Poniedziałek. Nowy dzień. Początek nowego tygodnia. Pierwszy dzień po feriach.
Czyż nie jest to dobra okazja do tego aby zjeść coś pysznego?
Kochani dziś danie banalnie proste w przygotowaniu, a naprawdę genialne w smaku. Na uroczysty obiad lub w towarzystwie sałatki idealny na kolację. Także na diecie redukcyjnej 😉
Kto da się skusić?
- 8 podudzi z kurczaka
- 4 połówki brzoskwini z puszki
- 250 ml pomidorów krojonych bez skóry (zimą z kartonu)
- 2 czubate łyżki powideł śliwkowych
- łyżka sosu sojowego
- łyżka klarowanego masła
- duży ząbek czosnku
- pół cebuli
Sposób przygotowania:
- Na maśle podsmażamy pokrojoną w kosteczkę cebulę i czosnek. Dodajemy sos sojowy i powidła śliwkowe. Przesmażamy. Dodajemy pomidory. Mieszamy. Zagotowujemy. Mieszamy z pokrojoną w kosteczkę brzoskwinią. Studzimy.
- Kurczaka smarujemy zimnym sosem. Wstawiamy na noc do lodówki.
- Zamarynowane mięso wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni (grzanie góra – dół) na 30 minut. Grzanie podkręcamy do 180 stopni. Podpiekamy 30 minut.