fbpx
Kuchnia dla dzieci: delikatne pulpeciki z indyka w sosie warzywno – koperkowym na bazie jarzynowego wywaru domowej roboty. Danie, które polubi każdy.
Img

Dziś wracamy do kuchni dla naszych milusińskich i moja propozycja to delikatne pulpeciki z indyka w sosie warzywno – koperkowym na bazie wywaru domowej roboty.

Z moich obserwacji wynika, że wywary to w naszym kraju duży problem i co mnie osobiście dziwi najbardziej, pokolenie dwadzieścia – trzydzieści plus, powszechne używanie kostek bulionowych wyniosło z domu (czytaj: Pokolenie kostki rosołowej. Potrafisz bez dopalacza?).
Jak rozmawiam ze znajomymi i moimi dietowymi klientami okazuje się, że kostka bulionowa do zupy czy sosu to norma. Bulion domowy? A jak to się robi? A po co? A jaki w tym sens skoro można odwinąć kostkę ze złotka i chlup do wody?
A sens jest duży, ponieważ tego typu produkty zawierają glutaminian sodu (wzmacniacz smaku i zapachu), który o ile zjedzony raz na jakiś czas krzywdy nam nie zrobi, o tyle jeśli jego stosowanie jest w kuchni normą, jest szkodliwy, zwłaszcza dla dzieci. Spożywany w nadmiarze może powodować migrenowe bóle głowy, kołatanie serca, wzrost ciśnienia krwi, bóle żołądka, rozdrażnienie czy nadmierną potliwość.
Jeśli dziecko od najmłodszych lat przyzwyczajone jest do smaków wzmocnionych, to nie miejmy złudzeń, że zasmakuje mu cokolwiek bez „dopalacza”. Przestałam pisać kompleksowe diety (piszę jedynie zalecenia) dla dzieci, ponieważ w pewnym momencie miałam wrażenie, że próbuję przebić mur tylko i wyłącznie własną głową. Non stop słyszałam, że tego się nie da, tamto nie przejdzie, mały nie zje pomidora, nie zje brokuła, nie tknie kaszy, fasolka? … nie ma mowy. I rozpacz rodziców, co tu zrobić jak otyłość, cukrzyca, kłopoty z wypróżnianiem czy inne schorzenia dają o sobie znać coraz mocniej, a dziecko na wszystko, co jest w diecie, mówi bleee. Ja mogę pomóc rozwiązać problem z jakim przychodzą do mnie rodzice z dziećmi, ale choćbym bardzo chciała, nie mam czarodziejskiej mocy która sprawi, że dziecko wychowane na frytkach, kajzerkach i panierowanym filecie z kurczaka z ketchupem, nagle z dnia na dzień pokocha duszonego pulpecika w sosie z kaszą i brokułem. Bez wspólnej pracy rodziców i dziecka nie jest to możliwe, a wielokrotnie miałam wrażenie, że rodzicom się tej pracy zwyczajnie nie chce wykonywać.

Często słyszę, że mam szczęście, że moje dzieci jedzą to czy tamto. Tu nie o szczęście chodzi, ale o pracę nad dzieckiem. O tym przeczytasz w tekście jak przekonać dzieci do jedzenia warzyw.   
Nic nie dzieje się z dnia na dzień. Nawyki żywieniowe trzeba z dzieckiem wypracować od najmłodszych lat. Jeśli jednak straciliśmy ten czas, musimy pracować ciężej. Ale trzeba chcieć i przygotować się na niełatwą drogę. Zakładanie z góry, że „nie da rady”, na nic się zda.

Dzisiejsze pulpeciki, to propozycja dla każdego. I małego, i dużego. Nie są duszone na parze, bo dziecko zje pulpeta z pary tylko wtedy, kiedy nie zna innego. Dziecko przyzwyczajone do panierki nic z pary nie tknie i mówię to z doświadczenia. No chyba, że pod groźbą zakazu tego co lubi przez tydzień, ale ja takich metod nie popieram.
Moje pulpety są leciutko podsmażone na klarownaym maśle (dlaczego masło klarowane, dowiesz się TU) po to, aby „zamknąć” mięso. Dzięki temu pulpeciki nie rozpadną się podczas duszenia w sosie. Ponadto klarowane masło daje charakterystyczny maślany posmak, bardzo lubiany przez dzieci.
Pulpety duszą się w sosie na bazie domowego wywaru z jarzyn. Dzięki obecności selera naciowego wywar jest wyrazisty w smaku. Ponadto selerowy posmak bardzo lubi się z koperkiem.
Polecam do wypróbowania.

UWAGA!
Nie kupujcie gotowego mielonego mięsa z indyka na tackach, zwłaszcza tego dostępnego w jednym z  z popularnych marketów.Jeśli mieliście okazję już takowe kupić, zapewne zwróciliście uwagę na kolor i zapach podczas smażenia. Kolor jest różowy, a powinien się zmienić na szary bo taki kolor przybiera ścięte białko, no i ten kwaśny, aż duszący zapach. Czy smażone mięso ma prawo mieć kwaśny zapach?
Nie wiem czy to azotyn sodu czy coś innego, ale z pewnością zdrowe to to nie jest.


Kaloryczność:
Jeden pulpet o wadze ok. 50 gramów ma ok. 70 kcal 
Łyżka sosu ma ok. 25 kcal
 
Składniki na 12 małych pulpecików:
 
