Najprostszy na świecie gulasz wołowy. Zrobi go nawet nastolatek.
Pyszny, sycący, wysokobiałkowy, niskokaloryczny.
31 gramów białka na porcję. Fantastyczne źródło żelaza i witaminy B12.
Idealny dla cukrzyków, insulinoopornych, osób z niedoczynnością tarczycy, Hashimoto, tych, którzy pracują nad podniesieniem poziomu ferrytyny, oraz wszystkich na diecie redukcyjnej.
Potrawa praktycznie robi się sama. Jedyne czego potrzebuje, to zamieszać i czasem czegoś dorzucić.
Ja jadam ten gulasz z bagietką. Traktuję go trochę jako taką gęstą zupę. Świetny jest też do babki ziemniaczanej.
Przepis na babkę ziemniaczaną znajdziecie TU.
Składniki na 4 porcje:
- 520 gramów mięsa wołowego
- 100 gramów cebuli
- 2 łodygi selera naciowego
- 100 gramów kalafiora
- ząbek czosnku
- 750 ml wody
- 300 gramów koncentratu pomidorowego
- 80 gramów kukurydzy konserwowej
- średnia papryka
- sól, pieprz,
- łyżeczka słodkiej papryki
- pół łyżeczki ostrej papryki
- łyżka klarowanego masła
Sposób przygotowania:
- Mięso kroimy w centymetrowe kawałki. Na klarowanym maśle przesmażamy mięso, aż zmieni kolor. Dodajemy pokrojoną w kosteczkę cebulę, czosnek i pokrojonego w kosteczkę selera naciowego. Dusimy 2-3 minuty. Przyprawiamy słodką i ostrą papryką. Zalewamy wodą, dusimy na wolnym ogniu przez 1,5 godziny.
- Do mięsa wlewamy koncentrat pomidorowy. Dokładnie mieszamy. Dodajemy pokrojoną w kosteczkę paprykę i kalafiora poszarpanego na różyczki. Dusimy kolejną godzinę. Na koniec dodajemy kukurydzę oraz doprawiamy do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem.