Ciepłe promienie słońca, zielona trawka, lekki powiew wiatru i błękit nieba. Do tego świeżo zaparzona kawka, dobra książka i muffinka waniliowo-jogurtowo-truskawkowa.
Czujecie ten klimat? Ten zapach? To mój plan na nadchodzący weekend do którego i Was zachęcam.
Dlaczego napisałam muffinka, a nie muffinki? Ponieważ u mnie w domu takie łakocie lubią znikać niepostrzeżenie. Dobrze wiem, kto za tym stoi, ale nikt się nigdy nie przyznaje i zawsze jest „to On, to Ona, to Tata”. Ale miło, że choć jedną zawsze zostawią. Mówią, że to z troski o moją figurę ;), ale i tak im nie wierzę.
Do przygotowania muffinek użyłam oleju rzepakowego. Ma najkorzystniejszy skład kwasów tłuszczowych spośród olejów roślinnych oraz idealny z punktu widzenia potrzeb żywieniowych stosunek kwasów tłuszczowych z rodziny Omega 6 do Omega 3, czyli 2:1. Bogata zawartość witaminy E oraz prowitaminy A wspomaga ochronę antyoksydacyjną, a zawartość steroli roślinnych pomaga w utrzymaniu prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi.
Więcej o zaletach oleju rzepakowego możecie przeczytać TU
Składniki na ok. 12 muffinek :
- 250 gramów mąki orkiszowej typ. 650 lub 700
- 250 gramów jogurtu greckiego
- 2 jajka rozmiar M
- 85 ml oleju rzepakowego
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki ksylitolu
- 250 gramów truskawek
- laska wanilii
Sposób przygotowania:
- Jajka uciekamy z ksylitolem około 5 minut na prawie białą masę. Dodajemy ziarenka z laski wanilii i jogurt. Miksujemy na gładką masę. Dodajemy olej i ponownie miksujemy.
- Do masy z mokrych składników dodajemy przesianą mąkę i proszek do pieczenia. Miksujemy, mieszamy z pokrojonymi w kawałki truskawkami.
- Masą na muffinki wypełniamy foremki. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni na 25 minut.