Sezon na dynię trwa w najlepsze i wcale nie trzeba czekać do Halloween, aby zakupić ją na targowisku. Swoją drogą, co roku mnie zastanawia, dlaczego my Polacy tak ekscytujemy się tym świętem? Dla mnie te wydrążone dynie wyglądają upiornie i ani w tym przyjemności ani sensu nie widzę. Ale to moje osobiste zdanie ;).
Dynię jeść warto, bo to kopalnia zdrowia. Działa silnie odkwaszająco. Dzięki dużej zawartości potasu przy jednoczesnym braku sodu działa moczopędnie, co usuwa toksyny, złogi i nadmiar wody z organizmu. To ważna informacja dla osób z nadciśnieniem i problemami z gospodarką wodną. Zawiera cynk, który wzmacnia odporność, leczy problemy skórne, wzmacnia włosy, paznokcie, pomaga neutralizować wolne rodniki i działa ogólnie wzmacniająco na organizm. Ponadto zawiera także wapń, żelazo, magnez, witaminy z grupy B,witaminę A, E i C. Witamina A (powstała z beta karotenu) świetnie działa na oczy.
Pomarańczową barwę dynia zawdzięcza karotenoidom, które jak wiemy, bo wspominałam o tym nie raz, fantastycznie wymiatają wolne rodniki. Jest niskokaloryczna i lekkostrawna. Doskonale nadaje się dla osób z wrażliwym żołądkiem oraz rekonwalescentów. Dzięki dużej zawartości błonnika i pektyn pomoże przy zaparciach. Powinny ją jeść osoby mające kłopoty z nerkami, sercem, wątrobą, żołądkiem czy dwunastnicą.
Dynia ma wysoki indeks glikemiczny, ale to nie oznacza, że cukrzycy i osoby z insulinoopornością mają o niej zapomnieć. Kluczowy jest ładunek glikemiczny i to, z czym dynia będzie zestawiona.
Obliczenie indeksu glikemicznego potrawy, w której wykorzystałam 100 gramów dyni, znajdziecie
TU.
Więcej potraw z dyni znajdziecie
TU.
Dzisiejsza potrawa, to danie raczej na słodko z orientalną nutą cynamonu i curry. Świetnie się skomponuje z risotto lub makaronem tagliatelle. Możecie też wymieszać je z makaronem penne, posypać parmezanem i zapiec w piekarniku.
Co jest istotne? Cały czas gotujemy bez przykrycia, aby cała woda z produktów wyparowała.
Polecam!
Kaloryczność:
Cały sos dla 4 osób ma ok. 500 kcal
Porcja dla jednej osoby (ok. 200 gramów) ma ok.125 kcal
Składniki dla 4 osób:
- 300 gramów świeżego ananasa pokrojonego w kawałki
- 300 gramów papryki
- kilogram dyni (liczone ze skórką i pestkami)
- łyżeczka masła
- płaska łyżeczka curry
- płaska łyżeczka cynamonu
- łyżeczka ksylitolu (opcjonalnie)
- sól
- łyżka sosu sojowego (opcjonalnie)
Przygotowanie:
- W wysokim naczyniu rozgrzewamy klarowane masło. Wrzucamy pokrojoną w kawałki paprykę i karmelizujemy bez przykrycia aby odparowała woda. Podczas tego zabiegu z papryki wytrąci się cukier, który nada fajnej słodkości.
- Do zeszklonej papryki dodajemy pokrojoną w kosteczkę dynię, a po 2-3 minutach ananasa. Cały czas dusimy bez przykrycia często mieszając.
- Danie doprawiamy solą, cynamonem i curry. Na koniec dodajemy sos sojowy.
Artykuły, które mogą Cię zainteresować:
Czy mam stosować zalecenia co do diety ?
Gosiu, czy mozesz powiedziec z jakich materialow zaczynalas swa edukacje dietetyczna? Czy kupowalas w ksiegarniach, korzystalas z bibliotek? Pytam ze wzgledu na natlok informacji z kazdych zrodel.
Dzieki za bloga, przepisy i artykuly dot. zdrowia - bardzo przydatne dla tych ktorzy dbaja o zdrowie wokol siebie :)
Szklić to lekko podsmażyć warzywa, aby stały się szkliste. WARZYWA a nie cebulę.
Oj czepliwe laski. Cieszcie się że słońce świeci i że się obudziłyście dziś rano zdrowe.
Jak będziecie takie wredne to Wam się zmarszczki porobią ;)
Wogóle to mnie nie nasyca. Nie wiem co jest nie tak.
Jakie przekąski zjeść na II sniadanko, by się nasycić choć na dwie godzinki.....???
