Kiedy komponowałam mieszankę przypraw finalnie użytą do tego dania, planowałam wykorzystać ją do innej, bezmięsnej potrawy. Jednak po spróbowaniu ostatecznego jej smaku wiedziałam, że musi zostać wykorzystana do delikatnego mięsa, i do dania w stylu indyjskim, orientalnym.
Genialnie pasowały mi tu orzechy, mleko kokosowe i świeża kolendra. Jestem przekonana że tak przygotowane mięso zasmakuje każdemu kto z kuchnią indyjską miał kiedykolwiek styczność.
Jeśli nie mieliście styczności, polecam tym bardziej. To danie przybliży Wam smaki tego rejonu świata.
Kumin czyli kmin rzymski oraz sproszkowaną trawę cytrynową bez problem kupicie w każdym dużym sklepie na dziale z przyprawami. Proszę nie pytać w komentarzach na co wymienić poszczególne składniki mieszanki przypraw. Każdy jej składnik jest nie do zastąpienia. Świetnie się razem komponują i wymieniając którykolwiek otrzymamy zupełnie inne danie, smakowo różne od tego, które ja proponuję.
Danie jest wyraziste w smaku i bardzo aromatyczne. Nie jest pikantne więc bez problemu można podać je dzieciom. Moje zjadły ze smakiem.
Jako dodatku użyłam kaszy bulgur, ale świetnie będzie tu pasował ryż.
UWAGA! Kmin rzymski to nie to samo co kminek. To zupełnie inne przyprawy!!!
Kaloryczność:
Na jedną osobę przypada 60gr suchej kaszy bulgur i 10gr fileta z kurczaka
Porcja obiadowa ma ok. 350 kcal
- łyżeczka kuminu (kminu rzymskiego)
- łyżeczka soli
- 2 łyżeczki kurkumy
- 2 łyżeczki mielonej trawy cytrynowej
- łyżeczka ksylitolu (może być cukier trzcinowy)
Wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać.
- jedna mała szalotka (ewentualnie może być mała cebula cukrowa lub zwykła mała biała)
- 250 ml mleka kokosowego (gęstego z puszki)
- 3 czubate łyżki mielonych orzechów laskowych
- łyżka oleju kokosowego
- jeden podwójny filet z kurczaka
- 1,5 szklanki (standardowa szklanka o pojemności 250 ml) kaszy bulgur – ja użyłam kaszy bulgur z vermicelli czyli tycim makaronem
- łyżka oleju rzepakowego
- sól
- świeża kolendra do posypania dania
- Fileta z kurczaka kroimy w kostkę. Wkładamy do foliowego worka z suwaczkiem, wsypiemy całą przyprawę, zamykamy suwaczek i energicznie potrząsamy, tak aby każdy kawałek mięsa obtoczył się w przyprawie. Worek z mięsem wkładamy do lodówki na godzinę.
- W wysokim garnku rozgrzewamy olej rzepakowy. Szklimy kaszę i zalewamy 3 szklankami wody. Solimy, gotujemy do miękkości.
Osoby które mają multicookera (ja mówię na przykładzie multicookera Redmond) gotują kaszę 30 minut na programie Boil, po czym włączają podgrzewanie na 10 minut.
- W wysokiej patelni rozgrzewamy olej kokosowy. Wrzucamy posiekaną w kosteczkę szalotkę. Jak się zeszkli dodajemy mięso i obsmażamy z każdej strony.
- Do podsmażonego mięsa wlewamy mleko kokosowe. Przykrywamy pokrywką i gotujemy na minimalnym ogniu przez 10 minut. Zdejmujemy z ognia, wrzucamy orzechy, mieszamy, przykrywamy pokrywką, odstawiamy na 5 minut.
- Podajemy z ugotowaną kaszą bulgur. Posypujemy świeżą kolendrą.
Małgosiu mam zapytanie: ile czasu czeka się w tym momencie -po złożeniu zamówienia- na dietę związaną z powrotem miesiączki.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
- lyzka, dwie gęstego jogurtu
- sok z polowy pomaranczy
- lyzeczka chrzanu
- sol, pieprz
Polecam wybrać się do sklepu a sprzedawcy udzielą porady co i jak dopasować.
Czy Twój koktajl zdrowotny z siemienia lnianego można przyrządzić ze zmielonych nasionek?
czy mąka żytnia ma być typ 720?
Ale przede wszystkim zależy mi na tym w ogóle bataty jada się na kolacje ? Będąc na redukcji :-)
Kompleks witamin B (B1, B2, B6), osobno witaminę B12, witaminę D3, hela mag-B6 (czyli magnez + B6) i witaminę K2.
1 - czy mogę brać je wszystkie na raz, czy powinno byc to rozłożone ?
2 - czy oprócz tego zalecasz jeszcze jakas suplementację przy moich chorobach, czyli autoimmunologiczna choroba crohna oraz nerwica lekowa i depresja ?
3 - cos jeszcze mogłabym włączyć przy ciągłym zmęczeniu, apatii , wypadaniu włosów etc czy to wystarczy ? Suplementuję dopiero od dwóch tygodni, nie widze żadnej poprawy póki co
Pozdrawiam
2 - nie trzeba
3 - pij dużo soków
Dodam, że na co dzień używam jogurtu naturalego Calpro z Krasnegostawu, ale ten ze Strzałkowa odkryłam ostatnio - jest mega pyszny.
Pozdrawiam
Do sushi to ja mam ogromną słabość ;)
Pani Małgosiu, mam pytanie z nieco innej kategorii.
Ostatnio bardzo często w Internecie napotykam ludzi promujących dietę wegańską, a zwłaszcza tą bogato-węglowodanową. Wg tego co piszą, w swoich jadłospisach potrafią spożywać nawet 3-4 tys. kcal dziennie. Pomijając fakt braków wynikających z diety wegańskiej samej w sobie (czyli braki B12 itd), jak to jest z tą kalorycznością? Dlaczego takie osoby nie tyją, mimo iż ich zapotrzebowanie oscyluje zapewne w granicach 2000 kcal? Czy to ma jakiś związek z ogromną ilością spożywanych węglowodanów?
Mogłaby się Pani ustosunkować do tematu?
Pozdrawiam serdecznie ;)
Anonimowy, ja lece na przepisach Goski, 2 miesiac na redukcji, cwiczenia ostro 5 razy w tygodniu... lecialo fajnie i tydzien temu sie zatrzymalo... i dzisiaj sie ruszylo znowu :)
Gosia jak sie chudnie to zmieniac kalorycznosc czy nadal pozostac przy moim 1600 ???? bedzie dalej lecialo w dol, moze byc ze powoli nie zalezy mi na wow efekcie, ale do konca roku chcialabym zrzucic 15 kg jeszcze. Narazie zgubilam 6,5 :)
Dzieki ze jestes i chce ci sie odpowiadac buziakiiiiiiiiiiii