Lodowy sezon rozpoczęty. Cukiernie i budki z lodami oferują lody gałkowe, włoskie, amerykańskie i sorbety. Sklepy spożywcze całą gamę lodów paczkowanych, w rożku, wafelku, na patyku, w przeróżnych polewach, i z kolorowymi posypkami.
Co wybrać ? Na co zwracać uwagę ? I w końcu, jak często możemy się na nie skusić ?
Tytuł tego posta „lody na diecie” to tytuł przewrotny, bo lody jeść można zawsze, a zasady jakimi należy się kierować, są zawsze takie same.
Ostatnio słyszałam, że lody pomagają w odchudzaniu bo organizm, aby je strawić, musi je najpierw ogrzać do temperatury ciała, a do tego zużywa energię z zapasów tłuszczu.
Takie teorie rozpowszechniają, albo producenci lodów, albo ludzie będący na ciągłej diecie, i zdesperowani ograniczeniami jakimi zostali obarczeni przez dietetyków, wymyślają usprawiedliwienia.
Wydatek energetyczny na ogrzanie lodów, nigdy nie będzie większy, niż ilość dostarczonych wraz z lodami kalorii. Nie miejmy złudzeń.
Co to są lody?
Lody to zamrożona mieszanka mleka, lub śmietanki, jajek (często z proszku), cukru, soków owocowych, lub owocowych przecierów, tłuszczu, dodatków w postaci emulgatorów, stabilizatorów, barwników, sztucznych aromatów, czy polepszaczy smaku. Do tego przeróżne polewy, kolorowe posypki i inne smakowe dodatki. W różnych konfiguracjach (nie wszystkie składniki występują łącznie).
Aby lody były miękkie i puszyste, potrzebne jest powietrze, i dla nas jest to dobra informacja.
Im delikatniejszy jest lód, tym jest bardziej napowietrzony. Im bardziej napowietrzony, tym mniej kaloryczny.
Lody to deser i tak należy je traktować. Nie mogą zastąpić posiłku i nie można ich jeść bezkarnie, kilka razy w ciągu dnia.
W sezonie można sobie pozwolić na lody 1-3 razy w tygodniu.
- testuj miejsca i kupuj tam, gdzie są lody najmniej słodkie. Lody do źródło cukrów prostych, powodujących gwałtowny wzrost poziomu glukozy we krwi. Mniej słodkie lody, są smaczniejsze i nie czujemy się po nich zasłodzeni.
- unikaj lodów w polewach, z kolorowymi posypkami, piankami, polanych likierami, syropami, czy innymi słodkimi dodatkami.
- desery lodowe z bitą śmietaną zostaw sobie na specjalne okazje.
- jeśli zdecydujesz się na deser z owocami i bitą śmietaną, zapytaj, czy oferowana bita śmietana, jest rzeczywiście bitą śmietaną. Z moich obserwacji wynika, że w 99 % jest to sztuczny „twór” z aerozolu, słodki jak ulepek, i nafaszerowany chemią. Już parę razy rezygnowałam z latte z bitą śmietaną w kawiarniach, właśnie po zadaniu kelnerce pytania o rodzaj bitej śmietany. Od „wielkiego dzwonu”, chcę się skusić na bitą śmietanę, to chcę bitą śmietanę, a nie chemiczny wyrób śmietanopodobny.
- najlepsze lody zrobimy sami, bo wiemy w 100 % co jest w środku.
- najlepsze lody kupimy w cukierni, która robi je sama. Takie lody są najlepsze, bo ktoś firmuje je swoim nazwiskiem, we własnym lokalu. W dobrych cukierniach, jest zawsze duży ruch, więc producent nie musi dodawać substancji przedłużających trwałość. Takie lody mają bardzo krótki termin przydatności do spożycia. A ruch w lokalu, gwarantuje świeżość. No i zawsze możesz zapytać o skład. Niektóre cukiernie redukują kaloryczność swoich lodów, zastępując śmietankę odtłuszczonym mlekiem. Warto o to pytać.
- najlepsze lody kupimy w cukierni. Lody w sezonie letnim, przyciągają klientelę, a właściciele cukierni walczą o klienta właśnie jakością lodów . Im lepsze lody, tym więcej klientów. Lody z cukierni, gałkowe, włoskie, czy amerykańskie zawsze będą miały mniej chemicznych dodatków przedłużających trwałość, niż lody paczkowane sprzedawane w sklepach spożywczych. Nie mają także substancji utrzymujących produkt w określonym kształcie.