Baza do sosu:
  • jedna gałązka selera naciowego
  • jedna pietruszka
  • jedna marchewka
  • jedna biała część pora
  • pół cebuli
  • mały kawałek selera
  • nać pietruszki
  • łyżeczka klarowanego masła
  • 700 ml wody
  • sól, pieprz ziarnisty,
  • łyżka śmietany 12 % lub mleka kokosowego
  • świeży koperek
Przygotowanie:
  1. Na klarowanym maśle szklimy pokrojoną w kosteczkę cebulę i selera naciowego.
  2. Dodajemy pozostałe składniki i zalewamy wodą. Dusimy ok. 30 minut na małym ogniu licząc od zagotowania wody.
  3. Bulion przelewamy przez sito. Warzywa z wywaru blendujemy na gładką masę.
Pulpety:
  • 500 gramów udźca z indyka
  • pół cebuli
  • pół szklanki płatków jaglanych
  • 3 łyżki mąki (ja użyłam orkiszowej)
  • jedno jajko
  • sól, pieprz,
  • łyżka klarowanego masła do podsmażenia pulpetów
  • łyżka mąki orkiszowej do dokończenia sosu, 
Przygotowanie:
  1. Mięso mielimy przez maszynkę razem z cebulą. Płatki zalewamy wodą, pół centymetra ponad poziom zakrycia, odstawiamy aż napęcznieją.
  2. Płatki mieszamy z mięsem, jajkiem i przyprawami. Formujemy małe kuleczki i leciutko obtaczamy w mące.
  3. Pulpeciki podsmażamy na klarowanym maśle. Masło klarowane ma jedną z najwyższych temperatur dymienia i do takich celów świetnie się nadaje. Ponadto zostawia pyszny maślany posmak.  Podsmażenie ma na celu „zamknięcie” mięsa. Dzięki temu duszone w sosie pulpety nie rozpadną się.
  4. Pulpety zdejmujemy z patelni i dodajemy łyżkę mąki orkiszowej. Robimy zasmażkę po czym powoli wlewamy bulion cały czas mieszając trzepaczką. Bulion dolewamy do momentu aż sos uzyska aksamitną konsystencję. Do sosu dodajemy zblendowane warzywa i wkładamy pulpety. Dusimy 10-12 minut. Zaklepujemy śmietaną lub mlekiem kokosowym. Dodajemy świeży koperek.
Artykuły, które mogą Cię zainteresować:
Wegetariańska pizza – kawałek tylko 190 kcal

Pierwszy przepis w nowym 2020 roku. Długo się zastanawiałam co to miałoby być. Szybki lunchbox, przepis na wykwintny niedzielny obiad, Czytaj dalej

Orkiszowo – kukurydziano – jogurtowe kluseczki
Orkiszowo - kukurydziano - jogurtowe kluseczki

Miłośnicy kluseczek, dziś coś dla Was 😉 O kluski pytacie w mailach bardzo czesto. Czy na zdrowym odżywianiu, na diecie, Czytaj dalej

Propozycje na świąteczny obiad w pierwszy i drugi dzień świąt

Kochani, dziś mam dla Was kilka mięsnych propozycji na świąteczny obiad w pierwszy lub drugi dzień świąt. Osobiście polecam rolady Czytaj dalej

127 komentarzy

AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 8:53
Pięknie i apetycznie wyglądają a zamiast kaszy jaglanej może być gryczana
Dodano:  19 październik 2015 - 9:02
Nie ma w nich kaszy jaglanej. Są płatki jaglane.
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:33
Pulpeciki Przepyszne!!!!
Moja 9letnia córka która od co najmniej 4lat powtarza że jak już dorośnie i będziesz sama o sobie decydować to Przejdzie na wegetarianizm.... ZJADŁA DOKLADKE PULPECIKOW. jak sama Często Gosiu powtarzasz nasze dzieci są najsurowszymi sędziami.... Musiały jej smakować. Wg mnie i moich dzieci danie na szóstkę, większość Twoich przepisów ciessy się ogromnym zadowoloniem w moim domu.
Odpowiedz
WYWIADowiskoDodano:  19 październik 2015 - 9:05
Pyszności! Juz wiem co przygotuję na obiad :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 9:08
Czy masz na myśli market na b czy l?
Dodano:  19 październik 2015 - 9:11
Na B ale w tym na L też ostatnio widziałam i to tej samej firmy.
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 10:26
Ja ostatnio kupiłam właśnie to mięso mielone. Ładnie zbrązowiało. Może trafiła mi się lepsza partia. Będę uważać. Dzięki
Renata
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 19:53
Też przestrzegam przed tym ''popularnomarketowym'' mięsem z indyka. Ostatnio robiłam zakupy późno i dlatego "poratowałam się" właśnie tą tacką. Dopiero w domu na spokojnie przyjrzałam się temu mięsu. Kolor dziwnie czerwonawy, powierzchnia mięsa wyglądała jak polakierowana. Zapach też dziwny, ale myślałam, że może przesadzam. Generalnie nie lubię zapachu surowego mięsa i mam bardzo czuły nos, uznałam że może przez zamknięcie w tej tacce mięso dziwnie zalatuje i poza opakowaniem zaraz "wywietrzeje". W końcu wzięłam się na sposób i podetknęłam to mielone moim kotom - nawet nie tknęły. Nie trzeba mi lepszego dowodu na to, że coś było z nim nie tak.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 9:12
Gosiu, ja mam do Ciebie ogromną prośbę,czy możesz któryś swój post poświęcić temacie "matka karmiąca" ? chodzi mi głównie o to co powinna jeść, czego nie powinna jeść, itp... będę Ci bardzo barddzo wdzięczna
Ania
AnonimowyDodano:  29 październik 2015 - 9:29
Ja mam dobra rade dla matki karmiacej... nie ma diety ,jemy wszystko co sie da,tylko zdrowo :-)na zdrowie :-)
AnonimowyDodano:  13 listopad 2015 - 23:24
Aniu, a słyszałaś o akcji "karmię piersią jem normalnie" ?
-radzę się zapoznać :*

