Są takie potrawy bez których Święta Bożego Narodzenia nie mogą się odbyć.
Dania, które absolutnie muszą pojawić się, czy to na wigilijnym stole, czy w kolejne dni świąt.
Każdy z nas ma swoje ulubione, tradycyjne. Moja rodzina też ma 😉
Można szaleć z przepisami, wymyślać, modyfikować, ale te cztery potrawy muszą się znaleźć na stole w naszej rodzinie w niezmienionej formie. Każdy na nie czeka i bardzo je lubi.
Paszteciki z kapustą i grzybami według przepisu mojej teściowej to pewniak zarówno na wigilijnym stole, jak i w każdy kolejny dzień świąt.
Każdy na nie czeka i nie ma takiej możliwości, aby się się pojawiły.
Plusem tych pasztecików jest to, że pieczemy je dużo wcześniej i zamrażamy.
W święta wyjmujemy z zamrażarki tylko taką ilość, jaką jesteśmy w stanie zjeść i albo kładziemy na kaloryfer (2-3 minuty i pasztecik jest pyszny, chrupiący) co uwielbiają moje dzieci, albo kładziemy obok kominka, albo wkładamy na 3-4 minuty do piekarnika. Za każdym razem są świeżuteńkie, mięciutkie i pachnące.
Przepis TU
Pierniczki w domu w którym są dzieci muszą być ! I tu już nie chodzi o jedzenie, ale o cały ceremoniał przygotowania, wspólne pieczenie i dekorowanie.
Zawsze robimy hurtowe ilości, aby obdarować najbliższych i rozdać trochę znajomym przed świętami.
Przepis TU
Pasztet z żurawiną zarówno w Święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc jak i każdą ważną rodzinną uroczystość musi być.
Żaden kupny nie przejdzie ! Tylko domowy !
Przepis TU
Przepis TU
Bo jak to mówią co kraj to obyczaj :)
Dodajesz w tym samym momencie co żurawinę.
Pszenną też jadam.
Przy podwójnej porcji czas czas pieczenia nie ulega zmianie.
Osoby które zaakceptowały wycenę i otrzymały dane do płatności mają zarezerwowany przybliżony termin napisania diety. Jeśli wpłata nie wpłynie w przeciągu 5 dni wysyłam powiadomienie z zapytaniem czy dana osoba nadal jest chętna a dietę i jeśli nie otrzymam potwierdzenia chęci zamówienia diety kontaktuje się z kolejną chętną osobą czekającą w kolejce.
Póki co pij sobie 2 łyżki oleju lnianego wieczorem, odstaw słodycze, jedz dużo kasz, amarantusa, płatków jaglanych lub kaszy jaglanej.
My natomiast zawsze mamy naleśniki z farszem z jajka, pieczarek i cebuli (które tylko wtedy tak dobrze smakują :)) i drożdzowe placuszki z podkiszoną kapustą.
Pozdrawiam! :)
Bardzo się cieszę, że dzielisz się z nami swoimi przepisami. Niektóre stały się już częścią i naszej domowej tradycji.
Gosiu, fajnie byłoby mieć kolekcję przepisów z bloga zawsze pod ręką -zebrane w poręcznej książce.
Będzie?? chcielibyśmy;-)
Mogą być pieczarki z cebulką.
Wesołych Świąt :*
Zakwas nastawiony.... uwielbiam święta!!!
Tak z ciekawości ile porcji robisz Małgosiu ?
Dzisiaj pasztet!!!