Idąc do supermarketu na dział z wodami można dostać zawrotu głowy. Bądźmy szczerzy, statystyczny Kowalski nie odróżnia wody źródlanej od mineralnej i kupując zazwyczaj do koszyka wkłada to, co jest reklamowane, co poleca teściowa, lub co jest po prostu najtańsze. Czytanie etykiet? Kto się na tym zna? Kto ma na to czas? I w końcu woda to przecież woda.
No właśnie. Czy woda wodzie równa ?
Jaka jest różnica między mineralna a źródlaną?
Wody butelkowane dostępne w sprzedaży to wody które płyną sobie głęboko pod ziemią i smyrając to przez co przepływają pozyskują naturalne minerały. Im woda płynie głębiej, tym tych minerałów jest więcej. Bez obaw. To nie jest tak że producent leje do butelki wodę z kranu i dosypuje minerałów.
Na butelce zawsze powinna znajdować się informacja gdzie znajduje się ujęcie z którego woda jest czerpana. Kiedyś aby woda mogła być uznana za mineralną musiała zawierać powyżej 1000 mg/dm3 rozpuszczonych składników mineralnych. Aktualnie nie ma norm określających poziom mineralizacji czyli funkcjonuje tak zwana wolna amerykanka i każdy robi jak chce.
– niskozmineralizowana nie więcej niż 500 mg/l
– średniozmineralizowana od 500 do 1500 mg/l
– wysokozmineralizowana powyżej 1500 mg/l
Wydaje się że woda to woda, a jednak. Wybierając wodę trzeba dostosować ją do siebie biorąc pod uwagę styl życia i stan zdrowia. Ponieważ minerały w wodzie występują w formie zjonizowanej, organizm błyskawicznie je przyswaja. Najlepszą wodą do picia, takiego codziennego nawadniania, jest woda źródlana. To woda w której ilość składników mineralnych nie przekracza 500 mg/dm3. Taką wodę może pic każdy. I małe dziecko, i osoba starsza, i kobieta ciąży, i mama karmiąca, i osoba chora. Nie ma schorzenia które wykluczałoby wodę źródlaną. Ilość minerałów w wodzie źródlanej odpowiada wodzie kranowej. W zasadzie te dwie wody różnią się od siebie tym, że źródlana od razu z ujęcia trafia do butelek, a kranówa krąży jeszcze w rurach i może po drodze zbierać to i owo.
Czy pić wodę z kranu ?
Każdy wodociąg ma obowiązek informować o stanie i składzie wody kranowej. Jeśli woda nie jest chlorowana i ma dobry skład, nic nie stoi na przeszkodzie aby ją normalnie pić.
Warto jednak dla spokojności sumienia założyć filtry. Nie to żebym nie ufała wodociągom ale wiecie jak jest. Polak ma to do siebie, że swoje wie. Ja też tak mam 😉
Kluczowa jeśli chodzi o wodę jest ilość sodu, siarczanów, fluorków i chlorków. W wodzie źródlanej te ilości odpowiadają wodzie kranowej Jeśli chodzi o sód to Polacy mają z nim duży problem. Nadciśnienie jest u nas plagą. Generalnie Polacy dużo solą i naprawdę nie ma potrzeby aby tego sodu dostarczać sobie jeszcze w wodzie. Sól podwyższa ciśnienie krwi, zatrzymuje wodę, powoduje obrzęki. Woda źródlana ma mało sodu, mineralna dużo.
Jeśli są upały, intensywnie się pocimy, lub intensywnie ćwiczymy, warto sięgnąć po wodę mineralną średnio lub wysokozmineralizowaną ponieważ razem z potem tracimy cenne minerały. Jeśli jednak nie jesteśmy specjalnie aktywni i zaczniemy się nawadniać wodą wysokozmineralizowaną możemy doprowadzić do kumulacji pierwiastków co bardzo obciąży nerki. Woda wysokozmineralizowana absolutnie nie nadaje się dla dzieci, osób z nadciśnieniem oraz mających kłopoty z nerkami.
Wody wysokozmineralizowane które znam to Muszynianka, Staropolanka, Piwniczanka.
Średniozmineralizowane to Cisowianka, Nałęczowinanka, Kinga Pienińska, Ustronianka Biała i Jurajska.
Niskozmineralizowane to Dobrowianka którą bardzo polecam bo jest bardzo nisko sodowa oraz Kropla Beskidu.
Do czego jest nam potrzebna woda?
Średnio w około 70 % składamy się z wody. Woda jest składnikiem tkanek, narządów, płynów ustrojowych, zwilża błony śluzowe, stawy, gałkę oczną, reguluje temperaturę ciała.
Jest kluczowa do prawidłowego krążenia krwi i do tego aby tlen, składniki odżywcze czy hormony trafiły tam gdzie trzeba. Jest także niezbędna do prawidłowej perystaltyki jelit, trawienia, wchłaniania oraz wydalania.
Ile powinniśmy pić ?
Dla utrzymania homeostazy ustrojowej ważne jest odpowiednie nawodnienie. Pić należy cały czas małymi łykami. Jeśli czujemy pragnienie to jest to sygnał że jesteśmy odwodnieni.