Karolina.
MonikaDodano:  5 styczeń 2016 - 16:29
Podpisuję się pod prośbą Ani. Mam 3 dzieci. Najmłodsze ma 2 tyg. Z poprzednimi dziećmi było ciężko bo bardzo reagowały bólami brzuszka na niektóre produkty. Żeby znaleźć jakieś sensowne menu w necie trzeba się nagimnastykować. Albo właśnie pojawiają się "dobre ciocie", które radzą jedz wszystko. Proszę o kilka przepisów obiadowych, nie drogich. Pozdrawiam
Monika
MonikaDodano:  5 styczeń 2016 - 16:38
Podpisuję się pod prośbą Ani. Mam 3 dzieci. Najmłodsze ma 2 tyg. Z poprzednimi dziećmi było ciężko bo bardzo reagowały bólami brzuszka na niektóre produkty. Żeby znaleźć jakieś sensowne menu w necie trzeba się nagimnastykować. Albo właśnie pojawiają się "dobre ciocie", które radzą jedz wszystko. Proszę o kilka przepisów obiadowych, nie drogich. Pozdrawiam
Monika
ElizaDodano:  3 czerwiec 2017 - 22:35
Jeść normalnie, to nie znaczy tłusto, wzdymajaco. Dieta matki karmiącej powinna być normalna- zdrowa. I tutaj jest problem. Jestesmy przyzwyczajeni do niezdrowej kuchni. Tak to jest z karmieniem piersią i dziecmi. Kazdy ma inaczej, dzieci różnie reagują. Niektóre alergicy, inne łapią kolki, a to problem z kupka i odparzeniami. Niestety trzeba wyczuc swoje dziecko, potrzeba czasu. Zaczynajcie dziewczyny od lekkostrawnych potraw, nietłustych, nie wzdymających. Jesli dzieci nie maja problemow pomalu mozna poszerzać o poszczególne produkty. Ja rozszerzałam idąc w stronę roznych warzyw, owoców; po dluzszym czasie dopiero smażone, a polprodukty i fastfoody to ograniczylabym do minimum podczas calego okresu karmienia. Dziewczyny cierpliwosci, Wy uczycie się dziecka, bycia mamą; dzieci ucza sie calego świata i życia. Dajcie dzieciaczkom czasu troche. I zastanowcie się nie dalilybyscie czegos dziecku do zjedzenia bo niezdrowe, to czemu trujecie siebie i starsze dzieciaczki?
Odpowiedz
Ania Mii - CulinaryIslandDodano:  19 październik 2015 - 9:23
Pysznie! Dobre, smaczne i w sumie tanie :) Uwielbiam!
Odpowiedz
justyna kozakiewiczDodano:  19 październik 2015 - 9:27
Mój Felek ma 18 miesiecy i od samego początku karmię go według twoich przepisów, uwielbia twój gulasz z dyni, a krem z batatow mógłby jeść codziennie, boje sie, ze z wiekiem mu sie zmieni, ale mam nadzieje, ze jednak damy rade :)
kiwaDodano:  1 listopad 2015 - 15:07
Pani Justyno a jak Pani robi gulasz z dyni? Mój synek 14 m-cy uwielbia dynię a gulaszu jeszcze nie robiłam:). Dziękuję za podpowiedz! Pozdrawiam AMal
Odpowiedz
Joanna BachtiakDodano:  19 październik 2015 - 9:32
Robię podobne pulpety, tylko zamiast płatków jaglanych daję ugotowane kaszę jaglaną. Smakują całej rodzinie, także mojemu pięciolatkowi. Co do mielonego mięsa, to tylko i wyłącznie zmielone na moich oczach☺Parę razy kupiłam gotowe w markecie B i L i nic dobrego z tego nie wyszło. Przyznam się że mój synek też kręci nosem na warzywa, ale robimy tak: jak nie chce pomidora, to zjada zupę pomidorową(ale na bazie pomidorów nie z koncentratu) lub spaghetti z domowym sosem, jak nie chce brokułów czy kaszy to przemycam je w krokietach graham, razowych lub orkiszowych...mam nadzieję że w ten sposób przekonuję go do smaków. Kostka rosołowa to dla mnie zło samo w sobie. Nie używam od dawna, ale rok temu na Komunii zjadłam "rosół" na kostce (dało się wyczuć od razu) i niestety odchorowałam to.
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:53
Małgosiu
Ja mam pytanie związane właśnie z tym co poruszyła Joanna. Stwierdzonokilka lat temu u mnie IBS i po jakimś czasie i profesor na prywatnej wizycie obalił tą diagnozę. Nie wiem co dokładnie mi dolega domyślam się że jest to nietolerancja pokarmowa. Unikam jak ognia produktów z białej mąki i gdy od święta zostane poczestowana czymś co zawiera w sobie białą mąkę to ataki bólu są gorsze niż przed laty i brzuch nadety jak balon jakby miało za chwilę rozsadzic
Mogłabyś proszę podpowiedzieć Gdzie i na jakie badania się udać. I myślę że temat na kolejny artykuł. Dlaczego po odstawienie produktów jakich nie tolerujemy (podczas ich wcześniejszego spożywania reakcja była łagodniejsza) a po zetknięciu się z nimi przypadkowo na drodze gdy generalnie nie Spożywamy zabronionego produktu reakcja jest Bardzo ostra wręcz działajac jak trucizna na organizm
Dodano:  2 listopad 2015 - 9:15
Tak się bardzo często dzieje. Kiedyś nazywano to "wydelikaceniem żołądka".
Jak odstawisz produkty chemiczne, ciężkostrawne, takie które źle tolerujesz, żołądek trawi sobie spokojnie i ja nagle zjesz coś czego nie jadłaś już ten spokój zostaje zaburzony.
KasiaDodano:  18 sierpień 2016 - 12:34
Dziękuję za odpowiedź :-)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 9:42
Pani Małgosiu,
w opisie bazy do sosu zabrakło mi wyrazu "por". Zdaje się że to właśnie o niego chodziło w jednej białej części, nie każdy może będzie wiedział o co chodzi.

Tekst świetny, sama zanim zaczęłam przygodę z gotowaniem myślałam że kostki rosołowe i inne to norma, że tak się teraz gotuje i że jest to dobre. Nic bardziej mylnego. A ile czasu zajęło mi odzwyczajenie się od tego smaku. Nic na początku tak nie smakuje jak "glutaminian sodu".
Niestety moja mama, czy babcia nadal tego używają, może już nie tyle kostki co maggi czy wegetę.