Czy takie pokrojone owoce są lepsze niż gryzione??
I pytanie nr 2 Jeśli choruję na Hashimoto i byłabym zinteresowana zamówieniem diety - to układasz taką dietę bez pszenicy (czy też w ogóle glutenu?) i laktozy - czy jak to wygląda?
Pozdrawiam
Kamila
Pyt.2 - tak. Piszesz w formularzu że chcesz dietę bezglutenową i bez laktozy.
Kamila
Dynia akurat na czasie, chętnie spróbuję :)
Nie wiem ile wynosi Ig surowej. We wszystkich tabelach jest gotowana.
Czy osoba chcąca przytyć może jeść do oporu? Np. teraz na kolację zjadłam 8 kanapek z dżemem, omleta z 2 jajek z bananem i 2 kubki mleka. I wciąż jestem głodna. Czy może mi to zaszkodzić, czy skoro chcę przytyć, nie powinnam się tym przejmować?
Jem je ok. 8,00 a już ok 10,00 jestem głodna.
Czy to normalne, ze nie nasyca nawet na trzy godziny?
Co potem mam zjeść w pracy jeśli nie mam możliwości podgrzania niczego?
Chciałabym troszkę schudnąć, a mam wrażenie im więcej owoców i marchewki zjadam tym bardziej jestem głodna...
Nieraz to co godzinę muszę przegryźć marchewkę albo jabłko.
Może jem zbyt mało na raz?
Pozdrawiam Cię bardzo,
Marta
Takie są niestety efekty tych diet. Nie chcę Cię straszyć ale jak odstawisz suplementy to dopiero się zacznie huśtawka. No i kłopot z utrzymaniem wagi.
Wyobraź sobie 10 gramów białka z kurczaka a 10 gramów białka suchego w proszku. To w proszku to tylko białko, a kurczak ?
Mogę Cię odesłać do zakładki Trochę zdrowia abyś poczytała co jest ważne w żywieniu i zestawiła to z dietą którą zakupiłaś w natur house. Sama się przekonasz co jest w tych dietach nie tak.
Probowałam juz odrzucić mleko krowie, aczkolwiek nie bylo zadnych zmian. Prowadze zdrowy tryb zycia.
Ważny jest też poziom cukru insuliny we krwi ponieważ insulina stymuluje jajniki do produkcji androgenów.
2. Nurtuje mnie kwestia jedzenia co 3 godziny. Na śniadanie, obiad i kolację mam porcję ok. 55 g kaszy/makaronu itd. i kolejny posiłek jem po tych 3 godzinach. Czy w takim razie, skoro na II śniadanie i podwieczorek daję ok. 35 g to mogę zjeść po 2-2,5 h? Organizm zdąży to strawić czy jednak mniejsze porcje i kaloryczność nie robi różnicy?
2 - możesz zjeść po 2,5 godzinach
Przyznam, że cieszy mnie możliwość jedzenia wcześniej, gdyż tak jak po śniadaniu czy obiedzie jestem w stanie wytrzymać 3 godziny, tak po mniejszych posiłkach zaczyna mnie skręcać z głodu już po dwóch. Nie wiem czy to kwestia za małej porcji konkretnego składnika czy kaloryczności. Niby białko syci na długo, ale zauważyłam że u mnie się to jakoś specjalnie nie sprawdza.
Warto takie morele umyć przed spożyciem pod ciepłą wodą i osuszyć.
A jeszcze jedno pytanko, Ty Gosiu osobiście w tygodniu robisz sobie raz słodką niedzielę i raz cheat meal? Czy jak to jest u Ciebie z tym "naginaniem zasad"? Na dużo sobie pozwalasz podczas takich cheat mealów? :-)
Zjadam dużo tego co lubię a to są raczej zdrowe rzeczy np. sushi, zjem 3 pana cotty które kocham, albo duży kawał sernika. Nie jadam fast foodów i nie dlatego że się ograniczam ale po prostu szkoda mi żołądka.
Przepraszam za tyle pytań ale jesteś po prostu moim wzorem do naśladowania jeśli chodzi o żywienie :-)
Strasznie nie lubię tego uczucia przepełnienia.
tyle ze dyni in bylo
a ziemniak nadal super smaku
bolo pyszne a zwlaszcza a zimno na drugi dzien resztki wciagnelam na lunch;)
I czy to jest dla Ciebie wystarczająca porcja? ta widoczna na zdjęciu wydaje się mała, myślę że ja bym się tym nie najadła :(
nawet dal mezczyzny
bardzo syte i pyszne
nawet dal mezczyzny
bardzo syte i pyszne
Danie jest wyborne !Dynia +ananas=pychota!!
Polecamy