Na targowisku aż kipi od kolorów, smaków, barw i zapachów. Ludzi coraz więcej. Kocham ten gwar i poranny pęd. Kuszą pomidory, rzodkiewka, ogórki, młody koperek i młoda kapusta. Kupuję zawsze u znajomych sprzedawców. Wiem którzy mają własne gospodarstwa, a którzy zaopatrują się na warzywnych giełdach.
Korzystajcie z młodej kapusty ponieważ nigdy później nie będzie smakowała tak dobrze. Nigdy później nie będzie tak słodka, krucha, tak soczysta i tak aromatyczna. Wiosna to dla niej najlepszy czas.
„Dojrzała” kapusta w środku lata jest wyraziście ostra w smaku i błonnik w niej zawarty jest dość ciężkostrawny. Wyczuwalna ostrość to siarka która korzystnie wpływa na włosy i paznokcie. Osobom z wrażliwym żołądkiem zdecydowanie odradzam jedzenie dojrzałej kapusty pod każdą postacią.
Natomiast w młodych warzywach błonnik jest delikatniejszy i lżej strawny. Osoby na diecie lekkostrawnej mogą sobie pozwolić na młodą kapustę. Oczywiście nie wolno przesadzić z ilością i należy gotować z uchyloną pokrywką.
100 gramów kapusty to tylko ok. 30 kcal. Mnóstwo witaminy C, witamin z grupy B, witaminy A, K, E oraz wzmacniającej naczynia krwionośne rutyny. Witaminy A, E i K to witaminy rozpuszczalne w tłuszczach więc koniecznym dodatkiem do kapuśniaczka jest klarowane masło. Znacząco podbija smak i zapewnia lepsze wchłanianie witamin.
Ponadto bardzo dużo wapnia, potasu, magnezu i kwasu foliowego.
Kapusta ma działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. Okłady z rozgniecionych liści kapusty zna chyba każdy. Mamy karmiące na pewno 😉
Po kapustę powinny sięgać osoby z obrzękami, zatrzymaniem wody w organizmie, wysokim ciśnieniem i kłopotami sercowo – naczyniowymi.
Cały kapuśniak ma ok. 800 kcal
Porcja dla jednej osoby o wadze ok. 400 g ma ok. 400 kcal
- główka młodej kapusty (ok. 1,8 kg)
- łyżeczka klarowanego masła
- 100 ml wody
- 250 ml przecieru pomidorowego
- sól, czarny pieprz
- koper
- mała cebula
- łyżeczka mąki orkiszowej
- Pokrojoną kapustę wkładamy do garnka, solimy warstwami, wlewamy wodę i gotujemy aż zmięknie (nie wolno rozgotować).
- Jak kapusta zmięknie wlewamy przecier pomidorowy i gotujemy pod przykryciem, na maleńkim ogniu ok. 20 minut (licząc od zagotowania). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
- Na patelni rozgrzewamy masło, podajemy pokrojoną cebulkę i smażymy do zarumienienia. Dodajemy mąkę i zasmażamy. Cebulkę wraz z koperkiem dodajemy do kapusty i gotujemy jeszcze 10 minut.
No i jak dam udzieć to już masła nie dawać?
Firmy sprzedające gotowe białka bombardują takie miejsca tak samo jak ja jestem bombardowana przez firmy farmaceutyczne propozycjami zareklamowania tabletek przeróżnej maści na odchudzanie. Dla nich cena nie gra roli. Bylebym wspomniała słówko dobrego. Tyle że ja się nie zgadzam co dla nich jest kompletnie niezrozumiałe ;)
Niejeden by sie skusił na tyle kasy, skoro cena nie gra roli.....na te ich wycieczki, pseudokonferencje itp.
Niestety ta pani tego nie rozumiała kompletne.
Tak mało osób wokól z zasadami.
Nie jesteś naiwna tylko mądra i nieprzekupna:))
...no właśnie! dlatego tak dobrze się czyta bloga bo nie jest zbombardowany reklamami.
Babeczka mi powiedziała kto na targu ma swoje i jest z jej wsi i ona wie że ma zdrowe.
Polecasz tutaj kapustę gotować, a tak się składa, że za nic w świecie nie przełknę kapusty gotowanej / kiszonej etc. :D Z surową natomiast nie mam żadnych problemów. Czy młoda surowa kapusta również zachowa tyle wartości odżywczych? Dla lepszej informacji dodam, że nie mam problemów żołądkowo - jelitowych.
Muszę Ci napisać, że dzięki Tobie moje śniadania zyskały nowy wymiar, są smaczne i urozmaicone i przede wszystkim trzymają na tyle długo, że nie głoduje zanim dojadę do pracy :)
Kiedy uda mi się zmienić nawyki śniadaniowe dzieci, zabiorę się za obiady, a potem kolacje :D
Chudziutkie te osoby ;-) ;-) ;-)
domyskam sie ze naturalne lepsze ale czy od czasu do czasu mozna podjesc? :)
Mam tylko pytanie odnośnie masła klarowanego. Czym różni się od innych rodzajów masła i dlaczego akurat używasz tego a nie innego?
Pozdrawiam
Na skrzynkę diety@qchenne-inspiracje.pl nie otrzymałam od Ciebie żadnego maila.
Pod innym postem w komentarzu napisałaś mi że wysłałaś formularz na qchenneinspiracje@gmail.pl ale to nie jest prawda. Wysłałaś maila w którym w tytule jest nazwa Twojego schorzenia a treści opis choroby i pytanie co należy zrobić i czy pisze diety i czy są one płatne.
Dziennie otrzymuję od 50 do 100 maili. Nie jestem w stanie odpisywać na bieżąco ponieważ nawet zakładając 2 minuty na maila co jest czasem naprawdę minimalnym to przy 50 mailach daje prawie 2 godziny. Z otrzymywanych kilkudziesięciu maili nie jestem wyłuskać czy mail to pytanie czy pomyłkowo wysłany formularz.
Napisałaś że nie możesz czekać i Twój ton zabrzmiał tak jakbym to ja była winna a w zakładce Zamów dietę są jasno napisane zasady oraz na jaki mail należy wysłać zamówienie.
Nie mogę Cię przesunąć na początek kolejki ponieważ byłoby to nie w porządku do osób które wysłały zamówienie zgodnie z regulaminem i również czekają.
Natomiast jako dodatek do dania innego np. mięsa i ziemniaków możesz rozdzielić na 4 porcje.