Pozdrawiam
Ania
Dodano:  19 październik 2015 - 9:54
Dziękuję. Już poprawiłam ;).
Odpowiedz
Ange76Dodano:  19 październik 2015 - 9:50
Starsza dopomina się o pulpeciki, więc przepis spadł mi z nieba :) na szczęście mam dostęp do sklepu, gdzie na miejscu mielą mięso, które sobie wybiorę :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 9:53
Gosiu chce jutro robic pulpeciki z łososia z twojego przepisu, ale lososia bede odmrażać i nie za bardzo mam jak ugotować jego skórę w bulionie- czy cos się stanie jeśli ja pominę i ugotuje zwykly bulion?
Dodano:  19 październik 2015 - 9:55
Tak. Ugotuj zwykły warzywny bulion.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 9:58
A co dodać zamiast płatków jaglanych, aby mama - diabetyczka z I, też mogła to spokojnie zjeść? Otręby?
Dodano:  19 październik 2015 - 16:25
Mogą być otręby, mogą być np. płatki gryczane, owsiane.
Odpowiedz
Patrycja OwczarekDodano:  19 październik 2015 - 10:20
Uwilebiam pulpety. i moje dzieci tez. Ostatnio zrobiłam z twojego przepisu-indyk+płatki wsiane a do tego sos-bulion z warzyw, do tego cukinia, suszone pomidory, passata pomidorowa i wszytsko zblendowane (warzywa z bulionu tez). Zero kostki rosołowej, doprawione tylko papryka słodka, troszkę curry, sol i pieprz.
Odpowiedz
MadziaDodano:  19 październik 2015 - 10:21
A można pominąć płatki jaglane. Mam insulinooporność :)
Dodano:  19 październik 2015 - 16:23
Możesz dodać owsianych lub gryczanych.
Odpowiedz
Basia cDodano:  19 październik 2015 - 11:15
Mam do ciebie Gosiu pytanie nie dotyczy to ju gotowania, przeczytałam twoje posty dotyczące cukrzycy i w związku z tym może wiesz dlaczego tak sie dzieje że mierze poziom cukru i mam np 170 a zaraz mierząc drugi raz 120, różnica dość znaczna
Dodano:  19 październik 2015 - 16:23
Ciężko powiedzieć.
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 21:05
Proponuje sprawdzić glukometr.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 11:30
Tak...ja zle odzywialam od małego moja najstarsza córkę (prawie 8 lat) i teraz jest wieeelki problem, żeby zjadła owoce lub warzywa, odruch wymiotny ma na zawołanie, ale malymi kroczkami idziemy do przodu. Za to dla dwóch młodszych synków (3 lata i 1,5 roku) nic nie jest dziwne, dajemy im od małego jabłko do raczki,surówki, pistacje, itd. Pewnych rzeczy nie lubią, ale i tak gama produktow jest 3 razy szersza niż u córki. Za to dni slodyczowe (środa i weekendy) zaakceptowali wszyscy, choc myślałam, ze to w zyciu nie przejdzie u nas w domu. Zawsze w środę kupują sobie co tylko chca, (uwielbiaja kupowanie, planowanie).
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 11:35
Super przepis. Ja podobną potrawę robię z piersi kurczaka (tylko zamykam mięso na patelni) z odrobiną zeszklonej cebulki+ sól, pieprz świeżo mielony (obowiązkowo), ew. odrobiną curry i jarzynką domowej roboty: starte na dużych oczkach warzywa z lubczykiem i zamrożone w porcjach. Moja Rodzinka nie ma ciśnienia na smażone, gotowane czy duszone też lubi. Kurczak w sosie koperkowym mogliby jeść cały tydzień.
Mam pytanie z innej beczki: staram się schudnąć, ale ostatnio nie mam apetytu, chyba bierze mnie jakieś choróbsko. Jak policzyłam sobie to wyszło mi, że często jem około 1000-1100 kcal. Wiem, że to za mało, ale jak zjem czy wypiję na siłę to jest mi niedobrze. Co mam robić żeby nie namieszać z metabolizmem?
Dodano:  19 październik 2015 - 16:20
Nie zwiększaj jedzenia na siłę. Rób to powoli i stopniowo.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 12:14
Małgosiu, a napiszesz ogólne wytyczne na temat diety dzieciecej? Np ile razy w tygodniu można podawać mięso, ile dziennie produktów mlecznych?
Dodano:  19 październik 2015 - 16:19
Tak
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 23:24
Dziękuję. A tymczasem życze zdrówka.
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 8:37
Bardzo się cieszę, że podejmiesz temat wytycznych dla dzieci, już nie mogę się doczekać. Mama dwóch szkrabów
AnonimowyDodano:  23 październik 2015 - 22:20
Ja też czekam z niecierpliwością na taki temat, bo jak już Małgosia powie to święte :) Pozdrawiam
AnonimowyDodano:  23 październik 2015 - 22:21
A pulpety zrobiłam i są fantastyczne, smak obłędny i bulion i same pulpety Pycha
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 12:59
Robię pulpety z indyka ale dodaję tylko jajko i przyprawy. Czy płatki i mąka są konieczne?
Dodano:  19 październik 2015 - 16:19
Namoczone płatki nadają delikatności.Mięso nie jest zbite. Mąka sprawia że pulpety po usmażeniu są otoczone taką glutkową powłoką i nie ucieka z nich wilgoć. Ta wilgoć nawilża mięso.
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 8:14
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Wypróbuję:)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 13:22
Gosiu, a co dodać dzieciom do mleka zamiast przesłodzonych płatków z marketu. Kukurydziane mogą byc? co jeszcze polecasz. A seria dobra kaloria chrupiąca gryka z melasą i migd.?
Dodano:  19 październik 2015 - 16:22
Tej serii o której piszesz nie znam. Polecam kaszę jaglaną. Niebawem napiszę jak ją dobrze przyrządzić. No i granola.
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 17:13
Gosiu tak a'propos granoli. Pol szklanki słonecznika, suszonych bananów, orzechów laskowych i mixu owoców ile to mniej więcej gram ? Mix kupiłam w Almie. Siarkowane w nim są tylko ananas i papaja. Lepszej nie znalazłam. Ta w Rossmannie tez ma chyba siarkę, chyba że na złą patrzę. Możesz napisać Gosiu jak się nazywa dokładnie ta Twoja ? Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
patiDodano:  21 październik 2015 - 12:13
Gosia granole robi sama przepis jest na blogu
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 14:32
Witaj Małgosiu świetny przepis!!,mam do ciebie pytanie otóż mam 14 lat i od dłuższego czasu zdrowo się odżywiam jem zero białego chleba cały czas ciemny,owsiankę itd.od jakiś 2 dni mam problemy żołądkowe( tylko z rana) zastanawiam się czy to nie z powodu wysokobłonnikowej diety??
Dodano:  19 październik 2015 - 16:16
Od jakiego czasu jesz inaczej?
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 18:25
Od tak 2 dni
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 18:35
Przepraszam źle zrozumiałam słowo jem inaczej od jakiegoś roku
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 14:35
Wczesniej pisalas ze warzywa z wywaru wyrzucasz bo nie maja juz wartosci a tu w przepisie dla dzieci zostawiasz I blendujesz?
Dodano:  19 październik 2015 - 16:21
Tak, ponieważ te warzywa zagęszczają sos.
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 21:11
Gosiu, a jak to się ma do takich "papek" dla małych dzieci? Jeżeli ugotuję do miękkości marchewkę, następnie ją zblenduję by podać 5 miesięcznemu synowi, to ona już nie ma żadnych wartości odżywczych? Jak to robić, by dać dziecku to co najlepsze?
Renata
Dodano:  20 październik 2015 - 9:00
Ma wartości, oczywiście. Te wartości są w wywarze a blendujesz z wywarem. Osobiście dla dzieci polecam gotowanie na parze a potem miksowanie z przegotowaną wodą.
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 10:43
czyli jeśli gotujemy warzywa na parze to maja one tyle samo cennik właściwości co surowe?
Dodano:  20 październik 2015 - 11:43
Surowe mają więcej.
Odpowiedz
omeaDodano:  19 październik 2015 - 14:45
Fajny przepis :)
Moje dzieci jedzą zdrowo od małego, często korzystam z twoich przepisów, kostek rosołowych nigdy nie używałam (w rodzinnym domu też mama używała tylko bardzo sporadycznie), bulion warzywny lub mięsno-warzywny mam zawsze w lodówce, żeby dodać do sosu czy zupy, gotuję hurtowo w wielkim garze :) czasami mrożę. Ja raczej nie mam problemu z żywieniem dzieci, uwielbiają warzywa, owoce, kasze, ryż brązowy, właściwie nic nie muszę przemycać. Jasne, że mają swoje smaki, ale kto ich nie ma? Ja też niektórych rzeczy nie lubię. Więc tego czego nie lubią im nie daję, starszy nie lubi cukinii, więc jak na obiad jest coś z cukinią, to dla niego jest porcja bez cukinii. Ale ponieważ je właściwie wszystkie inne warzywa, to spokojnie mogę mu na takie odstępstwo pozwolić. Ja zauważyłam, że ewentualne wybrzydzanie zaczęło się jak młody poszedł do przedszkola, tam zaczęły się słodkie bułeczki, batoniki itp. No ale w domu słodyczy prawie nie ma, ewentualnie domowe ciasto, "nutella" na bazie awokado, słodkie musy owocowe :)
Pozdrawiam.
Odpowiedz
Aleksandra NazarukDodano:  19 październik 2015 - 15:58
Swietny post !
Coraz czesciej ludzie ida na latwizne - nie z braku czasu tylko lenistwa !

