Wywar mięsno – warzywny (bulion) jest postawą wielu zup i sosów. Odpowiednio przygotowany nadaje im smaku i charakteru.
Cały sekret tkwi w sposobie i czasie gotowania. Słowa przysłowia „co nagle to po diable” nabierają tu wyjątkowego znaczenia.
Użyję kurczaka bo jest chudy i niskokaloryczny, jednak żeby bulion nie stracił na smaku nie oskalpuję go ze skóry 🙂
Jeśli wywar ma spełniać rolę samodzielnej zupy jedzonej z makaronem, warto dodać kawałek wołowiny. Wołowina uszlachetni smak rosołu i ładnie podkreśli kolor. Można także zwiększyć ilość kurczaka.
Składniki użyte do przygotowania wywaru/rosołu muszą być świeże i dobrej jakości. Zwiędłe warzywa czy kurczak z podsuszoną skórką z pewnością zaważą na smaku.
Wszystkie składniki dokładnie umyte i oczyszczone wkładamy do garnka, zalewamy zimną wodą, ustawiamy na minimalnym gazie i przykrywamy pokrywką.
Wywar nie może się gotować, nie może bulgotać. Ma się delikatnie pyrczyć ok. 2 godzin.
Wywar gotowany tak długo sprawi, że ze wszystkich składników powolutku wydobędzie się cały smak i aromat.
Czas gotowanie w przypadku bulionu jest kwestią kluczową.
Mój Tata jest mistrzem wywarów, robi na nich naprawdę doskonałe zupy;)
jeśli chcesz zrobić bardziej esencjonalny i użyć jako domowych kostek rosołowych dodaj więcej warzyw i pamiętaj aby gotować powolutku, nie może bulgotać :)
P.S. bardzo podoba mi się Twój blog i zaglądam tutaj ostatnio bardzo często.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia:)
Pozdrawiam!