Minimalna ilość wody jaką powinien dobowo przyjąć dorosły człowiek to 800 – 1000 ml. Optimum to 2500 ml.
Generalnie jeśli chodzi o ilość płynów dorosły człowiek powinien wypijać ok. 4% swojej masy ciała.
U dzieci ta ilość wynosi 10-15 %.
Przykładowo kobieta o masie ciała 56 kg powinna wypijać 2,2 litra płynów.
Ta ilość to nie tylko czysta woda. To także soki, zupy, woda z owoców i warzyw.
1. mogę pić przed posiłkiem ? w czasie posiłku ? po posiłku ? Ile czasu przed/po ?
2. czy ma znaczenie dla przyswojenia składników odżywczych , co wypiję ? (np. bardzo lubię czarną herbatę po obiedzie ) co najlepiej pić dla tej przyswajalności ?
2 - ma, herbaty czarnej nie powinno się pić do posiłku. Po posiłku możesz ale nie bezpośrednio.
U Ciebie porady udzielił lekarz więc trzeba się tego trzymać bo lekarz zna Twój stan zdrowia.
Alkaliczna jest bardzo dobra.
Pozdrawiam.
mi coś? Pozdrawiam Edyta.
A jaką wodę źródlaną polecasz?
Jak powszechnie wiadomo, ryby są bardzo zdrowe, bo zawierają duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych. ale wiadomo też, że nienasycone kwasy tłuszczowe są nietrwałe i ulegają utlenianiu, które jest procesem bardzo szkodliwym. A przecież w naszym kraju jemy ryby głównie po obróbce termicznej - smażone, duszone, grillowane. więc czy to nie jest tak, że smażona ryba jest właśnie bardzo niezdrowa, bo tłuszcze w niej zawarte uległy właśnie utlenieniu? nikt o tym nigdzie w internecie nie pisze, wszędzie słyszymy, że ryby są super, a patrząc na to wszystko logicznie, zdrowa jest tylko ryba surowa, a usmażona jest bombą wolnych rodników. jak to jest z Twojego punktu widzenia?
Drugim problemem jest to, ze uwielbiam wszelkie orzechy, pestki, masło orzechowe.... I przez całe swoje życie zjadłam ich chyba z tonę. A tam znów jest znacząca przewaga kwasów omega 6 nad omega3.
Tyle się mówiło o tym żeby jeść tłuszcze roślinne, a jedynie chyba olej lniany wychodzi na to ze jest bezpieczny.
Czy takie ilości oleju z wiesiołka łyżka dziennie, albo 6 kapsułek mogą rozwinąć raka i czy orzechów nie wolno jeść od czasu do czasu hurtem??
http://wodykarpackie.pl/dlaczego-java/
Co myślisz o wodach 5 litrowych min : Agua ,oaza i gorczańska krynica ?
ja kupuje ja w duzych butelkach dla całej rodzinki , są to wody źródlane naczęsciej jest to oaza i aqua , rzadko kupuje wode w malych butelkach , ale jak juz mam kupic to kropla beskidu , ktorą lubia dzieci i najczesciej wybierają , bo butelka ma taki cmoczek przez ktory sie poje i dzieci mówią na to ,,dziubek " :-)
czy polecasz te powyzej napisane wody ?
Małgosiu z innej beczki - co mogę dać córci zjeść rano (budzę ją przed 6 do żłobka, potem śniadanie ma po godz. 8) ? Za dużo nie zje bo nie lubi jeść po przebudzeniu a niewiele mamy czasu na przygotowanie jedzonka i same jedzenie.
Moi czytelnicy cenią te porady, ja sama jestem dietetykiem i nie widzę powodu dla którego nie miałabym się dzielić swoją wiedzę. Jeśli Tobie zależy tylko na potrawach i przepisach to blogów kulinarnych są setki. Setki nieodwiedzanych także. Myślę że te osoby czekają tam na Ciebie.
I jak tobie się nie podoba to leć na inne blogi.
Ja dzięki artykułowi o candidzie w końcu wiem co mi jest bo lekarz twierdził że to IBS a to candida. I to lekarz powinien postawić mi diagnoze a nie Małgosia.A Małgosia pomogła.
Małgosia w ogóle się takimi komentarzami nie przejmuj.
To pewnie ktos kto zazdrości Ci że jesteś taka popularna i sam ma pewnie jakiegoś bloga którego nikt nie czyta.
Ten blog sie wlasnie tym wyroznia ze ma i przepisy i porady i to jest w nim najlepsze,cos co go wyroznia!
Stala czytelniczka,niecierpliwie czekajaca na nowe posty?
O co wam chodzi. Jest i jedno i drugie.
Nie kumam o co chodzi.
Pozdrawiam serdecznie
Dodam jeszcze, że nie mam nadwagi, solę średnio, mam niedociśnienie, mój organizm nie zatrzymuje wody, a nawet w upał nie czuję pragnienia. Staram się pić tylko, to co najlepiej mi podchodzi, a więc rooibos czysty lub z miętą, Biofix malinę z żurawiną + zielona herbata (osobno parzone, później łączone), herbaty Bio-Activ, zielona z maliną i bławatkiem,lub zielona z kawałkami opuncji, soki z kiszonek i czasem coś mineralnego.
