Idealna do zabrania do pracy, szkoły, na uczelnię, piknik, wyjazd. Bezproblemowo zjesz ją przy biurku, w samochodzie, czy na szkolnym korytarzu podczas przerwy. Sałatka z kaszy jęczmiennej perłowej z rzodkiewką, ogórkiem, świeżą kolendrą i nasionami słonecznika.
Ja użyłam ogórka małosolnego, ale oczywiście można użyć świeżego. Razem z rzodkiewką i świeżą kolendrą nadają przyjemnej dla kubków smakowych świeżości. Do tego chrupiące ziarna słonecznika pełne kwasów tłuszczowych z rodziny Omega 3, magnezu, żelaza, wapnia, potasu, cynku oraz witaminy A, D,E.
Pestki słonecznika to klucz do pięknej i młodej skóry.
Natomiast kasza jęczmienna to genialne źródło witamin z grupy B, cynku i witaminy K które fantastycznie działają na włosy i skórę. Dodatkowo zawarty w niej β-glukan obniża poziom złego cholesterolu.
Całe danie ma aż 9 gramów białka roślinnego.
- cukrzyków,
- insulinoopornych,
- wegetarian,
- wegan,
- zmagających się z candidą,
- nadciśnieniem,
- chorobami krążenia,
- zaparciami,
- chorobami wątroby,
- wypadającymi włosami,
- kłopotami skórnymi
Porcja ma ok. 270 kcal
- 50 gramów kaszy jęczmiennej perłowej (suchej)
- 3 rzodkiewki
- jeden ogórek małosolny lub świeży
- czubata łyżka posiekanych liści kolendry
- czubata łyżka zianen słonecznika
- Kaszę gotujemy w osolonej wodzie. Ogórka i rzodkiewkę kroimy w kosteczkę. Liście kolendry drobno siekamy.
- Ugotowaną i wystudzoną kaszę, warzywa, kolendrę i ziarna słonecznika dokładnie mieszamy.
Pakujemy w pojemnik. Gotowe.
czy kaszę można ugotować dzień wcześniej ?:)
Uwielbiam twoj blog i twoje przepisy ?
Świetny pomysł na zdrowy posiłek :-)
Musze spróbować ;]
Pozdrawiam
naprawdę nie można sobie samemu wymyśleć takiej surówki???
Małgosiu czy taki lunch można traktować jako pełnowartościowy obiad? tzn. czy potem tylko podwieczorek i kolacja?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tu jest pokazane jak robić.
Najtańszy papier z Tesco daje radę ! :-)
A ziół i przypraw używam osobiście kaŻdych ;D co mi w ręce wpadnie.
Dzięki z kolejną inspirację☺
Bez żadnego sosu- w senesie oliwy czy innego tłuszczu do rozpuszczenia witamin?
Sok puszczony przez ogórka i rzodkiewkę bez problemu zastąpi jakikolwiek sos.
Jeśli zaś chodzi o kaszę jęczmienną to odsyłam do posta o cukrzycy gdzie wyjaśniam jak błonnikiem i czynnikiem tłuszczowym regulować metabolizm glukozy.
Jeśli coś polecam to nie dlatego że tam mi się wydaje, ale dlatego że poparłam to wiedzą i mam to przetestowane.
Dlaczego u mnie na dietę czeka się 2 miesiące i ludzie czekają a inni dietetycy mają wolne przeroby. Bo jeden pacjent przyprowadza mi pięciu znajomych. Takie są fakty Zuza. Nie chcę się tu chwalić bo nie muszę ale ja znam te "krążące po mieście" teorie. Kluczem w diecie są PROPORCJE a nie to czy odstawisz kaszę, chleb czy nabiał.
Możesz odstawić ziarna, pieczywo i węgle. Ale zmęczysz nadnercza, wzrośnie kortyzol i rozwalisz sobie tarczycę.
Danie jest bardzo sycące ponieważ zawiera bardzo dużo błonnika.
Tak samo jest z kontynuacją. Zawsze piszesz na ten nowy adres i nie czekasz w kolejce.
chciałabym poradzić się Ciebie w jednej sprawie. Przez dłuższy czas spożywałam młody jęczmień rano z zupką / kasza jaglana, płatki owsiane i dodatki/. Była to trawa w proszku.
Teraz w EKO-zakupach nie mają trawy tylko sok w proszku.
Czy mogłabym ten sok też spożywać z zupką, czy muszę rozpuszczać go w wodzie np. robiąc koktaile?
Małgosiu, ile się czeka na wycenę diety a potem na sama dietę?