- jeśli mieszkasz w małej miejscowości, nie masz w pobliżu cukierni i jesteś skazany na lody paczkowane, zawsze czytaj skład.
- Unikaj lodów mających w składzie syrop glukozowo -fruktozowy, olej palmowy, sztuczne barwniki, jakiekolwiek E, czy sztuczne aromaty smakowe. Lody o smaku truskawkowym to nie to samo co lody truskawkowe. Unikaj także lodów w polewach, które aby utrzymywały pożądany kształt mają w składzie zapychające nam żyły tłuszcze trans.
- kupuj lody delikatne, puszyste, bo to oznacza, że mają w sobie dużo powietrza, a tym samym w tej samej objętości mniej kalorii.
- ilość na jeden raz, to maksymalnie dwie gałki, mały lód włoski i mały lód amerykański.
- mając ochotę na deser lodowy wybierz taki, który zawiera maksymalnie dwie gałki lodów i dużo owoców. Jeśli „bita śmietana” jest z aerozolu, zrezygnuj z niej. Odpuść sobie także polewy i posypki.
- pod względem „dietetycznym” najlepsze są lody sorbetowe, ponieważ w ogóle nie zawierają tłuszczu, oraz lody jogurtowe, zawierające żywe kultury bakterii jogurtowych. Wybieraj te najmniej słodkie.
- większości przypadków cena odzwierciedla jakość.
- lody „bezpieczniej” jest zjeść w dzień, w którym planujemy zwiększoną aktywność fizyczną.
- nie jedz lodów po godzinie 18-tej.
- w słodką niedzielę możemy pozwolić sobie na więcej 😉 zastępując lodami, inną słodkość.
A ja chciałam zapytać jeszcze o inną kwestię. Czy hormony w postaci tabletek antykoncepcyjnych mogą blokować odchudzanie? Co prawda po samych hormonach nie przytyłam, ale od kilku lat jestem aktywna fizycznie. Do tego od roku postawiłam na zdrowe odżywianie - zjadam ok. 1500 kcal dziennie. Kiedyś biegałam po godzinie 3 razy w tygodniu. Obecnie ćwiczę 3-5 razy w tygodniu po godzinie. Zazwyczaj z Jillian Michaels i niestety oprócz zarysowania mięśni brzucha i ramion nie widzę efektów. Wczoraj okazało się nawet, że mam po 3 cm więcej w udach. Podejrzewam, że po prostu rozrosły mi się mięśnie, a tłuszcz pozostał, bo nie jem więcej, a ćwiczę tyle samo. Jedyną zmianą było dołożenie 20 minut interwałów. I tak się zastanawiam czy cały mój problem tkwi w łykaniu hormonów? Nie jestem gruba, ale chciałabym być o kilka cm szczuplejsza i za nic nie mogę uzyskać efektów.
jeśli dodatkowo przyjmujesz tabletki na bazie estrogenów to ma to wpływ
Dziewczyny, myślicie, że to faktycznie może być problem?
Małgosiu, świetny blog! Dziękuję za inspiracje :)
Ania
w takich sytuacjach trzeba jeść regularnie co 3-4 godziny.
p.s. uwielbiam Twój blog! :)
rozkład proponuję taki:
8:30 śniadanie
ok. 12 - I przekąska
15- II przekąska
po 17 - obiad
przed 20 - kolacja
ja mam to szczęście, że rzadko kiedy mam ochotę na lody, chyba, że jestem w swoim rodzinnym miasteczku, tam jest taka mała cukiernia sprzedająca własne wyroby, i tamte lody truskawkowe są najlepsze na świecie ^^ i z kawałkami truskawek omnomnom ^^
Banan 1 szt.
Cynamon szczypta
Skórka otarta z 1/4 cytryny
Wykonanie:
1. Banana obrać i zawinąć w sreberko. Włożyć do zamrażalnika na około 4 godziny.
2. Po upływie wskazanego czasu banana wyjąć i po około 15 minutach zmiksować w blenderze z cynamonem i skórką z cytryny.
3. Podawać od razu lub przechowywać w zamrażalniku.
Wychodzi pysznie i zdrowo. Pozdrawiam.