Musiałabym chyba naprawdę na tłusto się przejeść, żeby poczuć pragnienie, ale nie o to przecież tu chodzi...No i to fatalne przyzwyczajenie czy raczej przymus picia podczas posiłków lub bezpośrednio po nich, bo pomiędzy zwyczajnie nie mam ochoty :-( Jak temu zaradzić Małgosiu?
Warto zrobić sobie przeliczenie ile masz kcal na dzień i ile z tego będą stanowiły te płatki. Jeśli sypniesz ich malutko, tak na smak do jogurtu z owocami i np. chia i płatkami owsianymi to się jeszcze obronią ale też radziłabym nie codziennie ale tak 2 razy w tygodniu maksymalnie.
Iza
izabela.cieslik@op.pl
1) Znajoma w ciąży podejrzewa u siebie cukrzycę ciążową. Twierdzi, że jak będzie już miała dokładne badania, to ewentualnie ograniczy spożycie tłuszczu, bo od tego bierze się cukrzyca, a nie od cukru. Jak będzie miała ochotę to zrezygnuje częściowo z ziemniaków i makaronu. Czy znacznie lepiej nie byłoby gdyby zrezygnowała z ciastek i słodzonych napojów? Skąd ten pomysł z tłuszczem?
2) Teściowa unika wszystkich produktów homogenizowanych - serków, mleka. Twierdzi, że są one bardzo szkodliwe. Wiem, że ma wysoki poziom cholesterolu, ale czy zdrowy człowiek też powinien unikać tych produktów? Mama mówi, że od mleka homogenizowanego lepiej już pić UHT, które mnie wydaje się znacznie gorsze.
Z góry dziękuję za Twoją odpowiedź i gratuluję świetnego bloga:)
Justyna
2- nie są szkodliwe. Owszem nie są produktem który powinien na stałe gościć diecie ale od czasu do czasu można zjeść.
Otóż mam pytanie- czy jest możliwość zamówienia u Pani diet na tzw."ekstremalne przypadki"? bo widzę że są w cenniku najróżniejsze diety ale czy jest możliwość połączenia tego? Już wyjaśniam- chodzi mi o dietę przy niedoczynności tarczycy i hashimoto dla zrzucenia 3-4 kg, przy zatrzymaniu wody w organiźmie, i jednocześnie na odzyskanie okresu i napędzeniu metabolizmu wykończonego latami diet( teraz +6 kg w rok na 1200-1500 kcal).
Czy jest to nie do realizacji i jednak trzeba by te cele realizować po kolei( na przykład najpierw dieta na okres i metabilozm a dopiero potem na schudnięcie)?
I jak wtedy przedstawia się kwestia ceny? Te wszystkie diety się sumują( co by dało ponad 1000 zł) czy po prostu jest to cena zbliżona do tej za pojedynczą dietę tylko trochę wyższa ze względu na złożoność?
Trzeba wysłać formularz a ja przeanalizuję.
dużo ćwiczę
czy to odpowienia woda do nawadniania?
Dobrze zrozumialam czy cos pokrecilam.
Kupuję za to mineralną. Staram się dobrać do siebie. Oprócz danych z tego artykułu można analizować konkretne składniki, np jak w teście konsumenckim: http://www.pro-test.pl/tests_article/167328,0/Test+w%C3%B3d+mineralnych+i+%C5%BAr%C3%B3dlanych_Wyb%C3%B3r+wody.html
Joanna
Mam 166 cm wzrostu , 17 lat i 67 kg. Chce zgubić parę kilogramów, ale nie umiem sobie poradzić.
Obliczyłam , ze moje zapotrzebowanie to 1700 kcal i do tego sie zastosowałam, w tym 55% węglowodanów , 30 % tłuszczy i 15% białka.Codziennie podliczam te kalorie , aby nie przekraczać. Jem tylko zdrowo i każdy posiłek przygotowuje z Pani przepisów, umieszczonych na blogu.Nie wiem dlaczego ale waga, mimo deficytu ciągle stoi w miejscu. Dodam , ze 3 razy w tygodniu chodzę na basen, a cały dzien jestem w ruchu, bo nie potrafię usiedzieć w miejscu. Nie wiem co jest przyczyną? Źle podliczyłam kalorie? W dodatku nie mam okresu i biorę tabletki na wywołanie od ginekologa. Co mam robić? Proszę o pomoc.
Teraz musisz skupić się na doprowadzeniu do powrotu miesiączki czyli 40 % tłuszczu (zdrowego), 15 % białka, 25 % warzywa i owoce, 20 % ziarna.
Dopiero potem odchudzanie. Inaczej będziesz musiała być stele na tabletkach a zakładam że tego nie chcesz.
I ile może potrwać taka naprawa metabolizmu?
Czyli teraz pewnie muszę czekać około 2 lub 3 miesiące, aby miesiączka sie pojawiła.