Za chwilę święta. Na stole pojawi się tradycyjny sernik wiedeński na kruchym spodzie, wielkanocna lukrowana baba, kruchy mazurek z konfiturą, lukrem lub kajmakiem.
Wszystko na bazie mąki i cukru.
A co z osobami na diecie bezglutenowej ? Co z cukrzykami i osobami z insulinoopornością ?
Jak przeżyć te święta bez smutnego spoglądania na rodzinę delektującą się słodkimi pysznościami ?
I tu ja, we własnej osobie, spieszę dla Was z pomocą 😉
Moja propozycja dla Was to puszysty sernik zabaglione na migdałowym spodzie, słodzony stewią.
Nie ma w nim grama mąki. Jest kaloryczny, owszem, ale proces trawienia takiego sernika przebiegnie inaczej niż tradycyjnego.
Kaloryczność tego sernika wynika z kaloryczności migdałów, ale jednonienasycone kwasy tłuszczowe w połączeniu z błonnikiem (migdałowa skórka) regulują poziom glukozy we krwi, obniżając jej wchłanianie w jelitach. Do tego nie mamy cukru, a stewię i brak nam mąki którą organizm przetwarza do glukozy.
Brak cukru przyspieszy trawienie, unikniemy gwałtownego wyrzutu insuliny do krwi co sprawi, że po zjedzeniu porcji sernika nie będziemy się czuli ociężali.
Serowa masa jest bardzo delikatna. Konsystencją przypomina ptasie mleczko.
Polecam ten sernik każdemu !
Kawałek widoczny na zdjęciu o wadze 130 g ma ok. 400 kcal
- 250 g mąki migdałowej
- 100 g miękkiego masła
- łyżka stewii
- 2 całe jajka
- 900 g serka homogenizowanego naturalnego
- 3 jajka
- 3 łyżki budyniu śmietankowego niesłodzonego – w proszku !
- 2 łyżki stewii
- tabliczka czekolady gorzkiej (100 g)
- łyżeczka masła
- Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
- Białka ubijamy na sztywną pianę.
- W garnku rozgrzewamy masło, dodajemy pokruszoną czekoladę i mieszamy aż całkowicie się rozpuści.
- Do miski wkładamy serek, żółtka, stewię i budyń. Miksujemy na gładką masę. Dodajemy wystudzoną czekoladę i ponownie miksujemy.
Na koniec masę serową mieszamy z ubitą pianą, ale nie mikserem, a delikatnie łyżką. - Dół i boki tortownicy wykładamy ciastem migdałowym. Wlewamy masę zabaglione. Zmniejszamy temperaturę piekarnika do 160 stopni i wstawiamy sernik. Pieczemy 60 minut.
Po tym czasie wyłączamy piekarnik i trzymamy sernik w środku przez 10 minut. Po tym czasie uchylamy drzwiczki piekarnika na szerokość drewnianej łyżki.
Sernik ma stać w piekarniku minimum godzinę. Kroić go można po dwóch godzinach.
Zdrowych, pogodnych świąt.
Wierna czytelniczka_Kasia
czy moze byc ser z wiaderka mielony czy musi byc homegenizowany? Homogenizowane widziałam tylko smakowe w małych pojemniczkach
Ona ma zmiękczyć mięso. Odsączasz potem żeberka z tej coli.
Bez przesady.
Odstaw tę owsiankę.
Z moich obserwacji, tzn. z obserwacji moich pacjentów wiem że 95 % osób nie ma wysokiego cukru po owsiance, ale jak widać Ty masz. Organizm na różne potrawy, różnie reaguje.
Serka użyłam z Lidla takiego w pojemnikach.
Pozdrawiam
Ada
Osoby na diecie bezmlecznej nie jedzą sernika.
sernik bez sera nie jest sernikiem i trzeba to sobie uświadomić,
sernik z tofu to nie jest sernik, to co z niego wyjdzie można sobie jakkolwiek nazwać, ale nie jest to sernik czy się komuś to podoba czy nie, taka jest prawda,
czy korzystając z tego przepisu, z tych proporcji i zastępując twaróg np. tofu wyjdzie cokolwiek, nie wiem ..... nie próbowałam,
Jestem początkującym czytelnikiem Twojego bloga i właśnie zaczynam swoją przygodę ze zdrowym odżywianiem.
Dlatego moje pierwsze pytanko to gdzie kupie mąkę migdałową?
I czy jest duzo zdrowsza od np. żytniej, razowej czy orkiszowej?
I właściwie dlaczego ten sernik jest na mące migdałowej?
B.
2 - jest inna, do innego typu rzeczy, to po prostu drobno zmielone migdały więc możesz ją też zrobić sama
3- bo jest propozycją dla osób na diecie bezglutenowej
Ostatnio kupiłam tabletki z olejkiem z wiesiołka, ponieważ bardzo przesusza mi się skóra.
Jak wróciłam do domu postanowiłam przeczytać skład i jak się okazało prócz wspomnianego olejku znajduje się tam również żelatyna. Nie jestem wegetarianką, lecz mocno ograniczam produkty pochodzenia zwierzęcego, dlatego też nie mam pojęcia co zrobić, bo pigułki.. no trochę kosztowały...
Wesołych i ciepłych świąt Ci życzę:)))
robię zakwas na chleb, koło 21 dosypuję kolejną dawkę mąki, wczoraj jednak zapomniałam i zrobiłam to dopiero dzisiaj o 15. Kiedy teraz dodać kolejną dawkę mąki? Odczekać 24 godz? Czy może wyrzucić i zacząć od początku?
pozdrawiam
Iza
Kwasy owszem utlenią się, ale bezglutenowcy muszą wybrać w tym przypadku albo/albo.
Daj znac prosze bo zamierzam zaraz robic :D
Przypuszczam że już upiekłaś. Chodzi o szok termiczny, stąd mocno nagrzany piekarnik w momencie wkładania.
Zyczę zdrowych,radosnych Świąt Wielkanocnych i wesołego śmigusa .Urszula Klonowska z mężem.
Otrębów też dodajemy. Tak jest najlepiej i ja dodaję.
Po bieganiu tak.