Na przyklad:
Zrobienie wywaru + zupa = 1 godzina
Serial w TV = 1 godzina

Sam wybierz na czym Ci bardziej zalezy :)



Ange76Dodano:  20 październik 2015 - 10:22
No, ja wybiorę serial :D Co nie zmienia faktu, że buliony też gotuję, bo przecież nad tym nie trzeba stać. Ja oglądam serial a bulion pyrka ;)
Odpowiedz
KornelDodano:  19 październik 2015 - 16:36
Witam serdecznie. Na ten blog trafiłem ostatnio , gdy szukałem wskazówek na temat zdrowego odżywiania. Mój syn jest po diecie pana K.G. -ładnie schudł, ale jest jedno ale---nie wytłumaczono nam jak mamy dalej przygotowywać posiłki w celu uniknięcia efektu jo-jo.Osiągnął zamierzoną wagę i koniec.Zostaliśmy sami bez wskazówek co i jak dalej. A tu proszę wszystko jest -ładnie opisane, proste przepisy i co ważne BARDZO SMACZNE ,podane wartości kcal. Dziękuje Pani za "uratowanie nam życia". Mam tylko jedno pytanie -ile kcal dziennie potrzebuje chłopiec w wieku 14,5 lat ,ćwiczący 3 razy tygodniowo po 1,5 godziny? Przepraszam , że zadaje pytanie w nie tym temacie, ale jeszcze nie zdążyłem "ogarnąć " całego blogu i nie wiem gdzie, co i jak. Pozdrawia i dziękuje jeszcze raz za ten blog.
Dodano:  19 październik 2015 - 17:22
Ile chłopiec waży teraz?
Dodano:  19 październik 2015 - 17:22
I ile ma wzrostu ?
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 18:25
Syn waży obecnie 53,5 kg i ma 157 cm wzrostu.
Dodano:  20 październik 2015 - 9:06
Syn powinien jeść ok. 1900 kcal w dni kiedy nie ćwiczy i 2200 w dni treningowe.
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 12:02
Dziękuje bardzo za informację .
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 16:43
Super przepis
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 17:22
Małgosiu, przemycam w tego typu potrawach różne produkty np. amarantus ekspandowany, zarodki pszenne, otręby,itp. Zastanawiam się, czy w trakcie podsmażania, gotowania te produkty dużo tracą ze swoich wartości odżywczych. Jeżeli możesz, proszę napisz jak to jest. Czy np. skwalen z amarantusa ulega niszczeniu podczas obróbki cieplnej ?
Dodano:  19 październik 2015 - 17:25
Nie tracą. Rozmiękcza się jedynie błonnik.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 17:37
Gosiu, ostatnio mam pewien problem. Otóż odżywiam się zdrowo, jem dosyć małe porcje, gdyż tak się przyzwyczaiłam. Ale od niedawna bardzo zwiększył mi się apetyt i nie wiem co może być tego przyczyną. Na pewno nie zwiększona aktywność fizyczna, ostatnio nawet mniej ćwiczę, ta jesienna smutna aura mnie demotywuje. A apetyt wzrósł, a z tym niestety ochota na słodycze lub fast food. Co może to powodować? Może nadchodząca zima? Moja babcia zawsze mawiała że na zimę organizm zaczyna zwiększać zapotrzebowanie i apetyt rośnie. I jak temu zaradzić Gosiu? Raz w tygodniu mam cheat meal, ale boję się, że w inny dzień w końcu się złamię :(
Dodano:  20 październik 2015 - 9:07
Tak się często dzieje na zimę. Pomogą ciepłe, rozgrzewające potrawy np. zupy. Zasycą Cię ale nie utuczą bo są niskokaloryczne.
Najgorsze co może być to sięgnąć po słodycze.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 17:40
Małgosiu, czy masło orzechowe tuczy? Wiem, że ma sporo kalorii, ale wspominałaś kiedyś, że kalorie to nie wszystko, a w takim maśle nie ma w zasadzie węglowodanów tylko zdrowe tłuszcze :)
Dodano:  20 październik 2015 - 8:59
Będzie tuczyło jedzone w nadmiarze. Jeśli ilości są właściwe nie utuczy.
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:11
Małgosiu
Jestem wierną czytelniczka od prawie samego początku
Powiedz proszę jakie ilości są właściwe i jak często można jeść masło orzechowe?
Dodano:  2 listopad 2015 - 9:19
To zależy od tego jaką masz kaloryczność dzienną, czy jesteś osobą aktywną, czy uczącą się intensywnie.
Odpowiedz
Janusz BartoszekDodano:  19 październik 2015 - 20:06
Wyglądają przepysznie z chęcią bym takie zjadł :)
Odpowiedz
Monika ŚDodano:  19 październik 2015 - 20:26
Jeśli smakuje tak dobrze jak wygląda to się skuszę na przyrządzenie :)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  19 październik 2015 - 23:33
Droga Gosiu! Mam pytanie odnośnie planowania posiłków. Wiele sie od Ciebie nauczylam i wiem jakie posilki kiedy ustawiac ale mam problem odkąd zaczal sie na nowo rok akademicki. Wracam do.domu po 20, mam za sobą obiad w lunchboxie i zdrowe przekasko itp itd. Ale jak wracam jestem glodna zmeczona i mam ochote na jakis comfort food po calym dniu 12h na uczelni. Czym sie o tej porze 'zapchac' ale żeby bylo zdrowo? Mam pomysl (i w sumie ostatnio go stosuje) zeby o tej porze jadac zupe warzywna (typu zupa krem z dyni czy brokulow na wywarze warzywnym). Czy to dobry pomysl? Co innego mozesz doradziv?;) od razu mówię ze pomysl 'salatka' raczej sie nie sprawdzi ;) (nie jestem na redukcji ale obawiam sieze przytyje jezeli bede sie opychac.wieczorami).pozdrawiam, Julka
Dodano:  20 październik 2015 - 8:57
Zupa to najlepszy pomysł. Rozgrzewa, syci i jest niskokaloryczna.
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 11:22
Super ;) dzięki! Nawet jak zjem z prazonymi.migdalami i jakas mala kromeczka chleba do tego?;)
Dodano:  20 październik 2015 - 11:44
Tak
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 8:34
Upieklam wczoraj ciasto pod kruszonka wyszło przepyszne malgosiu twoje przepisy są rewelacyjne
Odpowiedz
MrslillyDodano:  20 październik 2015 - 9:20
Małgosiu, zrobiłam kotleciki z Twojego przepisu, ale na parze. Wyszły naprawdę smaczne.

