie przyszło aby o tym pomyśleć, skorzystaj z moich podpowiedzi.
Zaplanuj, aby lepiej zorganizować
Już dziś usiądź i wszystko przeanalizuj. Jeśli przygotowujesz Wigilię lub święta u siebie w domu, ustal menu.
Już teraz. Pod ustalone menu przygotuj dokładną listę zakupów oraz podziel ją na produkty które możesz kupić wcześniej czyli wszystko co suche oraz z dłuższym terminem przydatności (np. mak, bakalie, olej, mąkę etc) oraz te które musisz kupić w ostatnim tygodniu przed świętami.
W kalendarz dokładnie wpisz w którym dniu wybierzesz się na zakupy. Odnotuj też w który dzień planujesz sprzątanie, ubieranie choinki, przystrajanie domu.
Warto wpisać też kiedy są rekolekcje w kościele (lub poszukać wartościowych w sieci jeśli w Twojej parafii są do bani co się niestety często zdarza 🙁 ). Oczywiście nie ma przymusu i nic na siłę, ale warto mieć na uwadze że Święta Bożego Narodzenia to w końcu święta chrześcijańskie. To nie żadna gwiazdka, święto zimy czy czegoś tam jeszcze. To celebracja narodzin Jezusa i fajnie przygotować się do nich także od strony duchowej.
Jeśli nie kupiłaś podarunków dla bliskich, zastanów się i zapisz który dzień możesz na to poświęcić. Czy wystarczy jak na zakupy wybierzesz się po pracy, czy też potrzebujesz na to całego dnia.
Jeśli jesteś mamą małego dziecka, ustal z partnerem w jaki sposób podzielicie się obowiązkami. Jeśli masz dzieci w wielu szkolnym, lub nastoletnim, grafik obowiązków podzielcie sprawiedliwie. Dzieci naprawdę lubią czuć się potrzebne, a wspólnie spędzony czas jest w tym okresie naprawdę ważny. Pamiętaj też że mąż lub partner także ma dwie ręce i dwie nogi i w organizacji wielu spraw naprawdę się odnajdzie. Od posprzątania łazienki czy zmielenia maku lub sera testosteronu naprawdę nie ubywa.
Drogie Panie, dajcie sobie pomóc.
Przedświąteczne fit wyzwanie
W adwencie warto podjąć jakieś postanowienie. To tak, aby lepiej przygotować się do świąt. To nie musi być odmawianie sobie czegoś. To może być jakaś forma pomocy. Jakiejś osobie, instytucji etc. Ale nic na siłę, nie chcesz, nie czujesz tego, nie musisz.
Ja w adwencie nigdy nie jem słodyczy. Żadnych ciast, ciasteczek, deserów, słonych przekąsek etc. Robię sobie takie cielesne oczyszczanie. Oprócz tego wspieram też pewną instytucję, ale o tym nie chcę mówić.
Fit wyzwanie ma na celu graniczenie dostarczanego do organizmu cukru oraz soli, oraz dostarczenie składników pobudzających aktywność enzymów detoksykacji. Mam tu na myśli działające silnie przeciwzapalnie, przeciwalergicznie, i przeciwnowotworowo przeciwutleniacze, antyoksydanty i flawonoidy.
Przed świętami i w same święta naprawdę sporo się dzieje. Trzeba mieć na to fizyczną siłę. Być dobrze odżywionym i wypoczętym.
Spożywczo na szczególną uwagę zasługują:
- likopen (pomidory),
- beta karoten (marchew, dynia, czerwona i pomarańczowa papryka),
- sylimaryna (ostropest),
- witamina C (wszystkie warzywa i owoce, natka pietruszki),
- luteina (żółtka jaja, kiwi, jarmuż, szpinak, zielona fasolka, cukinia, zielony groszek), witamina E (oleje roślinne, orzechy, pestki),
- selen (ryby, owoce morza, pełne ziarno zbóż),
- cynk (pełne ziarno zbóż, pestki, orzechy),
- miedź (płatki owsiane, kakao, nasiona słonecznika),
- katechiny (zielona herbata, czarna porzeczka, aronia, jagody),
- kurkumina (kurkuma),
- antocyjany (czerwone owoce jagodowe, granat),
- kwercetyna (cebula, czosnek, szpinak, oregano)
To produkty w większości pochodzenia roślinnego dlatego udział warzyw i owoców w diecie powinien być jak najwyższy.
W grudniowym fit wyzwaniu ważne jest:
- całkowite usunięcie żywności wysoko przetworzonej aby zminimalizować ilość soli, cukru oraz chemicznych dodatków. Nie jemy chipsów, półproduktów, gotowych sosów, dań garmażeryjnych.
- unikanie żywności zawierającej szkodliwe izomery trans kwasów tłuszczowych (znajdują się w żywności gotowej – czytajcie składy).
- picie wody mineralnej w ilości 4% masy ciała,
- celem regeneracji spanie 7 – 8 godzin dziennie,
- spożywanie żywności bogatej w błonnik pokarmowy (świeże warzywa i owoce, gruboziarniste kasze, pełnoziarniste pieczywo) który poprawia perystaltykę jelit, zapobiega zaleganiu treści pokarmowej i rozwojowi patogennej mikroflory,
- spożywanie 4-5 posiłków w regularnych odstępach czasu,
- właściwa podaż niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 3 (olej lniany) i Omega 6 (orzechy),
- rezygnacja ze spożywania cukru w tym także słodzików,
- podstawę diety oczyszczającej powinny stanowić warzywa, owoce, pełne ziarno i zdrowe tłuszcze spożywane na zimno. Oprócz tego chude mięso, ryba, jaja oraz produkty mlecznej fermentacji.
Jak widzicie zasady są jasne i proste. Myślę że nikomu nie powinny sprawić trudności.
Stosując się do nich do świąt, zaczniecie je pełni energii i motywacji. W zdrowym ciele, zdrowy duch.