Tak jak obiecałam, mam dziś dla Was tiramisu. Jutro niedziela, i osoby, które są ze mną od dawna wiedzą, że niedziela jest dniem w którym pozwalamy sobie na słodkie co nieco 😉
Będę powtarzać jak mantrę, że jeśli na co dzień nasza dieta (rozumiana jako sposób odżywiania) opiera się na zasadach zdrowego odżywiania, nie jemy fast foodów, produktów rafinowanych, sztucznie słodzonych i przetworzonych, to raz w tygodniu możemy sobie zrobić, jak ja to nazywam „słodką niedzielę”.
To jest te moment w którym bez wyrzutów sumienia możemy sięgnąć po coś słodkiego. Namawiam jednak do tego, żeby albo była to słodycz przygotowana w domu, albo z dobrej cukierni.
Unikajmy gotowych, paczkowanych słodyczy z zawartością tłuszczy o strukturze trans (jeśli na opakowaniu jest napisane „tłuszcz utwardzony” to jest to tłuszcz o strukturze trans).
Aby każdy był zadowolony przygotowałam tiramisu w dwóch wersjach – dla dzieci i dla dorosłych.
Mi smakują obydwie wersje i ciężko byłoby mi wskazać tę lepszą.
Zachęcam do wypróbowania obydwu 😉
Przepis jest na jajkach w kąpieli wodnej. Nie jadam surowych, nie podałabym surowych jajek dzieciom, stąd ubijanie żółtek na parze, tak jak w przypadku kremu zabaglione.
Kaloryczność:
Jeden deser ma ok. 350 kcal
- 150 ml mocnego espresso
- 50 ml likieru amaretto (nie jest to konieczne)
- 8 okrągłych biszkoptów
- 250 gramów serka mascarpone
- łyżka cukru trzcinowego
- 4 żółtka
- maliny
- gorzkie kakao do posypania
- Zaparzamy mocne espresso. Po wystudzeniu mieszamy z likierem amaretto.
- W metalowej misce miksujemy żółtka z cukrem ok. 1-2 minut. W tym czasie zagotowujemy w garnku 2 szklanki wody.
- Na garnku z gotującą się wodą kładziemy miskę z żółtkami i miksujemy mikserem, lub trzepaczką
ok. 2-3 minut (ja miksuję mikserem). - Po zdjęciu miski z garnka z gorącą wodą, nadal miksujemy masę, aż brzegi i spód miski całkiem nie wystygną.
- Wystudzoną masę jajeczną łączymy z serkiem mascarpone.
- Szykujemy 4 szklanki lub pucharki. Jeden biszkopt maczamy w kawie z likierem i układamy na dnie szklanki. Kolejna warstwa to krem w który wtapiamy kilka malin i znów biszkopt umoczony w kawie. I powtarzamy system układania warstw. Ostatnią warstwę posypujemy gorzkim kakao.
- 150 ml gorzkiego kakao (na 150 ml wody łyżka kakao)
- 8 okrągłych biszkoptów
- 250 gramów serka mascarpone
- łyżka cukru trzcinowego
- 4 żółtka
- maliny i borówki amerykańskie
W przypadku tiramisu dziecięcego ostatniej warstwy nie posypujemy kakao, a dekorujemy owocami.
Mam propozycję (prośbę ?) ... Małgosiu może przy zapowiedziach nowego
przepisu podawałabyś składniki ? Pozdrawiam serdecznie :D Gabriela
Ania
Ania
Pozdrawiam
aga p.
O co chodzi z warunkiem koniecznym ?
* 50 ml likieru amaretto (nie jest to warunek konieczny) - tu jest błąd ???
aga p.
Na przykład: jeżeli liczba jest podzielna przez 15, to jej ostatnią cyfrą jest 0 lub 5.
Jest to oczywiste, bo liczba podzielna przez 15 jest podzielna przez 5, a ostatnią cyfrą takiej liczby może być jedynie 0 lub 5. Zatem — to, że ostatnią cyfrą liczby jest 0 lub 5 jest warunkiem koniecznym dla podzielności przez 15 — liczba KONIECZNIE musi mieć ostatnią cyfrę 0 lub 5, by była podzielna przez 15. Nie ma zatem sensu badanie podzielności przez 15 liczb, które nie kończą się na 0 lub 5.
Nie jest to jednak warunek wystarczający — liczba może kończyć się na 0 lub 5, a jednak nie być podzielna przez 15.
jestem po finansach przedsiębiorstw więc nie będę się upierać ;)
ale fajnie że pilnujecie ;)
JESTEŚ BOSKA!!!!
Mniam jakie pysznosci
Kasia W.
Ps. Nie umiem zapanować nad tymi logowanymi kontami,próbuję rpzez fc i czasem mi sie z telefonu udaje a le w latpopie co róż mnie zmusza do nowej rejestracji, wiec sie poddałam i anonimowo piszę, ale jestem z Tobą od ponad 2 miesięcy
Gratuluję sukcesów i wpływu na taką rzeszę ludzi!!!!
Nie bój się węglowodanów z soków. Kurcze tyle osób pyta( i boi się węglowodanów) , także mailowo i chyba muszę odczarować te węglowodany i napisać o tym artykuł.
bezkarnie pić soków nie bo zawierają cukier ale jeden koktajl pietruszkowy możesz
jeśli nie starczy Ci kabla od miksera (ja też nie mam samodzielnego ale mam mikser z dość długim kablem) użyj zwykłej trzepaczki
Mam też takie głupie pytanie, które bierze się stąd, że (już kiedyś o tym pisałam) nie lubię jajek - śmierdzą mi i koniec. Po co właściwie dodaje się żółtka do takich kremów czy do lodów? Czy chodzi tylko o walory smakowe czy o coś innego?? Pytanie może bez sensu ale tak mnie to nurtuje...
aga p.
zamiast jajek możesz dodać bitą śmietanę