Kultowe przepisy z roku ubiegłego, ale nie mogłam nie przypomnieć ich w tym roku. Po zeszłorocznych świętach pisaliście, że pierwszy raz w życiu na Waszych stołach pojawił się prawdziwy barszcz na zakwasie, że pierwszy raz nie z torebki. I że smakował, i że intensywny, że aromatyczny i że w ogóle ach i och.
A paszteciki jakie dobre. I że wymagającej cioci smakowały, i mąż chwalił.
No więc w tym roku nie może być inaczej. I teściową trzeba zadowolić, i mamusię i ciocię wymagającą też. Niech chwalą. A co! Do świąt równo tydzień, a to oznacza, że czas najwyższy nastawić zakwas. Zajrzyjcie dziś po pracy do sklepu i kupcie, co trzeba. A trzeba naprawdę niewiele.
Kto się zastanawia, odsyłam do komentarzy pod postami.
UWAGA! Jeszcze w tym tygodniu dwa przepisy na pyszne świąteczne dania!
- 5 buraków
- 2 litry przegotowanej ciepłej wody
- 2 łyżki soli kuchennej, specjalnej do przetworów
- 6 ząbków czosnku
- Zakwas robimy w glinianym lub szklanym naczyniu. Nigdy w plastiku ! Naczynie należy dokładnie wyparzyć wrzątkiem.
- Do naczynia np. słoja wkładamy obrane ze skórki i pokrojone w kawałki buraki, obrane ze skórki i lekko rozgniecione ząbki czosnku oraz ciepłą, wymieszaną z solą wodę.
- Dodajemy albo kromkę chleba razowego (na naturalnym zakwasie, najlepiej domowy ponieważ sklepowe mogą zawierać jakiś dodatek, który może zepsuć zakwas) albo łyżkę soku z kiszonych ogórków lub kapusty.
Dlaczego ?
Bakterie probiotyczne przyspieszą dojrzewanie zakwasu. - Słoja nie zakręcamy ! Przykrywamy albo gazą, albo jeśli ktoś ma to tetrową pieluchą. Zakwas musi oddychać.
- Słój stawiamy w najcieplejszym miejscu w domu i mieszamy codziennie drewnianą łyżką.
- Po 6 dniach zakwas jest gotowy. Należy go przecedzić i zlać do butelek. W lodówce może stać 7 dni.
I właśnie o to mi teraz chodzi, co dawać jej teraz szczególnie do jedzenia. Narazie może tylko zupki wodzianki, Kleik ryżowy. Myślałam żeby do tych zupek dosypywać kaszę jaglana.
Ale powoli jest coraz lepiej i chociaż może jeść małe porcje, chciałabym żeby to wszystko było możliwie jak najbardziej wartościowe.
Czego taki organizm teraz najbardziej potrzebuje? Czy będzie można dawać jej koktajle z Twoich przepisów, jak już oczywiście żołądek dojdzie do siebie?
A co do kanapek rano np? Albo na kolacje?
Gosia będę Ci mega wdzięczna, bo nie mam pojęcia na czym skupić się na początek i czym ją karmić?
A powinna pic np. Czystek?
Z góry wieeeeelkie dzięki za odp.
Pozdrawiam
Anita O.
Chociaż my w sumie takie menu wigilijne jemy na codzien, bo bigos uwielbiamy a wszystko co z kapusta i grzybami w nazwie to pychota :) Więc na codzień kapucha kiszona i zwykła gościu u mnie w domu :)
pozdrawiam
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/domowa-apteczka/naturalne-probiotyki-dieta-lagodzaca-skutki-uboczne-lekow_40627.html
W internecie zalecają stosować dietę lekkostrawną (gotowane mięso, warzywa, ograniczenie tłuszczów zwierzęcych)
Długotrwałe terapie antybiotykowe sprzyjają wyjałowieniu organizmu i rozwojowi grzybic. Aby zapobiec tym nieprzyjemnym skutkom zażywania antybiotyków należy zadbać o właściwą dietę i przestrzegać kilku zasad:
zrezygnować z pieczywa i produktów zawierających drożdże, a w zamian wybierać chleb chrupki typu wasa, maca, kasze, brązowy ryż - ile w tym prawdy? mam przerzucic się na ten czas na wafle ryzowe?;
unikać słodyczy - cukier jest bowiem doskonałą pożywką dla drożdży;
pić dużo płynów (niegazowanej wody mineralnej, naparów owocowych, zielonej herbaty), które wypłukują z organizmu toksyny bakteryjne.
Dodatkowo do diety w trakcie kuracji antybiotykowej i bezpośrednio po niej należy włączyć:
produkty mleczne z bakteriami probiotycznymi (naturalny jogurt, maślankę, kefir, zsiadłe mleko);
kiszonki (kiszoną kapustę i ogórki);
produkty bogate w witaminę K (brokuły, szpinak, sałatę, jajka i awokado);
kleiki, zupy mleczne z płatkami owsianymi, które osłaniają wrażliwą po chorobie błonę śluzową żołądka i jelit;
nabiał, ponieważ białka tych produktów dostarczają aminokwasów niezbędnych do budowy ciał odpornościowych.
Czy na coś muszę zwrócic uwagę? Niestety lekarz nie poinformował mnie co jeść czego unikać, niektóre źródła podawają by wcinać miód, a inne pisza by unikać cukrów bo są pozywką dla baterii... sama już nie wiem.
Dziękuję:)!
Z góry dziękuję
Moze w tym roku zrobie drozdzowe paszteciki tak dla odmiany.
Moze bardziej dzieciom przypadna do gustu niz kapusniaczki
Pozdrawiam !
I jak przyrządzić farsz bez szybkowaru?
Farsz bez szybkowaru gotujesz tak jak mój bigos w garnku. Zerknij w przepis.
I ziemię i olej kokosowy i białko konopne przy candidzie tak.
Ola
Mój zakwas stoi 4 dni, ale też nie miał piany (temp.ok. 20 stopni).Próbowałam i jest kwaskowy, czy myślisz że jest ok ?
Jak jest kwaskowy jest ok. Jeszcze 3 dni. Spokojnie.
Dobrze, ze mam alternatywny przepis na barszcz, który już mam sprawdzony.
Pozdrawiam Cie
Monika