Mam pytanie - czy jaglanka z płatków jaglanych ma podobne wartości odżywcze jak owsianka? Zwykła owsianka zaczyna mnie lekko nudzić a zależy mi na nowych smakach.

Co sądzisz o kaszy bulgur? Polecasz czy lepiej trzymać się rodzimych kasz?

Pozdrawiam
Asia
Dodano:  20 październik 2015 - 9:52
Jaglanka jest lepsza ponieważ ma właściwości odkwaszające. Kaszę bulgur dla urozmaicenia jak najbardziej tak.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 10:25
Małgosiu napisz proszę gdzie i jakiej firmy kupujesz błonnik witalny.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 10:53
Właśnie siedzę z chorą córka (7,5)-nie miałyśmy pomysłu na śniadanie, a że miałam płatki jaglane bo zamierzam dziś zrobić pulpeciki zrobiłyśmy omleta z dodatkiem płatków namoczonych w odrobinie mleka. Pycha-zjadła cały z 2 jaj.:)
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 12:08
Jak się czujesz? Mam nadzieję, ze lepiej!!! Ściskam i życzę zdrówka, bo bez Ciebie tysiące osob nie będą mogły sie odnaleźć w kuchni :)
Dodano:  21 październik 2015 - 9:31
Już lepiej. Na szczęście w domu.
Odpowiedz
Karolina TDodano:  20 październik 2015 - 12:41
Co z bulionem, który pozostanie nam
Dodano:  21 październik 2015 - 9:31
Zamrozić. Będzie jak znalazł do sosów.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 13:02
Małgosiu bardzo proszę Cię o poradę. Z góry przepraszam że nie do kpńca na temat. Moj 3,5 latek ma przerosnięty 3 migdał. Laryngolog narazie radzi obkurczać kropelkami do moska i robionym syropem. Pediatra zaś radzi usunąć. Spotkałaś sięoże z takim problemem? Ponoć jest jakaś dieta powodująca zmniejszenie migdałka? Bardzo Ci€ pros ę o Twoje zdanie.
Pozdrawiam serdecznie,
Ewa
Dodano:  21 październik 2015 - 9:32
Tak, to częsty problem. Kłopot z tym że migdał do 5 roku życia odrasta.
AnonimowyDodano:  23 październik 2015 - 22:28
Ostatnio czytałam książkę Alkaliczny styl życia i tam jest napisane, że nawet do 7 roku życia nie wolno usuwać migdałków i było tam bardziej opisane co zrobić z tym problemem .Ewa, może warto zajrzeć do tej pozycji
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 14:37
Małgosiu czy można podawać 2 letniemu dziecku ser zrobiony z mleka "prosto od krowy"?
Dodano:  21 październik 2015 - 9:29
Tak.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 20:14
Gosiu, wspomniałaś parę razy na blogu, że sok marchewkowy pomaga na zaparcia. Siemię, ruch, otręby, probiotyki nic nie dają. Chyba pęknę. Ale chciałam spytać, bo nie mam swojej wyciskarki, czy np. soki jednodniowe firmy Marwit będą ok? Nie wiem co mi się dzieje :(
Dodano:  21 październik 2015 - 9:28
Tak, będzie ok.
Czy pijesz 2 litry wody?
Jeśli dieta jest wysokobłonnikowa a nie pijesz to odniesiesz odwrotny skutek.
AnonimowyDodano:  21 październik 2015 - 16:46
Chyba masz rację z wodą. Tak ciężko mi pić wodę gdy jest zimno. Piłabym tylko herbatę :) Dziękuję Ci za odpowiedź
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 20:21
Czy oliwki czarne lub zielone są tak samo zdrowe jak oliwa? Czy mogę je często dodawać do sałatek ?
Dodano:  21 październik 2015 - 9:29
Oliwki nie mają tych samych wartości co oliwa. Oliwa to taka oliwkowa esencja.
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:16
Małgosiu
Uwielbiam Szybkie dania nie wymagające nakładu pracy i czasu. Do takich dań należy z upa jaką kiedyś wynalazlam na któryms z blogów. Chodzi o zupę oliwkowa. Cały słoik Odsączych oliwek na Wodzie lub wywarze z rosołu. Miksujemy i w kilka minut rozgrzewająca i sycaca zupa gotowa. Pytanie polega na tym czy jest to wystarczające jako posiłek czy trzeba coś oprócz tego zjeść by zachować kaloryczność posiłku no i wartości jakich potrzebujemy
Z góry dziękuję za odpowiedź
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  20 październik 2015 - 22:46
Pani Małgosiu,
prowadzi Pani wspaniałego bloga! Kopalnia wiedzy w temacie zdrowego odżywiania. Pani przepisy są dla mnie zawsze inspiracją do eksperymentowania w kuchni. Dzięki Pani wskazówkom i codziennym ćwiczeniom zrzuciłam ok. 5-6 kg w ciągu dwóch miesięcy (a jeszcze 5 przede mną). Korzystając z okazji chciałabym zapytać o posiłki potreningowe. Zazwyczaj ćwiczę wieczorami, kiedy dzieciaki zasną. Kończę trening czasami o 22 i nie chcę już tak późno jeść i w związku z tym czy w ramach takiego "posiłku" można wypić kakao? Jak często, codziennie?
Dziękuję za to co Pani robi i życzę samych sukcesów! Pozdrawiam!
Dodano:  21 październik 2015 - 9:30
O tak późnej porze sprawdzi się jogurt z granolą lub serek wiejski.
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:21
Podpisuje się pod pochwałami. Brawo i dziękuję
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:25
Małgosiu
Dałam wszystkie warzywa do wywaru jak w przepisie i po zmiksowaniu mój wywar miał zielono brązowy kolor. Zrezygnowałam z dodania go do sosu
Na szczęście miałam zamrożony wywar z rosołu i uratował sytuacje rozmnażając go i ma nim zrobiłam sos. A Zielony wywar użyje do twojej zupy zdrowia. Mój 6letni syn ją uwielbia
KasiaDodano:  1 listopad 2015 - 11:27
Pewnie zrobiłam jakiś banalnie prosty błąd, którego sama nie zauważylam. Masz jakieś sugestie czemu jest zielony? Tak na Przyszłość m

DZIĘKUJĘ i Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
PyrtuniaDodano:  21 październik 2015 - 6:12
Dałaś mi świetny pomysł na obiad :-)
Wyglada smakowicie !
Super blog
Pyrtunia.blogspot.com
Odpowiedz
Aleksandra DemczukDodano:  21 październik 2015 - 11:45
czy natkę pietruszki też zblendować z warzywami ?
Dodano:  21 październik 2015 - 16:31
Natkę można wyrzucić.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  24 październik 2015 - 13:36
Dzisiaj zrobiłam taki obiadek. Wszystko wyszło idealnie. Bardzo dziękuję Gosiu za inspiracje :-) wszystkim bardzo smakowało. .a co najważniejsze dzieciom. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu! Dorota
Odpowiedz
domizelkaDodano:  28 październik 2015 - 15:53
Przepis fajowy, dla mojej trójki często robię bardzo podobne. Mam tylko jedną wątpliwość dotyczącą tekstu_ mianowicie chodzi o fragment dotyczący efektów złych nawyków dzieci- otyłość ... cukrzyca... zawsze warto wspomnieć o jakiej cukrzycy mowa, bo jak wiadomo 1 to nie 2 a 2 to nie 1 i..... jak wiadomo cukrzyca typu 1 na która chorują dzieci nie ma związku z dietą jaką prowadziły przed zachorowaniem.
pozdrawiam
Dominika
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  1 listopad 2015 - 12:04
Gosiu potrzebuję pomocy odnośnie rozszerzania diety niemowlaka po 4 miesiącu. Do tej pory myślałam, że kupię kleik ryżowy dodam mleko modyfikowane i jeden dodatkowy posiłek mleczny jest. A tu proszę półki sklepowe aż uginają się od kaszek po 4 miesiącu przykład sinlac polecane przez pediatrę dziecka mojej kuzynki, a dziecko podobno sinlaciem zachwycone (skład: mąka ryżowa 53,8%, mączka chleba świętojańskiego 15%, sacharoza, maltodekstryna, oleje roślinne, węglan wapnia, syrop glukozowy, kwas cytrynowy (regulator kwasowości), fosforan sodu (przeciwutleniacz), witaminy (C, niacyna, E, B1, A, B2, B6, kwas foliowy, kwas pantotenowy, biotyna, D, B12), dwufosforan żelazowy, siarczan cynku, jodek potasu, kultury bakterii Bifidobacterium lactis) czy jeżeli będę podawała zwykły kleik ryżowy z witaminą B1, później włączając owoce (nie smaki owocowe) moje dziecko na tym ucierpi (jak widzę te trzy rodzaje cukru to jestem przerażona) Proszę o poradę
Ps. Twój blog to naprawdę kawał dobrej roboty :)
Dodano:  2 listopad 2015 - 9:21
Podawaj posiłki jak najbardziej naturalne. Jak kupisz kleik i dodasz mleko modyfikowane będzie ok. To samo z kaszką. Ja osobiście bałam się tych kaszek smakowych choć smaczne, nie powiem i bananowa mi samej smakowała jak kupiłam. Potem dawałam zwykłą kaszkę bezsmakową + owoc np. banan normalny.
AnonimowyDodano:  2 listopad 2015 - 11:13
Dziękuję bardzo za odpowiedź i dochodzę do wniosku, że jedzienie dla dzieci to największe pułapki przemysłu spożywczego. To, że cola i baton to sam cukier każdy wie, ale żeby kaszka po 4 miesiącu miała taki skład to jestem przerażona.
Odpowiedz
AnonimowyDodano:  9 listopad 2015 - 11:50
Czy mięso mielone wieprzowe na tacce tez jest złe? Na opakowaniu napisane ze skład 100% łopatka ...
Odpowiedz
Iga z Dietmap.plDodano:  10 grudzień 2015 - 14:01
Moja mama robiła takie pulpeciki kiedy byłam jeszcze w przedszkolu i pomimo moich 21 lat nadal zjadam je ze smakiem! :))) Mniam!
Odpowiedz
AfterKorpoDodano:  23 luty 2016 - 0:18
Ten przepis nie jest dobry. On jest GENIALNY. Płatki jaglane zastąpiłam owsianymi i też wyszło super. Rozpowszechniam ten przepis nagminnie :-) Myślałam, że ja mam fajne pomysły na przemycanie zdrowych perełek, ale muszę przyznać, że ten przepis to mistrzostwo.
Odpowiedz
Oferty
img1
DIETA INDYWIDUALNA
redukcja, Hashimoto, NT, IO, PCOS, WZJG, cukrzyca, fodmap i in.
ZAMÓW DIETĘ
img1
Gotowe diety
7-dniowe jadłospisy o niskim indeksie glikemicznym
SKLEP
img1
MOJE KSIĄŻKI
porady żywieniowe i przepisy bezglutenowe, bezmleczne i bezjajeczne
SKLEP
img1
GOTOWE JADŁOSPISY NA CAŁY ROK
dla osób zdrowych
CZYTAJ WIĘCEJ
img1
ZRÓB ZAKUPY
Miejsca i produkty, które szczególnie polecam z uwagi na jakość.
CZYTAJ WIĘCEJ
Instagram
Brzuch jak balon, a do tego więcej na wadze? 

Archeony mają taką moc! Komunikują 📞 się z Twoimi adipocytami i po pierwsze robią z Twoimi preferencjami żywieniowymi co chcą, po drugie powodują, że odkładasz więcej 😫

Z ebooka 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 dowiesz się oczywiście czym jest SIBO i IMO, jakie są przyczyny przerostów, jak wyleczyć je skutecznie, oraz jaki bałagan mogą spowodować „po drodze” i jak go „posprzątać” 

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego. 