Chciałabym Cię prosić o poradę. Ćwiczę na siłowni około 5x w tygodniu i mój problem to ogromny głód po treningu. Przed zawsze jem sycące śniadanie z węglowodanów złożonych: np. owsiankę z suszonymi owocami i bananem, albo taką sałatkę jak powyższy przepis tyle, że wzbogaconą o orzechy, awokado, czy tofu. Boję się, że zaprzepaszczam moje treningi przez to,że jem dużo po nich. Masz na to jakąś radę?
Już od około dwóch miesięcy czytam ten blog i czerpię z niego masę informacji na temat sposobów przygotowania zdrowych posiłków. Więc w pierwszej kolejności chcę za tę wiedzę podziękować. Mam też pytanie - powyższy przepis to świetna propozycja posiłku w pracy, bez konieczności jego podgrzewania. Czy jeżeli jednak w miejscu pracy istnieje możliwość podgrzania posiłku, ale tylko w mikrofalówce - to lepiej z tej możliwości skorzystać, czy decydować się na dania na zimno? Jestem ciekawa Pani opinii na temat podgrzewania za pomocą kuchenki mikrofalowej.
Pozdrawiam
Jeśli chodzi o kuchenkę to jeśli nie mamy innej możliwości podgrzania posiłku w pracy to nic na to nie poradzimy. Mikrofalówka nie należy do najzdrowszych sposobów na podgrzanie posiłku ale też nie jest tak że jedzenie z niej jest bezwartościowe.
Jaka jest różnica w wartościach i korzyściach z jedzenia między takim makaronem a np. Orkiszowym?
1.Czy można zapiekać warzywa wyłożone na papierze do pieczenia przed wcześniejszym wymieszaniu ich z oliwie z oliwek extra vergine z pierwszego tłoczenia?
2.Chciałam zapiec buraki w naczyniu żaroodpornym lub foli aluminiowej(tu mam obawy czy aluminium nie jest szkodliwe?) z dodatkiem miodu i właśnie oliwy z oliwek extra vergine z pierwszego tłoczenia?
3.Czy używając oliwy z oliwek extra vergine z pierwszego tłoczenia do zapiekania warzyw nie zmieni się w niej skład z cis na trans?
4.Nie chciałabym używać oliwy rafinowanej ze względu na chemię stosowaną w procesie rafinacji.
5.Czy masło nie klarowne będzie dobre do zapiekania warzyw wymienionych w pkt 1 i 2?
6.A może lepiej zastosować olej kokosowy oczywiście nierafinowany (nie wiem czy smakowo będzie basował?
Bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Bardzo dziękuję.
2 - bez obaw. Ale możesz zawinąć w papier do pieczenia.
3- zmieni. Dozwolone jest podsmażanie, natomiast pieczenie to wystawianie na długie działanie wysokiej temperatury.
4 - użyj oleju rzepakowego
5- klarowane
5- można
Duzo sie naczytalam, ze od jedzenia duzo zalezy i ze moje trudnosci z redukcja wagi sa związane wlasnie z tymi dolegliwościami. Niezwłocznie udalam się do dietetyka, okazalo sie źe powinnam zrzucic jakies 8kg. Pani dietetyk rozpisala mi porady dietetyczne, jednak nie jadłospis, ale z tych porad porad wynikało : zero pieczywa, zero makaronu, tylko 1 owoc na dzień, zero ziemniakow, na śniadanie prawie codziennie jajka plus warzywo, zupy, i jak najwiecej miesa plus warzywa, zero platkow owsianych zakaz spoźywania mleka i jogurtów (nie jestem uczulona na gluten i laktoze)
Wytrzymalam tak miesiac, fakt schudlam 3kg , bez ćwiczen bo p. Dietetyk nawet niewspomniala zebym ćwiczyla. No niestety po miesiacu zjadlam chleb źytni, makaron, platki owsiane nie w jakichs kolosalnych ilosciach, ale coz kilogramy od razu wrócily.
Malgosiu czy Twoje diety dla takich osob jak ja sa podobne, z aź tyloma zakazami i wtedy to oznacza ze ja jestem slaba i nic mnie nie uratuje. Przymierzam sie do zamowienia diety u Ciebie i czy do tego czasu nadal stosowac sie do zalecen dietetyczki . Co robic? Bo widze ze moj organizm sie buntuje. Dodam, ze do momentu wizyty u owej Pani odzywialam sie w miarę zdrowo.
Kluczem są PROPORCJE!
na FB publikuję mnóstwo opinii moich klientów mających niedoczynność hashimoto. Prześledź.
oczywiście nie przejadam porcji, schudłam 10 kg :)
Czuję się swietnie.
Ale z całego serca Wam gratuluje!
Fajnym naturalnym zamiennikiem 'wegety' są suszone warzywa(mozna je dostać w Aldi) i suszony lubczyk w dużych ilościach:) ja często miele suszone warzywa w młynku do kawy, mieszam z lubczykiem i tak doprawiam potrawy