Aktualnie od 2 tygodni jestem w remoncie. Farby, wałki etc. to mój chleb powszedni. Nie mam ani czasu ani nastroju na wymyślne gotowanie. Jak mam coś do zrobienia to nie lubię jak mnie coś rozprasza i odrywa od roboty.
W ogóle w tym okresie najchętniej oddałabym kuchnię w czyjeś ręce, aby całkowicie skupić się na tym co jest teraz najważniejsze, czyli na skończeniu remontu póki dzieci u babci.
Niestety nie mam nikogo takiego a zamawiania pizzy nie mam w zwyczaju. Zresztą pizzę można by zjeść raz czy dwa a ja mam sajgon w domu od 2 tygodni.
Dzisiejsze danie przygotowałam w 20 minut. Od początku do końca. 20 minut to jest jeszcze czas jaki jestem w stanie poświęcić na gotowanie no bo w końcu coś jeść trzeba.
A tak na marginesie. Remont to najlepsza dieta odchudzająca. Od skakania po drabinie od rana do wieczora z wałkiem schudłam już 2 kilo.
Dlaczego maluję sama ? Sama zaprojektowałam i sama chcę wykonać. Nie odbiorę sobie tej przyjemności nawet za cenę ogromu pracy. Efekt kolejnych pomieszczeń dodaje mi skrzydeł i nakręca do dalszej pracy.
A widok mojego męża wracającego z pracy i przecierającego oczy ze zdumienia BEZCENNY !!!
- 4 naleśniki (przepis na naleśniki tutaj )
- 4 garście szpinaku liściastego
- pół kostki sera feta
- ząbek czosnku
- łyżka śmietany 18 %
- łyżeczka masła klarowanego
- sól
- Na rozpuszczone masło wrzucamy liście szpinaku. Delikatnie solimy i przykrywamy pokrywką. Dusimy na maleńkim ogniu często mieszając.
- Do zblanszowanych liści dodajemy wyciśnięty ząbek czosnku, pokrojoną w kostkę fetę i śmietanę. Dusimy 1-2 minuty. W razie potrzeby dosalamy (ostrożnie z solą bo feta jest słona)
- Tak przygotowanym farszem smarujemy usmażone naleśniki.
Jeden cały naleśnik z farszem ma ok. 230 kcal
A remonty nawet lubie. Zwlaszcza malowanie. Taka prosta sprawa, a jak zmienia wyglad pokoju!
ale naleśniki pychotka!
powodzenia w remoncie, zobaczymy efekty?
Naleśniki na pewno pyszne sama też czasami robię ze szpinakiem i pieczarkami i oczywiscie czosnkiem.
Pozdrawiam Dominika
Naleśniki super, oczywiście do wypróbowania!
Super pomysł!
Dziękuję "mój" przewodniku... :)
możesz zrobić też z samej żytniej lub z orkiszowej
wczoraj machnełam na kolacje :) rodzina na slodko ja na ostro tyle, ze zamiast fety pieczarki :)