#sibo #imo

Brzuch jak balon, a do tego więcej na wadze?

Archeony mają taką moc! Komunikują 📞 się z Twoimi adipocytami i po pierwsze robią z Twoimi preferencjami żywieniowymi co chcą, po drugie powodują, że odkładasz więcej 😫

Z ebooka 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 dowiesz się oczywiście czym jest SIBO i IMO, jakie są przyczyny przerostów, jak wyleczyć je skutecznie, oraz jaki bałagan mogą spowodować „po drodze” i jak go „posprzątać”

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego.

#sibo #imo
...

467 50
Test wodorowo – metanowy to podstawa diagnostyki SIBO/IMO, ale jeśli patrzysz wyłącznie na cyferki, lub co gorsza, opierasz swoje działanie wyłącznie na suchym stwierdzeniu osoby wykonującej test określającym, że przerost jest to możesz odbić się od ściany. 

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię jak prawidłowo wykonać, oraz zinterpretować test wodorowo – metanowy w oparciu o objawy, historię choroby oraz historię popełnianych błędów żywieniowych i behawioralnych. 

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego. 

#sibo #imo

Test wodorowo – metanowy to podstawa diagnostyki SIBO/IMO, ale jeśli patrzysz wyłącznie na cyferki, lub co gorsza, opierasz swoje działanie wyłącznie na suchym stwierdzeniu osoby wykonującej test określającym, że przerost jest to możesz odbić się od ściany.

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię jak prawidłowo wykonać, oraz zinterpretować test wodorowo – metanowy w oparciu o objawy, historię choroby oraz historię popełnianych błędów żywieniowych i behawioralnych.

Premiera ebooka już w drugiej połowie lutego.

#sibo #imo
...

518 22
Skuteczna terapia SIBO/IMO to nie bułka z masłem. 
Jeżeli wydaje Ci się, że wystarczy wziąć antybiotyk i temat załatwiony to grubo się mylisz o czym świadczy ogromna rzesza ludzi z nawrotami, kręcącymi się w kółko i dalej nie potrafiącymi poradzić sobie z dokuczliwymi objawami😫. 

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię Ci jak wyleczyć SIBO/IMO skutecznie. 
Dowiesz się dlaczego ten problem dotyczy właśnie Ciebie, jak przeprowadzić leczenie, jaką wdrożyć suplementację, dietę oraz jakich błędów nie popełniać ‼️

Wchodzicie w to? 
Wiecie co u Was jest lub było przyczyną SIBO/IMO? 

#sibo #imo

Skuteczna terapia SIBO/IMO to nie bułka z masłem.
Jeżeli wydaje Ci się, że wystarczy wziąć antybiotyk i temat załatwiony to grubo się mylisz o czym świadczy ogromna rzesza ludzi z nawrotami, kręcącymi się w kółko i dalej nie potrafiącymi poradzić sobie z dokuczliwymi objawami😫.

W ebooku 𝐒𝐈𝐁𝐎/𝐈𝐌𝐎 - 𝐬𝐤𝐮𝐭𝐞𝐜𝐳𝐧𝐚 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚 𝐛𝐞𝐳 𝐧𝐚𝐰𝐫𝐨𝐭ó𝐰 krok po kroku wyjaśnię Ci jak wyleczyć SIBO/IMO skutecznie.
Dowiesz się dlaczego ten problem dotyczy właśnie Ciebie, jak przeprowadzić leczenie, jaką wdrożyć suplementację, dietę oraz jakich błędów nie popełniać ‼️

Wchodzicie w to?
Wiecie co u Was jest lub było przyczyną SIBO/IMO?

#sibo #imo
...

1388 114
Dieta to nie ograniczenia! Dieta to styl życia!

Czy danie z rolki jest ograniczające? NIE!
Czy jest ekstremalnie pyszne? TAK!
Czy zaspokoi zapotrzebowanie na słodkie jednocześnie dostarczając białka, wapnia, magnezu, potasu, potasu i witamin z grupy B? TAK! 

Pochodzi z diety zima wersja 5 𝐃𝐨𝐛𝐫𝐞 𝐛𝐨 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞 👌
Tę i inne diety znajdziesz na stronie:

𝐰𝐰𝐰.𝐝𝐢𝐞𝐭𝐨𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚-𝐥𝐞𝐧𝐚𝐫𝐭𝐨𝐰𝐢𝐜𝐳.𝐩𝐥

Link również w BIO profilu ♥️

#insulinooporność #cukrzyca #niedoczynnośćtarczycy #hashimoto #pcosdiet

Dieta to nie ograniczenia! Dieta to styl życia!

Czy danie z rolki jest ograniczające? NIE!
Czy jest ekstremalnie pyszne? TAK!
Czy zaspokoi zapotrzebowanie na słodkie jednocześnie dostarczając białka, wapnia, magnezu, potasu, potasu i witamin z grupy B? TAK!

Pochodzi z diety zima wersja 5 𝐃𝐨𝐛𝐫𝐞 𝐛𝐨 𝐩𝐨𝐥𝐬𝐤𝐢𝐞 👌
Tę i inne diety znajdziesz na stronie:

𝐰𝐰𝐰.𝐝𝐢𝐞𝐭𝐨𝐭𝐞𝐫𝐚𝐩𝐢𝐚-𝐥𝐞𝐧𝐚𝐫𝐭𝐨𝐰𝐢𝐜𝐳.𝐩𝐥

Link również w BIO profilu ♥️

#insulinooporność #cukrzyca #niedoczynnośćtarczycy #hashimoto #pcosdiet
...

1998 3206

Masz problem z utrzymaniem zdrowych nawyków żywieniowych ?
Mam coś, co Ci pomoże !
Czytaj więcej

MOJA KSIĄŻKA


"Smacznie i zdrowo na diecie ograniczającej mięso" to książka dla tych, którzy szukają inspiracji na zdrowe posiłki i preferują tradycyjną formą książkową.

Ponad 70 stron porad żywieniowych oraz 65 pysznych i prostych w przygotowaniu przepisów. Dzięki podanym przy każdej potrawie wymiennikom węglowodanowym i białkowo-tłuszczowym szczególnie polecam ją osobom cierpiącym na cukrzycę typu I, kiedy kluczowe jest określenie dawki insuliny.

Idealny prezent dla każdego, kto chce zacząć przygodę ze zdrowym odżywianiem, ale nie koniecznie jest gotowy na ścisłe trzymanie się diety. 

 

PRZEJDŹ DO SKLEPU

This will close in 20 seconds